Witam Serdecznie
Wyjątkowo wcześniej wróciłam dziś z ogrodu . Jeżdżę ostatnio autobusami , więc muszę zrywać się skoro świt i jestem zmęczona .Do urlopu jeszcze tylko tydzień to będę sobie odsypiała . Korzeń jak siedział tak sobie siedzi spokojnie dalej .

Nikt nie ma chęci go wyciągnąć

Jak tak dalej pójdzie to wrosnę obok niego

.Zrobiłam więc co miałam zrobić ,czyli , skosiłam , opieliłam , zebrałam borówki ,ogórki ,pierwsze maliny ,czarną porzeczkę i troszkę agreściku no i z tym majdanem do autobusu jednego , drugiego i po 2 godzinach w domu .
Dorotko Marysiu ,dziękuję ,to mój nowy jesienny nabytek .Muszę jutro poszukać jego nazwy bo oczywiście nie wpadłam na pomysł przed zrobieniem zdjęcia sprawdzić na etykiecie

.Jutro przewertuję zapiski i na pewno go znajdę .
Alu , twojemu też nic nie brakuje ,wszak rosną w nim rośliny ,ltóre przecież są piękne .Niektóre liliowce mocno mi się rozrosły ,więc z prawdziwą przyjemnością się z Tobą podzielę .Napiszę na pw .
Grażynko , witam Cię pięknie . Dziękuję za pochwałę .Wstyd się przyznać ,ale hortensja o którą pytasz to ułamana w parku gałązka i ukorzeniona . Usprawiedliwieniem jest jednak to , że zrobiłam z niej już kilkanaście sadzonek i poszły do ogrodów . Bardzo ją lubię bo trzyma niebieski kwiat aż do mrozów ,jest bezproblemowa ,ale nazwy nie znam , muszę pogrzebać w internecie .
Moniczko , jutro wieczorem po pracy napiszę co to za liliowiec , muszę poszukać w zapiskach .Zrobiłam zdjęcia brunery i żółtej jeżówki.
Iwonko , dzięki ,dzięki , mam nadzieję że pokażę ich więcej ,o ile poczekają na mnie z kwitnieniem ,

bo te nowe mają mało pączków i mogę nie zdążyć . Na zdjęciach masz jeszcze inne liliowce .

Maria Antoinetta
Crocus Rose
Nina Weibull
Minerwa
Old Port
