Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Irenko, a ja wiem jak to możliwe, że Witka dojrzewają razem z moimi, choć ja dogrzewałam.
Sialiśmy w tym samym czasie 7 lutego, tylko moje z tego terminu były wsadzone do ziemi z Substrala i straciły na tym sporo na wzroście.
Moje z tego terminu są jeszcze zielone, a te, które się czerwienią to są te pomidory z drugiego siewu 10 marca (1 miesiąc później)
Gdybym tych pierwszych nie wsadziła do Substrala miałabym czerwone już co najmniej 2 tygodnie wcześniej (razem z tym pierwszym, który dojrzał) jakiś już czas temu). On jedyny nie ucierpiał po wsadzeniu do Substrala i wyglądał dobrze.
Dzięki mojej wpadce z ziemią Witek mnie dogonił (gałgan jeden :pogon )
Wazną rzeczą jest jeszcze, że Witek ma dogrzewaną mnożarkę ;:306, w której pomidorki sobie spokojnie rosną bez noszenia, przenoszenia itp.
My takich warunków nie możemy zapewnić naszym pomidorkom, bo to się nam nie opłaca.
Inną ważną rzeczą jest fakt, że dla Witka to jest źródło dochodu, a dla nas tylko hobby. ;:170 :)
On pracuje na nowego mercedesa, my musimy zadowolić się: sałatką, ketchupem, przecierem i ewentualnie lepszą figurą ;:306 :heja :tan
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit
W ubiegłym roku pomidora CLX37574 uprawiałem po raz pierwszy i jest to ta odmiana której nasiona po sezonie wysyłałem.Jak każda nowa odmiana a szczególnie F1 wymaga szczególnej pracy w roku drugim uprawy i ewentualnie następnych żeby jeśli jest a zawsze coś jest do poprawienia poprawić głównie smak,plenność,większą ilość zawiązanych wyrównanych gron,ich regulację,poznania odporności na choroby,właściwej reakcji w danym czasie uprawy na podawane pierwiastki itd.czylidetale które decydują o tym że pewnego dnia możemy powiedzieć że jemy smacznego pomidora.I taki był rok ubiegły,czyli poznania możliwości tej odmiany a dopiero w tym będę mógł go odpowiednio dopracować.Nigdy nie skreślam pomidora po pierwszym roku bo świadczyłoby to o tym że jestem kiepskim ogrodnikiem.Drugi rok to dokładanie tych detali w ściśle odpowiednich ilościach i czasie.To że ze zdecydowanej większości odmian które uprawiałem przez te lata zajmowania się nimi byłem zadowolony to tylko zasługa czasu poświęconego,cierpliwości,pokory i serca włożonego w każdą roślinę.Człowiek uczy się całe życie i trzeba lat praktyki żeby to ogarnąć a do każdej odmiany podchodzę inaczej.Odmiany tzw.towarowe(testowe) to w tym roku 3 na 41 odmian więc zdecydowana większość jest jadalna. Pomimo 1200 roślin cały czas na pierwszym miejscu jest smak który a nie ilość i tak pozostanie. Sprawa druga to kwestia smaku,którą każdy ma inną i nawet pomidor dopracowany jednemu będzie smakował a komuś innemu już nie.W tym roku pracuję nad odmianą Rodeo i mam zamiar wydobyć z niego jeszcze bardziej wyrazisty smak.Plennością nie powala tak jak przystało na odmianę samokończącą,ale odpowiedni smak pozwoli to zrekompensować.

