Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.3

[Runa]

A u mnie, z posadzonych starych cebulek kilka zaczyna się pokazywać natomiast z tych kupionych w tym roku nic :/ Na wysokość są prawie takie same.

[Anastazja80]

Dzięki Megi, faktycznie kolor róż - fiolet cudny, dlatego się skusiłam. W przyszłym roku posadzę więcej mieczyków. Czekaj cierpliwie na pewno też coś się u Ciebie pokarze. Chętnie obejrzę foto jeśli pstrykniesz.

[stoplamek]

Anastazja80 kolor wspaniały i jaki dorodny!

[Anastazja80]

Dzięki Ewa, sadząc je nie myślałam że będą takie udane, kolejny już się szykuje do pokazania kwiatów a trzy pozostałe mają jeszcze zupełnie zielone ''kłosy'', trochę je zaciemniał asparagus więc się opóźniły.

[Eliza52]

Moje dopiero szykują się do kwitnienia, na zdjęciu Zuzanna od P. Smolenia

[acer]

Mieczyki posadziłem dopiero w końcu maja. Na 50 posadzonych zaledwie jeden zbiera się do kwitnienia.

[stoplamek]

Pokazał się kolejny mieczyk - drobnokwiatowy 'Atom' .

[washka]

Cudowne ... Ja nie przygotowałam się "do lekcji" i po przeczytaniu Waszych uwag widzę, że popełniłam wszystkie dozwolone błędy Marnie u mnie rosną ... Pierwsze wykroczenie to to, że posadziłam je na miejscu zeszłorocznych pomidorów i złapały fuzariozę, poza tym kwiaty mają wciornastka mieczykowca, bo zasychają na łodydze itd itp. A tak chciałam ekologicznie i niczym nie pryskałam - nie da się bez chemii

[Eliza52]

Na razie Zuzanna

[malorolny]

Stoplamek - Ewa ale ładna czerwień tego mieczyka , u mnie w kłosach sporo, ale wszystko stoi w miejscu, bo pada od kilku dni i zimno, na dodatek pomidory w gruncie łapią zarazę, nawet oprysk nie pomaga, słonko wróć

[stoplamek]

malorolny dziękuję, mam tę odmianę pierwszy raz, też mi się podoba a reszta mieczyków tak jak u Ciebie - niechętnie chce się coś pokazać bo u mnie też pada .

[pestka]

Moje pierwsze w tym roku


następny



od Anitki z naszego forum czekam na następne

[malorolny]

Nieduży, skromny w swojej formie, ale pierwszy kwitnący:

[Eliza52]

3 odsłona

[majalis2013]

Posadziłam kilka gladioli z sentymaeny. Były w ogrodzie mojego dzieciństwa. Niestety w tym roku najprawdopodobniej kwiatów nie będzie. Cebulki były marketowe. Muszę poszukać gdzie indziej.