Jak to jest z profilaktycznym pryskaniem drzewek i krzewów? Generalnie czy warto Miedzianem i Mospilanem popsikać drzewka i krzewy? Czy tylko wtedy gdy są, już zarażone lub były w ubiegłym roku? Moje drzewka mają rok, dwa i tegoroczne oraz będą przyszłoroczne. Czy tak młode drzewka warto pryskać?
Po drugie czy Miedzian i Mospilan są preparatami w Waszej ocenie w miarę najbardziej uniwersalnymi - bo jak czytam w internecie mają one bardzo szerokie zastosowanie.
Dla ułatwienia powiem, że mam posadzone śliwki, grusze, jabłonie, wiśnie, czereśnie, nektarynkę, brzoskwinię, morwę, orzecha włoskiego, leszczyny, porzeczki, agrest, aronię, borówka amerykańska.
I co z ozdobnymi, bo też mam magnolię, lilaka, jaśmin i rododendron

Z góry dziękuję za odpowiedzi.