Dario latem u mnie jest faktycznie biegun ciepła i zarazem posuchy bo w większości wszelakie chmury mnie omijają ze względu na pobliską rzekę,zalew i lasy.Za to zimą to prawdziwy biegun zimna.Zawsze jest parę stopni chłodniej niż parę nawet kilometrów dalej.Moja ziemia jest lekka,prawie piaskowa.Ma to swoje plusy i minusy ale ogólnie nie narzekam. :D

Irenko jak wiesz moje pomidory długo chorowały i miały wszelakie plagi egipskie podczas chłodów.Jak to później przeliczyłem na pewnym etapie wzrostu straciły przez to ok.2,5 tygodnia.W poprzednich latach na rynki zacząłem jeździć 5-7 lipca co daje kolejne półtora tygodnia.Więc w sumie odrobiły miesiąc a to tylko dlatego że od razu zacząłem wcześniej wspomnianymi detalami w uprawie wyprowadzać je na właściwe tory. ;:108 Nie musisz Irenko czekać do przyszłego roku,jak coś pytaj mnie jeszcze w tym jak Cię będzie niepokoić.
Już mi narobiłaś smaka K/179 :D zbieraj nasiona jak przyjdzie na to pora-piszę się! ;:108 Jeden szczegół na początek-ile masz zawiązanych gron i ile mają w gronie owoców?
Irenko zajrzyj astrom tym padniętym pod korzeń.Może być robak lub choroba szyjki korzeniowej jeśli palowy jest zbrązowiały.

MałgosiuCLX w przyszłym sezonie posadź.Jeśli smak Ci podejdzie (a pewnych rad podczas uprawy postaram Ci szepnąć ) będę kontent. :D

Bardzo miło jest mi wyjść w ciągu dnia a szczególnie wieczorem na ganek i poczuć zapach petunii ;:215 wyhodowanych z nasion od EliWizualnie też bardzo ładnie się prezentują. ;:180
Obrazek
Irenkodawno nie pokazywałem bazylii od Ciebie.Rozrosły się ;:333 do tego stopnia że żona zrobiła z nich podwyższony klombik.
Obrazek
Obrazek
Takie cudo dziś zakwitło. :D
Obrazek
Małgosiu jak znajdziesz chwilę będąc na wsi pochwal się Twoimi odmianami pomidorów. ;:108
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

wituś :wink: z całym szacunkiem, ale ja wolę odmiany, których nie trzeba dopracowywać latami i wymagających specjalnego traktowania.
Jestem kiepskim ogrodnikiem i niecierpliwym w dodatku. ;:223
Chcę mieć od razu dobre i bezproblemowe, a najlepiej żeby jeszcze były mięsiste, nieciapowate i wczesne. Oprócz ogrodu mam mnóstwo ważniejszych obowiązków. Pomidory u mnie rosną same-poświęcam im naprawdę niewiele czasu. W tym roku nie użyłam jeszcze ani razu HT, Ow i innych oprysków.
Powiedz w jaki sposób chcesz go dopracować? Stworzyć mu inne warunki glebowe, nawożenia, nawadniania, temperatury czy coś jeszcze?
Czymś go będziesz dodatkowo dokarmiał?
Na taką zabawę to dla jednej czy dwóch sztuk mnie nie stać ani czasowo, ani finansowo.
Być może ta odmiana posadzona w gruncie będzie miała bardziej wyrazisty smak.
Dowiemy się tego jak Małgosia go posadzi (bo teraz to już nie ma innego wyjścia :;230 )

Pomidorów okrągłych starałam się w tym roku sadzić jak najmniej, bo na przetwory się nie nadają, a zjeść tego ile można?
Z takich okrągłych robiąc przetwory całą galaretkę z pestkami wyrzucam, a z reszty niewiele da się zrobić.
Oczywiście nie odradzam nikomu sadzenia CLX...., tylko wyraziłam swoją opinię-przepraszam, że nie jest ona pochlebna.
Jestem osobą bardzo wymagającą, również wobec siebie. Z moich zeszłorocznych odmian powtórzyłam tylko 6 z 33 odmian wielkoowocowych i nie wszystkie z tych sześciu uważam za idealne smakowo.
Rodeo w tym roku mam tylko 2 krzaki, nie wiem czy będę uprawiała go więcej? Fakt, jest bezproblemowy, ale ja szukam smaku starej malinówki, a on taki nie jest.
Mam około 15 odmian malinowych-wysokich i tu będę szukała swojego ideału. ;:173
Już wkrótce się dowiem.....

