Moja wielka improwizacja Fleur 78 - cz.2/2008/

[empuza]

Alutka!!!! Jak dobrze Cię czytać kochana
Dziś wpadłam przelotem jak przeciąg ale jutro....... szykuj dzban kawy i skrzynkę szampana Ciacho i swojską kiełbaskę biorę na siebie
Buziaki

[Fleur 78]

Agniesiu, już lecę po szampana! Kawy mam dość!

[k-c]

a tu widziałaś moją odpowiedź ??? - dalszy ciąg na temat róż ????

3ci post hihihi
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=192

dziękuję za piękne fotki

będę musiał zrobić fotki swoim różom to może pomożesz mi je zidentyfikować

[chatte]

Oho, Alutka, Karolek juz zaczyna się nawracać

[k-c]

Oho, Alutka, Karolek już zaczyna się nawracać

nie tak prędko :P po prostu w odległych czasach kupiłem sobie czerwone róże pnące i wielokwiatowe

a na działce dostałem zółto czerwoną i rosły tam dwie inne róże oprócz dzikich - różowa pnąca wielokwiatowa - drobna i brudno różowa (paskudna)- ma łane pączki - ślicznie czerwone ale jak rozkwitnie ...

[chatte]

Dobrze, Karolku, nie tłumacz się Poczekamy spokojnie na Twoje całkowite nawrócenie ;)

[Fleur 78]

Claude Brasseur Pierwszy rok w moim ogrodzie. Piękne kwiaty. Kwitnie obficie, dobrze powtarza, jest zdrowa. Chociaż kwiaty chyba nie najlepiej reagują na deszcz... Ale za to jak pachną!





Dame de Coeur "Najstarsza" róża w moim ogrodzie. Zasadziłam ją prawdopodobnie zimą 2003-2004. Przede wszystkim bardzo odporna z niej dziewczynka, skoro się w ogóle przyjęła... Był to okres, kiedy co druga posadzona przeze mnie roślina przenosiła się do lepszego świata... Odporna na choroby. Jedynie pod koniec sezonu łapie czarną plamistość i traci dolne liście, ale nie przeszkadza jej to dalej kwitnąć. Ma bardzo ładne kwiaty i przyjemny chociaż nie bardzo intensywny zapach.










Diane de Poitiers Zasadzona prawdopodobnie w 2005 roku. Bardzo zdrowa, silnie rosnąca, piękna i mało wymagająca róża. Niestety bez zapachu. Rośnie obok Dame de Coeur i widać ją na jednym ze zdjęć wyżej. Ale oto kilka innych:







Dioressence Pierwszy rok. Chciałoby się powiedzieć: Jaśnie Pani... Kolejna "niebieska" Jej kwiaty mają niewiele płatków jednak są imponujące!
Kiedyś zastanawiałyśmy się z Chatte, co było pierwsze: jajko czy kura? Teraz już wiem. Pierwsze były Perfumy Diora "Dioressence", a róża nazwana została ich nazwą, dla uczczenia jej przecudnego zapachu! Pachnie rzeczywiście cudnie, ale wiele się nie nawąchałam, bo jest jeszcze mała, i nie bardzo mi się chciało chodzić przy niej na czworakach! Co gorsza, kilka tygodni temu ją przesadziłam, co z pewnością nieco spowolni jej rozwój. Niemniej jednak róża kwitnie bardzo obficie a jej kwiaty mają bardzo szlachetny kształt i kolor: lila z niuansami różu. Róża ta należy z pewnością do elity francuskich róż . Miała trochę czarnych plam, ale nie było to problemem. Zresztą "zbyt krótko się znamy", żebym mogła coś więcej powiedzieć.

[Fleur 78]

Karolku, już dobrze, dobrze... wybaczam Ci, bo nie wiesz co czynisz... Co do róż do identyfikacji, z największą przyjemnością je obejrzę, ale czy uda mi się je zidentyfikować...? Zobaczymy...

Kociaczku, nie przejmuj się! Dorośnie to zrozumie!

[chatte]

Kociaczku, nie przejmuj się! Dorośnie to zrozumie!

Zeby sie nam tylko Karolek nie obraził

Eee, niemożliwe!


Na szczęście dziś dwie niepachnące, w kapowniku lądują tylko dwie...

