





A lawendę ścięłam całkiem. Mam ją zasuszoną w formie bukiecików.
Ładnie kwitną lilie, hortensje bukietowe też już prawie wszystkie i zaczęły się przebarwiać na różowo.
Jabłek uratowałam 7kg z 15, śliwek 4 kg a 4 wiadra poszły do kosza... Po urlopie zerwałam też sporo cukinii i ogórków. W 2 dni to wszystko zawekowałam bądź zjedliśmy na obiad. Działka opielona, ścięłam wszystko co przekwitło, ścięłam liście truskawkom. No i znów mnie 2 tygodnie nie będzie.