Cieszę się Witku, że petunie Ci się podobają.
Urodą nie powalają, ale jak na petunie, które same się sieją mogą być. ;:108
Moje petunie samosiejki są tylko trochę niższe od Twoich. :D

Za chwilę moje pomidorki będą musiały radzić sobie zupełnie same-zostawiam je na pastwę losu i jadę wygrzewać się na słonecznych plażach. ;:173
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Elu, tak po prawdzie, to ja się już pogubiłam, które z którego terminu i gdzie masz posadzone.
Jeżeli te zabiedzone, z lutowego terminu rosną w gruncie, to nie wyglądają na takie, w cudowny sposób ozdrowiały
Do tego te pogubione znaczniki, przy Twoim perfekcjoniźmie to musi być denerwujące.

Witku, tak zawiązane grona w K/179 F6 mam na dwóch piętrach, dwa pozostałe to kwitną i częściowo powiązały, ma to być żółto/zielona zebra w paski, pomidorków nie liczyłam, myślę, że sześć, siedem, ale za to olbrzymie gruchy, rosnąca po drugiej stronie tunelu Red Pear nawet się do nich nie umywa.
Cieszę się, że bazylia rośnie, Twoja Żona ma zieloną łapkę, u mnie nie jest tak dorodna, te niskie, kompaktowe typu Piccolino czy Tajska to robiłam do doniczek, sporo osób obdarowałam, cieszy, jak ktoś ma kawałek ogrodu u siebie, do tego podarowanego z sercem.
Do astrów zajrzę, ale już zbytnio na nie nie liczę, jakieś pechowe od początku były.
Za to cynie zaczynają u mnie kwitnąć.
Obrazek

Obrazek

Na dwóch ostatnich zdjęciach to moja biało/czerwona rabata złożona z jednorocznych (biały zgapiłam od Kasi :;230 ), nie kwitnie mi jeszcze szałwia błyszcząca czerwona i mak lekarski biało/czerwony.



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42327
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Witajcie!
I w obliczu takich dyskusji odpadam i przestaję pisać, a jedynie czytam. Podziwiam profesjonalizm Witka i też mam paru podobnych panów na swoim placu, od których kupuję głównie to czego nie uprawiam. Pomidorów nie kupuję ;:185
Elu zapomniałam że petunie są od Ciebie, bo u mnie też mam ich dziesiątki jak nigdy, wyszedł nomen omen Las Petuniowy! ale i tak jestem Ci najnajbardziej wdzięczna za perowskię, która ładnie idzie w górę a nigdy nie udało mi się jej zatrzymać w mojej glebie ;:168 Wykorzystuję wszystkie pomidory, które uprawiam. Jem (przede wszystkim) ,suszę, zaprawiam na kilka sposobów. Ostatnio odkryłam w domu po poprzednikach maszynkę manualną do wyciskania m.in pomidorów. Mielę większość różnistych pomidorków, pulpę solę i do butelek, słoików i na zimę. Są rewelacyjne nawet te okrągłe ;:306
Irenko Twoje bazylie przejdą do najmilszych wspomnień mojego ogrodowania, takich i tylu jeszcze nie miałam. Używam w kuchni mnóstwo bazylii cały rok, bo po sezonie mrożę i suszę, a pomidorowa bez bazylii u mnie nie istnieje. Robię też w maleńkich słoiczkach sos pomidorowo-bazyliowy ;:215
Pomidory, których nasiona od Was dostałam mam nadzieję niedługo spróbuję i może nawet ocenię wg własnego smaku ;:306 O większości (m.in K/179 F6 ) nawet nie wiem o czym piszecie, bo ja mam malutkiego bzuma na punkcie pomidorów. Sieję, sadzę w tunelu, a w tym roku za namową Małgosi również parę w gruncie. Podlewam, obrywam, podpieram, wiążę, nawożę niewiele do tej pory wodą spod gotowanych pyrów dla kur (potas!), jakieś jedno opakowanie profesjonalne nawozu, W żadnym, wypadku nie pomagam pomidorom w zawiązywaniu owoców. Same muszą sobie z zapłodnieniem radzić ;:306

