Witam,
W tym roku robię warzywniak pierwszy raz....i coś ewidentnie mi chce w tym przeszkodzić...
Mam tunele pod grządkami warzyw, pomiędzy nimi powstają takie oto kopczyki:
Jak odsłonie kawałek tunelu to jest odtwarzany w taki oto sposób:
Średnica tunelu wynosi około 7 cm
Namierzyłem ten tunel poza opłotowanym warzywnikiem:
I tak go odkrywałem w stronę pola na którym rośnie bodajże owies, przekopałem z 30 m....końca nie widać....
Ten zwierz kopię tunele pod grządkami z kapustą pak choi, brokułami, sałatami, kalafiorami. Warzywa bardzo wolno rosną. Pojedyńcze sztuki wyglądają na lekko uschnięte, jak mniemam to wina owych tuneli.
W odkopane tunele wkładałem sterylnie trutkę, zwierzak albo ją zakopywał albo wręcz wyrzucał (?)...zrobiłem puszki na rurkach, zalewalem wodą i nic!!
Co to za paskudztwo? To ten karczownik?? Jak to zlikwidować??? W weekend będę tam sądził pierwsze w życiu pomidory, które hoduję w domu od 01.03.....jak to mi je zniszczy to jestem gotowy wynająć koparkę i znaleźć to coś.....
Jakieś rady? Z góry dziękuję