Karagana syberyjska( Caragana arborescens )
Re: Karagana syberyjska
Tak, ale ja nie chcę robić z tego żywopłotu tyko wolnostojący krzaczek. Nie wiem, czy samo się rozkrzewi w kształt krzaczka, czy coś trzeba zadziałać.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 9 lis 2013, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Karagana syberyjska
Jeżeli ma być krzewem, to na wiosnę trzeba go przyciąć co najmniej o połowę. Zastanów się tylko czy nie wolisz uzyskać coś na podobieństwo drzewka. Koronę na pniu możesz wtedy formować na kule.
Re: Karagana syberyjska
Nie, nie, nie podobają mi się takie sztucznie kształtowane drzewka. Chciałbym naturalnie rozkrzewiający się od podłoża krzaczek. Czyli teraz niech sobie rośnie, a na przyszłą wiosnę go ciachnąć?
A propos takich drzewek, to mam okropny problem z kupieniem czegokolwiek, co tak nie wygląda - wszystko w sklepach ogrodniczych jest patykiem z wiechą na końcu
Musze jakąś szkółkę wynaleźć.
A propos takich drzewek, to mam okropny problem z kupieniem czegokolwiek, co tak nie wygląda - wszystko w sklepach ogrodniczych jest patykiem z wiechą na końcu

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Karagana syberyjska
Moim zdaniem teraz ciachnąć trzeba
Wiosną będziesz mieć już rozkrzewiony krzew i dużo kwiatów.

Wiosną będziesz mieć już rozkrzewiony krzew i dużo kwiatów.
Re: Karagana syberyjska
A na jakiej wysokości ciachnąć? Tak, mając na uwadze moje zdjęcie we wcześniejszym poście.
Re: Karagana syberyjska
Jeszcze jej nie obcięłam. Nie wiem nadal jak to zrobić. To znaczy - w którym miejscu uciąć, żeby z tego wyrósł krzak? Mam zostawić tylko taki łysy patyk? (teraz na dole nie ma listków - mniej więcej 50 cm, a u góry rozgałęziło się na dwie gałązki).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1102
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Karagana syberyjska
Posadziłem trzy krzaki karagany. Przyjęła się, zaczęła rosnąć, ale rzucił się mączniak. Rok paskudny i mokry, może przyszły będzie lepszy.. Co zrobić z mączniakiem? Wolałbym nie używać ostrej chemii.
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Karagana syberyjska
Mączniak to zmora, która powstrzymuje mnie przed sadzeniem karagany. Taka pożyteczna roślina! Może ma ktos magiczny sposób na tą zarazę 

Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Karagana syberyjska
W ogrodzie mam 3 wielkie krzaki karagany , to okazy około dwudziestoletnie .
Jeden krzak ma jeden pień , kolejne dwa od ziemi rozkrzewione mają po 4 odnogi /pnie i ja z tym mam problem a nie z mącznikiem . Są bardzo kruche , kiedy kwitną całe konary potrafią się odłamać a nawet wyłamać pień z ciężaru kwiatów , do tego lekki wietrzyk albo deszczyk i można stracić kawał krzaka .
Żeby się zabezpieczyć przed utratą ,zostawiam odrosty przy pniu i te przyznam , mają mącznika ale niczym nie pryskam .
Raz mają a raz nie a ja chemii nie używam i jakoś do tej pory nie zdarzyło mi się by ktoś na to zwrócił uwagę .
Nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu
żadne drzewo oprócz lipy , podczas kwitnienia nie przyciąga takiej ilości owadów w szczególności trzmieli . Dosłownie czarno na gałązkach i jeden bzyk .
Na zdjęciu z pojedynczym pniem , obok rósł sumak dlatego taka przekrzywiona , z czasem się wyrówna .
Nigdy nie cięłam ,rosną do pewnej wysokości a później same się krzewią , przynajmniej tak było z moimi .


Jeden krzak ma jeden pień , kolejne dwa od ziemi rozkrzewione mają po 4 odnogi /pnie i ja z tym mam problem a nie z mącznikiem . Są bardzo kruche , kiedy kwitną całe konary potrafią się odłamać a nawet wyłamać pień z ciężaru kwiatów , do tego lekki wietrzyk albo deszczyk i można stracić kawał krzaka .
Żeby się zabezpieczyć przed utratą ,zostawiam odrosty przy pniu i te przyznam , mają mącznika ale niczym nie pryskam .
Raz mają a raz nie a ja chemii nie używam i jakoś do tej pory nie zdarzyło mi się by ktoś na to zwrócił uwagę .
Nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu

Na zdjęciu z pojedynczym pniem , obok rósł sumak dlatego taka przekrzywiona , z czasem się wyrówna .
Nigdy nie cięłam ,rosną do pewnej wysokości a później same się krzewią , przynajmniej tak było z moimi .


- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3970
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Karagana syberyjska
Jedyne wyjście by zapobiec mączniakowi to, sadzenie w miejscu wietrznym. Miałem posadzoną w polu na miedzy. Takie wygwizdowo. Mączniak jej nie dopadał. W zacisznym miejscu, pod blokiem,w lekkim cieniu co roku liście były białe od nalotu. Wymieniłem z czasem na moszeniec południowy i było ok.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Karagana syberyjska
seedkris, ta wiadomość to miód na moje serce. One miały rosnąć jako zapora od wiatru właśnie
. Mam takie wiatry...znaczy, na podwórku
że dech zatyka kiedy wychodzę za róg domu. Niestety, tawuły rosną zbyt wolno i zbyt nisko na moich jałowych ziemiach, urosły do metra i wyżej ani-ani. Na karaganę też pewnie poczekam, ale będzie wyższa.


Katarzyna. Ogród po wiejsku
Re: Karagana syberyjska
Moja karagana rośnie na wygwizdowie raczej i dopadł ją w tym roku mączniak. W minionym też miałam ten problem, ale w mniejszym stopniu. Pryskałam topsinem.
Re: Karagana syberyjska( Caragana arborescens )
Od kilku godzin jestem szczęśliwą posiadaczką karagany syberyjskiej 'Walker'.
Na etykiecie jest symbol przekreślonego sekatora i napis "nie przycinać". Czy to znaczy, że ta roślina nie znosi cięcia ? Czy to może chodzi o to , żeby teraz nie ciąć, bo to młode drzewko szczepione na pniu i jeszcze ktoś by uszkodził odmianę szlachetną kombinując przy niej sekatorem.
Ja w przyszłości chciałabym jednak móc skracać jej nieco pędy, bo nie chcę by zwisały do samej ziemi, ale by było widać kawałek pnia i żeby roślina tworzyła parasol, pod którym byłoby miejsce dla bylin cienioznośnych.

Na etykiecie jest symbol przekreślonego sekatora i napis "nie przycinać". Czy to znaczy, że ta roślina nie znosi cięcia ? Czy to może chodzi o to , żeby teraz nie ciąć, bo to młode drzewko szczepione na pniu i jeszcze ktoś by uszkodził odmianę szlachetną kombinując przy niej sekatorem.
Ja w przyszłości chciałabym jednak móc skracać jej nieco pędy, bo nie chcę by zwisały do samej ziemi, ale by było widać kawałek pnia i żeby roślina tworzyła parasol, pod którym byłoby miejsce dla bylin cienioznośnych.
Pozdrawiam. Jola.