A jeszcze jedno zupełnie nie wiem o co chodzi z astrami? miałam kilka opakowań z różnych sklepów i nie wyszedł ani jeden kwiatek. Siane w kwietniu w tunelu do pojemników, już do dobrej ziemi, bo dziesiątki innych kwiatów (a siałam naprawdę sporo) wyszło i rosną :wink:

Klęską okazało się w moim przypadku sianie cebuli w domu, ale to zrzucam na karb ziemi i ziemiórkowych larw. Siana wg. nowej poznanej dzięki Carterce angielskiej metodzie wykiełkowała i posadzona do skrzyni da chyba nawet plon.
Uff ! ale się rozpisałam, szacunek do tego co to przeczyta ;:306
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie!
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

ela151 pisze:wituś :wink: z całym szacunkiem, ale ja wolę odmiany, których nie trzeba dopracowywać latami i wymagających specjalnego traktowania.
Jestem kiepskim ogrodnikiem i niecierpliwym w dodatku. ;:223
Chcę mieć od razu dobre i bezproblemowe, a najlepiej żeby jeszcze były mięsiste, nieciapowate i wczesne.
Jak to przeczytałam, to od razu przypomniała mi się zeszłoroczna odpowiedź w sprawie wysokich wymagań odnośnie odmiany, naszego forumowego klasyka KaLo :;230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p5309435

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p5410151

...no ale Ty nie chcesz ciapowatych, więc te w puszcze też odpadają. :wink: ;:306

Wydaje mi się, że ogrodnictwo jest nierozerwalnie związane z cierpliwością, bo inaczej to można się wrzodów nabawić. :wink:

Co do tego, co napisał Witek, to jak najbardziej się zgadzam ze stwierdzeniem, że nie można pomidora skreślać po jednym sezonie. Przekonałam się o tym w zeszłym roku uprawiając pomidory na różnych grządkach, odległych od siebie, o różnym składzie gleby (na oko oczywiście, bo analizy nie robiłam). Pomidory tej samej odmiany całkiem inaczej smakowały.

Irenko zgapiłaś biały z mojej rabaty .....gdy TYMCZASEM na mojej białej rabacie rozgościły się też inne kolory. ;:306 No ale przecież nie każę się tym kwiatkom teraz przenosić. ;:113 Zostaną eksmitowane, ale dopiero na przyszły sezon.

Obrazek


Marysiu ja też mam maszynkę do wyciskania (wprawdzie nie ręczną tylko elektryczną, ale nie o tym chciałam ...). W zeszłym roku oprócz zaprawiania takich soków pomidorowych w słoiki, część takiego soku zamroziłam. Ale wcześniej odsączyłam go na chuście do serów. Powstał dzięki temu koncentrat idealny np. do sosu na spagetti. Bez tracenia czasu na odparowywanie. Zamrożony w woreczkach strunowych zajmuje w zamrażarce mało miejsca. Polecam ten sposób. :) Można od razu przed zamrożeniem dodać też do niego bazylię.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42327
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kasiu świetny sposób kupuję ;:215 my dużo zamrażamy, nawet bardzo dużo więc pomidory w tej postaci dojdą do repertuaru. Kiedyś robiłam do słoików cukinie w kostkach z całymi ząbkami czosnku zalane sokiem pomidorowym, pyszne bo cukinia jest chrupiąca, ale co któryś słoik fermentował :wink: Kasiu rodzynek Małgosiny odradza się i owocuje, a ten drugi już też zaczął. Papryczek będę miała wystarczająco jak na moje potrzeby ;:306
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

