Maliny - wszystko o owocach

[Jasmik]

Witam
Proszę o rade lub nakierowanie w czym problem.
Malina 3 letnoa, łodygi dobrze rozwinięte, zdrowie ale plon jest tragiczny.
Nizej dolaczam zdjęcia

Zastanawiam się czy nie jest to jakaś choroba która niszczy zawiazane już maliny, również zauwazylem zniekształcone owoce, nie wiem czy widać to na zdjęciach.

Mam nadzieję, że ktoś miał styczność z taka przypadłością.

[KamilK02]

Te ze zdjęć jak dla mnie nie zapyliły się odpowiednio.

[Jasmik]

Dzięki za odpowiedz. Czy powodem uschnięcia kwiatów może być spowodowane brakiem zapylenia? Jeśli chodzi o źle rozwijające się owoce to może być spowodowane brakiem pszczół?

[piobuk1]

Co to za odmiana malin?? Trochę to dziwnie wygląda i nie wiązał bym tego tylko z kiepskim zapyleniem. No bo chyba zapylenie (zapłodnienie) albo jest albo go nie ma.

[KamilK02]

Ja czasem u siebie na bardzo wiekowym już maliniaku spotykałem tak wyglądające maliny. Odmiana moich malin raczej nie do ustalenia, ale już jestem po zbiorach. Miąższ jak i pestka rozwijały się tylko i wyłącznie z zapylonego pręcika, te nie zapylone pozostawały takie małe i zasuszone coś jak czasem na tryskawkach, że jak nie do końca się zapyliła to będzie krzywa.

[sylwka555]

U mnie taka sama sytuacja, ale jeśli chodzi o czarną malinę nie wiem co powoduje, że owoce są marne tak jakby nie zapylone czy co wyślę po pracy zdjęcia może ktoś będzie wiedział dlaczego tak się dzieje, zawsze to samo kwitnie ładnie a owoców brak. 5 rok nie mogę się doczekać owoców.

[Jasmik]

Malina posadzona wiosna 2014 (3lata temu), kupiłem ok 100szt polana/polka czyli jesienne owocujace na pędach jednorocznych, ładnie się zakorzeniły itd. jesienią zostały ścięte, w następnym roku 2015r pięknie wyrosły ale owoców jesienią nic, wiec może szkółka pomyliła sadzonki i tym razem nie ścinałem pędów, i bardzo dobrze nawoziłem jesienią obornikiem (dobrze przegnity - nie świeży) w następnym roku czyli tym 2016 (wiosna) pędy dwuletnie pokryły się mnóstwem kwiatów, sąsiad powiedział: cyt."plon tym razem będzie wysoki!!".
Niestety minęły dwa miesiące w oczekiwaniu na ten wymarzony plon, A tu - plon jest taki jak na zdjęciach - czyli mizerny, 90%kwiatow jakby nie została zapylona a 10% wyglądają nierozwinięte.
Dodam, że w tym roku, IV kwartał kwietnia dostały AZOFOSKE
nowe pędy tegoroczne są zdrowe, wysokie na prawie 2m

Wiec co to ........... jest!!

[sylwka555]

U mnie taka sama sytuacja, ale jeśli chodzi o czarną malinę nie wiem co powoduje, że owoce są marne tak jakby nie zapylone czy co wyślę po pracy zdjęcia może ktoś będzie wiedział dlaczego tak się dzieje, zawsze to samo kwitnie ładnie a owoców brak. 5 rok nie mogę się doczekać owoców.

[Jasmik]

Może jest gatunek maliny który wymaga zapylacza w postaci pszczoły czy innych owadów, bo w przeciwnym razie brak plonów.
A ja właśnie na taki gatunek trafiłem.
Śliwa Mulena też nie nawiązała owoców, wszystkie kwiaty powiędły.
Nic tylko tego co sprzedawał mi sadzonki malin powiesić ... ponieważ zły gatunek maliny mi sprzedał,inny niż prosiłem i do tego owoców nie daje.
Jakaś masakra...

