Aniu 
ciepełko upragnione mamy... , w końcu całą zimę czekamy na lato a jak już przyjdzie to nam
porno i duszno......

W tym tygodniu zapowiada się i u mnie areszt domowy dopiero po południu
wypełznę w plener..Ale wtedy to mnie się już pracować nie chce ...

Jedynie podlewanie tego co pilne i aparat jak coś nowego przyuważę...
Ola2310 jest i następna, której za gorąco ...

Lato , lato, mamy wszędzie!

Mnie jak gorąco to w domciu przebywam pod wentylatorem i jest OK...
Alu nie padało u mnie ,wczoraj kilka roślin przymdlałych zastałam po południu ale to takie,które przesadziłam ostatnio bo w ub.tygodniu były bardzo sprzyjające warunki ...poozostałe czują się nieźle...Moje rośliny zahartowane , nie podlewam ich zbytnio więc nauczone same sobie radzić...

Ogródka nie mam
pod ręką więc nadmiaru opieki z mojej strony nie doświadczają moje rośliny...

i jest dobrze!
Moja aspera już ma kilka lat i osiągnęła znaczne rozmiary ..udało mi się posadzić ją od razu w takim miejscu, gdzie może się bezkarnie rozrastać .Aspera to hortensja więc warunki odpowiadają jej takie jak wszystkim jej odmianom.W pierwszych latach uprawy potrzebuje okrycia na zimę, moja dopiero od 2 lat jest nie okrywana...Dla eksperymentu pozostwiałam jakąś gałąź odsłoniętą i zawsze przemarzała...Ostatnio i zimy lżejsze...
Soniu dziękuję, za uznanie dla fotek

!Niebieskie tło dla jeżówek to...beczka na wodę ...nie ma wyjścia w takim grajdołku jak mój nie da się ukryć wszystkich ogrodowych
niezbędników...
Z rozplenicy jestem zadowolona bo stara się odwdzięczyć za całoroczną opiekę...

Jest dla mnie bezproblemowa...Ja też nie wyjeżdżam już na letniska bo jakoś i ochoty nie mam,gdybym chciała to jeszcze zdrowotnie dałabym radę!
Jakiś weekendowy krótki rekonesans po okolicy tylko od czasu do czasu... W niedzielę wybraliśmy się do Solanki w Sołonce ...czułam się jak w Ciechocinku ...

Wiele osób starszych a także z dziećmi i ciężarnych kobiet korzystało z solankowej inhalacji na drogi oddechowe i niedobór jodu w organizmie...

Okolica i widoki też piękne ...
Izo witaj! Miło, że zajrzałaś do mnie , bardzo się cieszę!

Za dobre słowo dziękuję!

Ślimaków u mnie w tym sezonie nie wiele więc i szkód wielkich nie czynią...Jakieś nieliczne dziurki się trafiają ..Host nie podlewam więc i ślimaki w nich nie znajdują schronienia bo one lubią wilgoć...I jakoś tak jest ... paprocie trujące ? pierwsze słyszę dla ślimaków chyba tylko ślimakol jakiś w granulkach może być trujący...
A różyczka to star profussion ...
Zapraszam na relaksik w cieniu paproci...