;:138 O, widzę, że temat ożywił wątek. Jak fajnie, przynajmniej nudy ni ma. :wink:
Kasiu to wymijająca odpowiedź. Nie chodzi o to, że miałaś w dwóch miejscach i miały różne smaki....
Chodzi o to, czy każdemu pomidorowi, który Cię smakiem nie ujął dajesz ponownie szansę sadząc go co roku , szukając mu odpowiednich warunków uprawy aż uzyskasz oczekiwany efekt smakowy? :roll:
To nazywam cierpliwością, na którą mnie czasowo nie stać. ;:170
Gusta smakowe są różne, ale jak coś jest bez smaku to raczej mu się mocno walorów nie poprawi i ja takim pomidorom dziękuję. Bye!!! :wit
Wiem, że wsadziłam kij w mrowisko. :;230
Tak poza tym to ja na pierwszym miejscu stawiam smak jak Witek :wink:
Dziewczyny jeśli któraś napisze, że nie smakował jej pomidor, którego polecałam nie obrażę się-to nie moje dziecko, tylko jakaś tam roślina.... :D


Irenko W folii posadziłam większość pomidorów z drugiego terminu siewu (10 marca) i to one teraz dojrzewają.
Te z pierwszego siewu (7 lutego) pewnie byłyby wcześniej czerwone, ale nie nadawały się do sadzenia, były mniejsze i słabsze. Posadziłam tylko kilka i nawet Rudy jest jeszcze pod folią zielony.
W gruncie jest mix tych wcześniej i później sianych. Te po Substralu doszły do siebie, ale dojrzewanie mają opóźnione.
Gdybym ich tak wtedy nie załatwiła-czerwone miałabym już wcześniej.

U mnie tez petunie kwitną, tylko samosiejki. Pozwólcie im się wysiać na rabatę, a będziecie je mieli na lata-bez żadnych zabiegów.


Obrazek
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Elu teraz to dopiero wsadziłaś kij w mrowisko. "jakaś tam roślinka"? ....dla nas to właśnie takie prawie dzieci, a nie jakieś tam roślinki ;:113 ;:112
A tak już poważnie. Poprzednim wpisem chciałam potwierdzić to co napisał Witek, że odpowiednio odżywiony (w zależności od konkretnych wymagań danej odmiany pomidora) może być smaczniejszy od takiego co go nieodpowiednio karmiono. Zresztą Ameryki tym nie odkrywam, bo wiadomo, że np. przekarmione czarne są niedobre, a brak potasu u wszystkich odmian znacząco wpływa na gorszy smak.
Czy każdemu dam drugą szansę? Nie wiem. Jeśli starczy mi życia, to być może. :;230 Przede wszystkim jednak polegam na opinii ludzi, którzy zajmują się uprawą pomidorów od wielu lat (ja od zaledwie 3, więc guzik wiem na ten temat :wink: ).

A tak przy okazji ... nie ma to wcale żadnego znaczenia, ale ostatnio wielokrotnie podajesz termin wysiewu pierwszej partii pomidorów 7 lutego, a z tego co pamiętam siałaś później niż ja (przynajmniej tak pisałaś w wątku w czasie jak wysiewałyśmy), więc chyba Ci się wkradł jakiś błąd w notatki.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Terminów siewu było więcej niż 2, bo dosiewałam coś ciągle, ale pierwszą największa partię posiałam 7 lutego. a ostatnią największą około 10 marca.
Jeśli pisałam o tym w moim wątku mogłam to zrobić z kilkudniowym opóźnieniem.
Pomidory to tylko moje hobby, na które poświęcam i tak zbyt dużo cennego czasu, a reszta ogrodu????
Mam jeszcze pracę, małe dziecko, dom i resztę rodziny, która bardziej mnie potrzebuje.
W tym roku zdecydowanie przesadziłam z ilością kwiatów, których wszystkich i tak nie wysadziłam, bo mi czasu i miejsca zabrakło. :;230
Właśnie się pakuję i jedziemy całą rodziną pobyć razem i naładować akumulatory, a ogród, pomidory????
Muszą dać sobie radę, w końcu my jesteśmy najważniejsi.
To będzie czas tylko dla rodziny, bez pomidorów, ogrodu, internetu, FO itp....
Do zobaczenia-napisania za kilkanaście dni. :wit ;:136
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit :wit

Dawno już tak gwarno u nas nie było . :D

Ja i tak najpóźniej z nas wszystkich popróbuję swoich pomidorków . Trochę Wam zazdroszczę , ale tylko trochę . ;:136

