Czy ktoś mógłby mi pomóc uratować czeremchę, z której od roku wyciekają soki w dużych ilościach, tworząc wielkie żywiczne sople?
Jeden konar całkiem usechł i musiałam go usunąć. Boję się o pozostałe pnie, bo to jedyne duże drzewo na mojej działce...
To nie to, że traci soki tylko jest to reakcja fizjologiczna na infekcję. I pewnikiem rak bakteryjny, ale wrotami infekcji musiałby być jakieś skaleczenia. Widzę czopy.