
Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Wiedziałam ,że dzwoni ,tylko nie w którym kościele ,wlaśnie to czytałam .Teraz to już zapisze ,dziekujęKasiu 

- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
KaLo- piękne ogórki
Masz gdzieś może zdjęcie samej konstrukcji ?
Moje ,siane na płasko ,mają się nie najlepiej . Urazy mechaniczne swoją drogą,ale u mnie też mączniak rzekomy dyniowatych daje znać o sobie. Też pryskane raz Infinito,ale widać postępującą chorobę.

Moje ,siane na płasko ,mają się nie najlepiej . Urazy mechaniczne swoją drogą,ale u mnie też mączniak rzekomy dyniowatych daje znać o sobie. Też pryskane raz Infinito,ale widać postępującą chorobę.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Skoanna
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 980
- Od: 28 sty 2016, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
U mnie jest bardzo podobnie w dodatku na odmianie która ma być odporna na wszelkie choroby ogórków, tym bardziej mnie to frapuje. Co to takiego?


Wprawdzie liście nie odpadają, ale również żółkną, i mają miejscowe nekrozy jak widać. To niedobory czy jakaś infekcja?
-- 6 sie 2016, o 16:06 --
czyli że brak azotu tak? Wyjadły wszystko
a tyle dałam im owczego obornika


Wprawdzie liście nie odpadają, ale również żółkną, i mają miejscowe nekrozy jak widać. To niedobory czy jakaś infekcja?
-- 6 sie 2016, o 16:06 --
o widzisz, właśnie tego szukałam bo moje Mauritiusy zaczęły się robić takiemymysteryy pisze:To zależy, z której strony ta bańka. Jak na końcu ogórka to brak potasu, jak przy ogonku to brak azotu.


- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Aniu odwrotnie. Ten ma brak potasu, bo "bańka" jest na końcu ogórka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Poszłam sobie z rana, póki tam jest trochę cienia, zlikwidować konstrukcję z ogórkami. Przez te pasiaste żuczki uschło mi 3 rośliny, już nie kwitły, sięgnęły szczytu konstrukcji, sznurek się jeden zerwał. Jak mi uschła pierwsza roślinka, zaczęłam opryskiwać wywarem z czosnku (pryskałam nawet pomidory i cukinię- cukinii nie pomogło nic, padła). Zrobiłam w sumie 3 opryski co 5 dni. No i zaskoczenie, ogórki zaczęły znowu rosnąć, kwitną, są małe ogóreczki !! Nie zbierałam ogórków już parę dni, no bo miałam je likwidować a tu niespodzianka, zakamuflowały się byczki jedne!!


Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Wyglada na jakiegoś wirusa. Afrykański pomór ogorka? 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8130
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Łomatko! KaLo nie strasz, wirusów Ci u mnie dostatek, co i rusz ktoś w domu choruje, chyba z przedszkola przyłażą. Jeśli jest tak jak mówisz to jutro rozwalę całą konstrukcję. Na szczęście w II-gim rzucie Alhambrę mam pod włókniną i tam zostanie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Poczekaj z tym rozwalaniem na inne opinie. Jeżeli nawet wirus, to dla ludzi szkodliwy nie jest.Może jakieś cudaki ogóreczki z tego wyjdą?
-
- 100p
- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Od 10 sierpnia jestem w Polsce . Przed samym wylotem wsadzilem 27 rozsady ogórka z drugim właściwym liściem. Przez dwa tygodnie sąsiad będzie tylko podlewal. Rozmawialem z nim wczoraj i ponoć już polożyly się na ziemi. Usunąłem stare sznurki bo maczniak się pojawił na starych. Wygląda na to , że spokojnie będę zbierał ogórki z drugiego rzutu. Jak wrócę to wstawię zdjęcia. Czy wy też co roku dajecie nowe sznurki?
Pozdrawiam Rafal
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Moja rozsada dostała dzisiaj oprysk na mączniaka na wszelki wypadek bo coś im liścienie pożółkły z brązową nekrozą, poszły do gruntu bo pozbyłam się pomidorów więc duża grządka się zwolniła i dodatkowo opatuliłam tunelem bo noce już chłodne.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Moje ogórki po 3 zbiorach mają całkowicie zeschnięte liście...ale wciąż jest dużo małych ogóreczków.Jest sens podlewać i one również urosną?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Ogórki gruntowe-cz.4 uprawa,choroby,szkodniki
Wątpię, aby wykarmić powinny mieć chociaż odrobinę liści, ja już swoje wyrwałam bo nabierały masy tylko te na których były jeszcze liście na końcach pędów.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"