Chyba najwyższy czas rozpocząć fotograficzny watek daliowy 2016!
U mnie niektóre rozwijają kwiaty, ale przeważa zielony busz. Lwia część już w pakach. Nie mogę się doczekać!
I na szczęście nie dają się ani mszycom, ani przędziorkom, których jest od zatrzęsienia na moim balkonie. Konsekwentnie z nimi walczę, ale czasami już mi ręce opadają, bo ledwie się ucieszę, że się ich pozbyłam z jednej rośliny, to to tałatajstwo już się na kolejnej namnaża
Sezon dopiero sie zaczyna, a już widać kilka pomyłek. Na szczęście niektóre są całkiem niezłe
Zamiast Love Life zakwitła taka - wygląda jak Creme de Cassis?
Moje siewki dalii nie były przepikowane, stąd niektóre rośliny muszą rosnąć w duecie, takie szurum-burum, miszmasz czy przewalanka kolorów - jak kto woli.
Śliczności Miłko Nie wiem czemu Zingaro jeszcze nie było na mojej liście chciejstw. I te anemony... Twoja niespodziajka też sie fajnie zapowiada. Berliner Orange od Ciebie ładnie wyszedł, a potem zdechł nie mam pojęcia co mu się stało.
No, nareszcie i mnie się rozwinęły pierwsze kwiaty!
A wise old owl sat on an oak, the more he saw the less he spoke, the less he spoke the more he heard, why aren't we like that wise old bird?
???
pozdrawiam, Ewa
Pull gratuluje prześlicznych dalii. Nawet nie wiedziałam ,że mogą być takie oryginalne.Ja dopiero od marca mam własną działeczkę , więc mam początki "zakażenia daliowego".Moje kupowane były w L...u wybrałam kolory białe , różowe i bordo.Jest jeszcze żółta , ale dopiero zawiązuje pąki. Coś czuje że choroba się u mnie rozwinie widząc wasze okazy.