Coś bardzo złego dzieje się z moim jałowcem łuskowatym 'Meyeri' ... jakby usychał. Nie widać żadnych pasożytów ani niczego w tym stylu.
W tamtym roku bardzo mało go podlewałem a miał piękny ciemozielony kolor - w tym roku podlewam tak samo a nawet nieco częściej, ale zaczął brązowieć. Już połowa rośliny wydaje się być sucha.
Co robić? Czy roślinę da się jeszcze uratować? Podlewać go więcej?



z góry dziękuję!