[jolciajci]

Aluniu pokazuj te swoje pięknotki bo ja z chęcią je oglądam i oczywiście wszystko czytam od dechy do dechy :P

[gagawi]

Rzeczywiście źle poczytałam to przez ten amok różany Nie mniej czekam na cudo nie niebieskie i nie tylko.

Dziękuję Alu za rozpoznanie mojego księcia, kupiłam go w opłakanym stanie, ale mam nadzieję, że sobie poradzi. Pewnie pod nazwą Prince Jardinier łatwo go odnajdę.

Podglądam też Twoje nasadzenia bukszpanowo-różane wzdłuż chodnika, planuję u siebie coś podobnego, tylko zastanawiam się, czy od strony zachodniej róze miałyby odpowiednią ilość światła, i czy posadzona magnolia, jak sie rozrośnie, nie zacieni zbytnio tego miejsca.

Alu - jakie roślinki rosną przed bukszpanem? i jak się nazywają te zaszczepki podpełzające do róż?

[k-c]

oj dziewczyny jak ja was lubię a obrazać sie tak szybko nie potrrafię zwłaszcza bez powodu

może faktycznie za młody jestem by to zrozumieć hihihi

[Fleur 78]

Ale z Was Nocne Marki!!!


Kociaczku, Karolek się nie obrazi, bo przecież wie, że my tak dla jego dobra!
Naostrz, Izuniu, ołówek, albo kup zapasowy długopis...


Joleczko, bardzo mi miło, że się odezwałaś! Nawet maleńkie słówko robi przyjemność! Inaczej człowiek czułby się, jakby "mówił" do ściany...


Grażynko, a gdzie chcesz go odnaleźć? Bo jeśli Ci chodzi o zdjęcia z internetu, to masz je np. tu, lub tu lub tu (relacja z chrztu róży) Mimo, że zgłoszona w roku 2006, ta róża pojawiła się oficjalnie w sklepach dopiero w tym roku, więc mało jest jej zdjęć i informacji niekomercjalnych... tutaj możesz zobaczyć również parę innych nowości Meilland' u.
Jeśli chodzi o sadzenie róż od strony zachodniej, w/g mojej skromnej wiedzy, liczy się nie tyle strona świata, co raczej ilość godzin nasłonecznienia. Większość róż potrzebuje minimum 5 godzin słońca dziennie. Są jednak odmiany róż, które znoszą a nawet wolą półcień a niektóre podobno nawet cień. Z tego co wiem, w (pół)cieniu lepiej się czuje i jest ładniejsza(nasycenie kolorów) np. Blush Noisette , Mme Alfred Carrière, Zéphirine Drouhin, Ghislaine de Féligonde, ... i są jeszcze inne... Magnolia nie rośnie taka wielka... zależy jeszcze jak blisko i z której strony jest posadzona... Ale myślę, że w tych kwestiach bardziej "naukowych", więcej mogą Ci poradzić Hania (hanka 55)) czy Gertruda. One mają , w tej dziedzinie, znacznie większą wiedzę i doświadczenie niż ja.
Co do roślinek posadzonych przy bukszpanie, jest tam sporo różnych: lawenda, Helichrysum 'Ruby Cluster' (widoczna w lewym dolnym rogu trzeciego zdjęcia, po jego powiększeniu, oraz na zdjęciu czwartym) , Zauschneria californica "Olbrich Silver" (fuchsia de Californie, California fuchsia), salvia grahamii (nie pamiętam nazwy odmiany)Wiosną kwitnie tu biała piwonia drzewiasta biała serduszka...Jest też jakaś trawka ozdobna... Było więcej trawek, było kilka lagerstroemii, ale musiałam je przenieść gdzie indziej, bo rośną zbyt duże...

Jeśli chodzi o "podpełzającą roślinkę", jest to Helianthemum (nie znam polskiej nazwy). Nie widać tego ze zdjęć, ale ta kępka z moich zaszczepek, osiąga już co najmniej 1,5 metra w każdą stronę!

Na 2 pierwszych zdjęciach, Zauschneria californica "Olbrich Silver" i salvia grahamii

[Fleur 78]

Karolku,

[gagawi]

Alu - dziękuję ślicznie, aż mi dech zaparło, jak pięknie u Ciebie, dziękuję za szczegółowe informacje, na spokojnie w domu poczytam i pooglądam, teraz zmykam z pracy do domciu