U mnie pomidory są dopiero trzeci sezon , za każdym razem mam jakąś przygodę z nimi . Może to i dobrze , bo najlepiej pamięta się własne błędy . Już wiem , że tego sezonu do super udanych nie zaliczę , ale do udanych już raczej tak .
Owoców może dużo nie będzie , ale to też dobrze . Będzie mniej do przerabiania i rozdawania . Mam jeszcze sporo soku z zeszłego roku . Zrobię mrożoną pulpę według przepisu Kasi . Suszone i keczupy wzięcia u nas nie mają i robić ich nie będę .
Na pewno popróbuję kilkunastu odmian ustalonych i kilku NN . NN -ów tym roku u mnie dopisało . :oops:

Teraz podchodzę do tego wszystkiego z dystansem , a nawet powiedziałabym z lekką ironinią . Jednak na początku , od pierwszego wysiewu nie było mi do śmiechu .

Oczywiście podobnie jak Wy szukam smaku dla mnie idealnego .
Udoskonalać odmian na razie nie będę , bo nawet nie bardzo wiem jak się za to zabrać . póki co staram się , żeby krzaki były zdrowe . Lubię przy nich chodzić , nawet z nimi gadać . Wiem , niby roślinki , ale ....

Witku , napisałeś kiedyś , że wysiewasz zatrwiany . Oczywiście zaraz zachciałam je mieć , wysiałam i mam , jeszcze nie otworzyły pąków , jednak wiadomo , że zakwitną . :D

Z cebulą zrobiło mi się lekkie zawirowanie , bo kilka zostało zniszczone przez jakieś robactwo . Zadziałam , i jeszcze zadziałam , na razie więcej strat nie widać . Jednak nerwa trochę dostałam . ;:108

Pomidory , (temat u mnie trażliwy) rosną , nie chorują , w tunelu wiążą kiepsko , w gruncie lepiej . Pierwszych gotowych do spożcia spodziewam się w sierpniu . I tu dobra wiadomość , na początku , a nie na końcu miesiąca . :heja

Papryka kwitnie , kwitnie i zawiązuje pojedyńcze owocki . Szczególnie zdobna jest Black Hungarian . Krzaczki ciemnozielone , kwiatki różowo fioletowe , a strączki czarne . Bardzo mi się podoba . :)

Za te ogrodnicze nerwy los nas wynagrodził dobrymi połowami ryb . Było trochę emocji , adrenaliny i dobrej wyżerki . ;:36

Elu , ubiegłaś mnie z wysłaniem postu . :D

Dzięki temu , mogę od razu pożyczyć Tobie i Twojej rodzinie dobrego wypoczynku . :wit

Pozdrawiam Was Wszyskich . ;:196
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Elu to udanego wypoczynku i bon voyage :D

Mam nadzieję, że tak całkiem bez ogrodów to nie będziecie odpoczywać, chyba nie wybieracie się na pustynię ;:oj
Co do mierzenia sił i zamiarów, no cóż, wszyscy przez to przechodziliśmy, jeden nakręcał drugiego, doba stawała się za krótka i zawsze to było kosztem czegoś, za to połączyła nas jakaś wspólnota, to było bardzo miłe, a że przy okazji na działce mam dynie, astry, rodzynki, czy też cebulę z siewu, no cóż, nowe doświadczenie. :;230
Ty w swoim pomidorowym hobby poszłaś jeszcze dalej, zaczęłaś z krzyżówkami, to dopiero jest pracochłonne, jeżeli chce się na serio potraktować temat, wymaga ogromnej wiedzy, cierpliwości, no i oczywiście ochotników do testowania.

Mam nadzieję, że po udanym wypoczynku inaczej spojrzysz na fo, bo przez chwilę miałam wrażenie, że kradniemy Twemu dziecku czas, który by mógł spędzać z mamuśką.

