Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

krzysiekj24 pisze: na razie jest tego ok 25cm w skrzyni. Jak mi się uda załatwić dodam obornik od królików jeszcze i trochę ziemi torfowej. Potem pozostaje tylko zakup oryginalnych kalifornijek a obecnie ciężko jest stwierdzić czy ktoś sprzedaj zwykłe robaczki tak wielu sprzedawców jest.
Torf jest zbyteczny, co do Sprzedawców, to jest kilku licencjonowanych, od których warto kupić.
Niektórzy mają nawet certyfikat weterynaryjny.

Mój żelazny zapas na balkonie ma się dobrze, rosną nowe pokolenia :

Obrazek


reszta ma wakacje i buszuje w kompostowniku.
Moje wątki
Festina Lente
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Biotit pisze:
krzysiekj24 pisze: na razie jest tego ok 25cm w skrzyni. Jak mi się uda załatwić dodam obornik od królików jeszcze i trochę ziemi torfowej. Potem pozostaje tylko zakup oryginalnych kalifornijek a obecnie ciężko jest stwierdzić czy ktoś sprzedaj zwykłe robaczki tak wielu sprzedawców jest.
Torf jest zbyteczny, co do Sprzedawców, to jest kilku licencjonowanych, od których warto kupić.
Niektórzy mają nawet certyfikat weterynaryjny.

aha myślałem żeby ziemię torfową dać taką z łąki bo ładnie wygląda mocno czarna.
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

One nic z tego torfu by nie miały, torf jest przerobiony a one potrzebują materiału do przerabiania ;).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
evik_evkasz
50p
50p
Posty: 86
Od: 16 lip 2015, o 12:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Wytłoczki z jajek i obornik koński. Nic więcej im nie potrzeba. Jak dorzucałem ostatnio nowa partię wspomnianych rarytasów to na drugi dzień o mało szmaty z pojemnika nie zrzuciły koleżanki. Zrobił się jeden wielki żywieniowy kocioł :) Szmer było słychać już nad szmatą :) Do tego odpowiednia wilgość i praktycznie istny samograj humusowy ;)
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Kurcze jutro do mnie przyjdą mam przygotowany tylko kompost zlewki plus obierki odrobina króliczego i to wszystko do Końskiego nie mam dostępu ani krowiego, ale jak bedzie się coś działo będą chciały uciekać będę musiał się o ten koński postarać
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Moje przez zimę żerowały tylko na liściach i trawie także oborniki to im potrzeba tylko przy otwartych kompostownikach, tak coby ciekawsze jedzenie miały w kompostowniku a nie szukały dalej, moje wyszły dalej tylko z powodu słomy z kurzeńcem którą wyrzucałam przy kompostowniku .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2308
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Glinka, skoro nie dawałaś obornika, to nie pisz , że nie jest niepotrzebny. Dokładnie jest odwrotnie. Populacja ma większy przyrost, a biohumus jest ciekawszy w składzie.
Moje wątki
Festina Lente
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

ja niestety nie mam obornika i tu jest problem dałem tylko troche króliczego ale to za mało jak sądzę.
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ale jeśli się nie ma łatwego dostępu to nie jest on wymogiem żeby dżdżownice przeżyły, ani nie uciekną ani nie zdechną, spokojnie wytrwają na uboższej diecie a za ten czas można poszukać dostawcy obornika (przecież nie mówiłam tego w sensie żeby wcale nie dawać).
Moje dostawały jeśli znalazłam jakieś skarby przy lesie gdzie czasem jeżdżą konno, także wiedzą jak to smakuje :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Witam ponownie o ile moja pierwsza hodowla w piwnicznej lodówce przebiega ok o tyle nowa w drewnianej skrzyni również w piwnicy już nie pomóżcie mi co mogło być przyczyną że po 12 godzinach nowo wpuszczone dżdżownice pozdychały, zrobiły się bardzo cienki i jakby wyschły.
Nowe miejsce niestety nie miało obornika tylko trochę kompostu z działki 2 tyg. moczone wióry drewniane, obierki zlewki, tekturę, trochę ziemi z liśćmi z parku , trochę świeżej trawy położonej na wierzch jako przykrycie. Wszystko sporo zmoczone deszczówką. Co może być przyczyną trawa? Jak się zorientowałem że zaczęła grzać zdjąłem ją natychmiast rano ale to nie za wiele pomogło, albo już było za późno, czy toteż ścinki drewniane wióry moczone coś za tym mają? Przewracając wszystko znalazłem sporo wylęgniętych białych robaków którym nic nie było w ogóle a dżdżownice nie przetrwały.
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Zapewne skrzynia nie jest duża i miały sporą styczność z tą świeżą trawą, jednym słowem ugotowałeś je zarzucając trawą i dodatkowo zwiększając wilgotność, przez noc temperatura zrobiła swoje w końcu to dla nich jak ok 12h w piekarniku.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ginka pisze:Zapewne skrzynia nie jest duża i miały sporą styczność z tą świeżą trawą, jednym słowem ugotowałeś je zarzucając trawą i dodatkowo zwiększając wilgotność, przez noc temperatura zrobiła swoje w końcu to dla nich jak ok 12h w piekarniku.
czyli raczej trawa a nie trociny? skrzynia ma prawie 2m dł ok 50cm szer i ok. 80 wysokości. Wszystko na razie wywaliłem do osobnych skrzynek , i jadę załatwiać obornik koński a to niech trochę jeszcze poloeży z tydzień bez trawy.
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Nie wiem jak zachowują się trociny, jeśli były świeże to pewnie też nabrały temperatury po podlaniu, jak każda materia organiczna pracuje.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
krzysiekj24
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 kwie 2011, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dziwnówek
Kontakt:

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Ginka pisze:Nie wiem jak zachowują się trociny, jeśli były świeże to pewnie też nabrały temperatury po podlaniu, jak każda materia organiczna pracuje.
wszystko odłożyłem na bok na jakiś czas. A do skrzyni przywiozłem sporo końskiego został mi nawet worek obornika do starej hodowli więc dołożę. Były w nim czerwone robale to nie przeszkadza kalifornijkom?
Zapraszamy do poznania regulaminu forum
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Zjeść się nie zjedzą :lol: , nie będzie im to przeszkadzać jedynie będą troszkę konkurować o pożywienie ale jeśli będą miały nadmiar dobroci to nie ma problemu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”