[iwona 30]

Witam,

Posiadam maliny odmianę późną, zawsze dobrze owocowała.
W tamtym roku na jesieni, po owocowaniu- nie przycięłam malin przy ziemi tak jak robię to zawsze.(już opisałam ten wątek wcześniej)
Poza tym na jesień dałam im nawozu końskiego (teraz czytam że maliny nie koniecznie go lubią)

Na wiosnę pojawiło się mnóstwo pąków, byłam zachwycona że będzie tyyyyle owoców.
Niestety nie zdążyły się nawet rozwinąć a już zaczęły usychać i opadać.
Obecnie na krzakach nie ma ani jednej maliny.

w czym problem? w tym nieprzycięciu, w oborniku końskim....
powiem szczerze że posypałam je też na wiosnę mieszanką: kompost + popiół - ale nie dużo.

pozdrawiam

[piobuk1]

Malina jest samopylna ale zapylenie krzyżowe dodatkowo poprawia wielkość i jakość owoców. Zapylają trzmiele i inne owady zapylające. Wszystkie opisane powyżej problemy moim zdaniem mają związek z niewłaściwym nawożeniem a dokładnie rzecz biorąc z nadmiernym nawożeniem, szczególnie azotem. Istotne jest również zaopatrzenie roślin w wodę, w okresie suszy mogą opadać zawiązki owoców, albo wykształcać się marne i drobne. Maliny na zdjęciach Sylwka 555 wyglądają bardzo dziwnie, jakby bardzo cienkie pędy i owocostan wzniesiony kiedy w chwili dojrzewania owoców powinny one wisieć w dół.

[KamilK02]

piobuk1 dzięki za wyjaśnienie. Ale dalej mam wrażenie, że coś jest nie tak z malinami ze zdjęć Jasmik.
Natomiast o czarnych się nie wypowiadam, bo nie znam ich ;)

[klakier7]

Wasze problemy, związane z kwitnieniem i zapłodnieniem kwiatów malin spowodowane są, niedoborem boru w roślinie.
Przeczytajcie; http://www.archiwum.zsrp.pl/index.php/r ... linie.html

Spróbujcie ustalić który, z czynników jest odpowiedzialny za to, że mikroelement ten stał się niedostępny dla roślin,np. u Koleżanki @iwona 30, mogło to być podniesienie pH gleby przez zastosowanie popiołu.
Wnioski musicie wyciągnąć samemu. Problem u każdego z was, może mieć inną przyczynę,więc jego usunięcie będzie wymagało innego postępowania.
Leczniczo, należy opryskać krzewy dolistnym nawozem borowym.W czasie kwitnienia bardzo dobrze zastosować: Goemar BM 86.

Pozdrawiam klakier.

[sylwka555]

Malina jest samopylna ale zapylenie krzyżowe dodatkowo poprawia wielkość i jakość owoców. Zapylają trzmiele i inne owady zapylające. Wszystkie opisane powyżej problemy moim zdaniem mają związek z niewłaściwym nawożeniem a dokładnie rzecz biorąc z nadmiernym nawożeniem, szczególnie azotem. Istotne jest również zaopatrzenie roślin w wodę, w okresie suszy mogą opadać zawiązki owoców, albo wykształcać się marne i drobne. Maliny na zdjęciach Sylwka 555 wyglądają bardzo dziwnie, jakby bardzo cienkie pędy i owocostan wzniesiony kiedy w chwili dojrzewania owoców powinny one wisieć w dół.

To właśnie moje maliny tak dziwnie wyglądają i jeszcze nigdy przez 6 lat nie zaowocowały abym mogła przynajmniej popróbować ich smaczku. Co mam zrobić z tym fantem kolejny raz man zamiar je przesadzić. Porządnie przygotować glebę może tym razem się uda. Czy powinnam na coś zwrócić szczególną uwagę przesadzając? Przypominam, że to czarna malina. Dzięki za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam

[beatazg]

Czarna malina owocuje na pędach dwuletnich , czyli w pierwszym roku wyrasta pęd a za rok są na nim owoce , po owocowaniu należy takie pędy wyciąć i zrobić miejsce na nowe . I tak co roku

Beata

Właśnie zobaczyłam zdjęcia niby tej czarnej maliny , ale to nie jest malina tylko odmiana jakiejś dzikiej jeżyny . Mam taką samą i nie mogę jej wyplenić , odrasta od korzenia , kwitnie dosyć obficie a owoce składają się z kilku ziarenek , pędy są płożące , chociaż trochę też idą do góry , wzięłam ją od sąsiadki , bo rosła tam jeżyna bezkolcowa i myślałam ,że to jej odrosty ,a przeszła na moją stronę więc przesadziłam .W innym miejscu pod świerkami , gdzie też przesadziłam pryskałam randapem a ona i tak odrasta. Męczę się z nią kilka lat .