Tosiu kto się nie zna na nazwach róż to by się nie zorientował ,
a kto się zna to pomyślałby, że tak musi być
Tosiu dzięki za troskę , u mnie wszystko ok tylko czasu mało
Następne zaczęły kwitnienie
Klostenrose
NN
Fresja
NN
Gloria Dei (Nareszcie)
Warszawa
Piękna, pachnąca Mchóweczka (ELUŚKa )
Kristal
pierwszy liliowiec
NN (rabatowa Ania )
?
Westerland
Może ktoś ma taką piękność. Ta i jeszcze jedna
Tosieńko zdolna z Ciebie kobietka. Super Ci wyszły te filmiki.
Cały ogród w kwiatach to to co najbardziej.
Cudnie.
Twoja New Dawn też taki potwór jak moja ale wiatr mi ją przewrócił i mocno potargał...może jutro wstawię fotkę.
Przez te upały teraz dopiero można wyjść ....och te letnie zapachy.
Dziewczyny, jak ja płaczę za Alchimistem, New Dawn!!!!
Przekwitają niestety Eluśka, nawet nie zdajesz sobie sprawy jaka piękna jest mchóweczka.
Fotka tego nie oddaje. Pachnie niesamowicie. Sasaneczko, ta róża ogarnia całe zadaszenie i altankę.
Ma do pomocy krewną Dr. Fleet. Ale to jest już końcówka.
Pod nimi jest biało od płatków. Widać to pod różą Mary Ann Gosiu, ja nie wiem ile mam róż
Wymieniam je na poprzednich stronach , a jeszcze kilka nie kwitnie.
Dziś wstawię piękne fotki róż w deszczu.
Taaa, szkoda, że Ronaldo strzelił!!!!
Widziałaś Marysiu mojego Kapitana? Ledwo od ziemi odstaje, a ma aż dwa kwiaty!!!!
To coś z miniatur jak u Ciebie. Iwonko, zraziłam się do filmów, bo ostatni kręcony komórką w folderze jest ok, a
po przesłaniu na YTuba bokiem!!!
Tak, aż głowa boli od tego różanego bogactwa. Teraz ścinanie jest diabelnie nudne i
wymagające pracy.
Arabia, ona chyba będzie cały czas kwitła. Jest niesamowita!!!POLECAM!
Tosia stwierdziłam ostatnio ,ze mam za dużo róż i wszystkie takie wyrośnięte ,że ze ścinaniem nie wyrabiam przy takich temperaturach Wciąż nie mogę do końca ich ujarzmić.Czekam więc na wiosnę i wtedy będzie ciachania .Tosia mój Kapitan dużo wyższy i potężniejszy .Na dobre wyszło mu nie kwitnienie w ubiegłym roku .Nie potrzebujesz liliowców bo muszę dzielić po kwitnieniu
Jadziu, biorę wszystko co masz do odrzucenia.
Ja też nie zastanawiam się nad wielkoludami. Tnę mocno. Reine wycięłam prawie całkowicie. Miała brzydkie kwiaty.
Odrośnie. Alchimista też muszę ostro potraktować, bo rośnie nie w tą stronę co ja sobie życzę.
Wycięłam ostro Koszuty. Jesienią jedna powędruje pod dom.