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

No właśnie, skoro o rodzynku mowa.
Marysiu cieszę się, że rodzynek się wziął w garść. ;:333

Ja osobiście uważam go za odkrycie sezonu. ;:215 Bardzo mi smakuje, a pozostałych członków rodziny jakoś nie szczególnie zachwycił, więc bez krępacji mogę zjadać cały plon. :;230
Małgoś, jeszcze raz dziękuję za nasionka tego słodziaka. ;:196

Las rodzynkos :heja
Obrazek

I dzisiejszy zbiór
Obrazek

Elu odpocznij na tyle, by z chęcią wrócić do Twoich zielonych podopiecznych. ;:136
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Aha, jeśli o petunie chodzi to pozwólcie im się wysiać w jednym miejscu, nie wyrzucajcie na kompost, bo będą w kolejnych latach rosły dosłownie wszędzie. Nie są jednak tak ekspansywne jak np. niezapominajki.
Pomidorki obrywam dziś i zabiorę ze sobą na wakacje.
Dzięki za życzenia ;:196 pozdrawiam wszystkich, a szczególnie gospodynię wątku, której życzę wygranej!!!
Jeszcze dziś zamieszczę fotki w swoim wątku i może jakieś wrażenia smaków zdradzę.
Obiecuję, że nie będę owijała w bawełnę,
...a teraz idę się dalej pakować.
:wit
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit
Oj, zostawić Was na kilka wieczorów samych i człowiek wracając nie wie, czy dobrze trafił ;:306

To ja spróbuję po kolei odnieść się do tematów.

Podobnie jak Wy, w uprawach poszukuję odpowiedniego smaku, wyglądu ale także przyjemności związanej z uprawami. Dla mnie uwaga Eli co do smaku CLX jest bardzo cenna. Rozsady robię na wschodnim oknie, pomidory odwiedzam raz w tygodniu i prawdopodobnie to będzie powodowało, że nie zdołam "wyciągnąć" tego, co w nim najlepsze. Witek ma ogromną wiedzę i doświadczenie, którego ja nie mam. Bardzo podobał mi się na zdjęciach a ilość owoców w jednym gronie bardzo kusi ale jeśli potrzebuje sporo dbałości, regulowania nawożenia czy innych zabiegów to mogę nie podołać.
Na razie borykam się z przerośniętymi liśćmi, gronami wybijającymi w pęd i lasem wilków, które przez tydzień potrafią zamienić się w całkiem grubaśny pęd. Część muszę wycinać nożykiem bo wyłamanie jest już nie możliwe.
Jeśli będzie miejsce na parapecie to wysieję z ciekawości CLX
U mnie pomidory muszą być różne: małe do zrobienia w całości w zalewie (do spagetti, chili con carne), "suche" na przetwory typu przecier, ketchup, suszenie; malinowe na zupkę pomidorową, sałatkę czy na kanapkę, "ciapowate" do bułki z masłem i ogórkiem małosolnym, koktajlowe zamiast słodyczy albo do sałatek, kolorowe i czerwone.
Jeśli sezon będzie udany- zatrzymam w słoikach smak i zapach lata a w następnym sezonie będę mogła zmniejszyć ilość :;230

Wituś Ogórkowe plony fantastyczne a pomidorki pięknie wyglądają ;:138 Zazdraszczam, że możesz już chrupnąć jegomościa na kanapce ;:109 Tak samo zazdraszczam Ci kopru. Ja w tym roku nie wysiałam bo raczej kiepsko mi wychodził a mszyce wprost go uwielbiały. Może jeszcze wysieję :roll:
Wszystko u Ciebie pięknie rośnie i wcale nie widać żeby susza Ci dokuczała. Oczywiście wiem, że takie efekty osiągasz tylko dzięki swojej ciężkiej pracy i pasji za którą bardzo Cię podziwiam (nieustająco)
W sobotę będzie dokładna "inwentaryzacja" pomidorowa więc pokażę, jak się mają

Elu U Ciebie też piękne barwy na pomidorach i po powrocie z wakacji będziesz miała pełne ręce roboty. A ta zielona piętka? Robiłaś jakieś dokarmianie żeby było jej mniej?
Ja pryskałam potasem i magnezem ale zielonej piętki chyba nie uniknę. Za to chyba "korka" przy szypułkach nie będzie :heja
Za szczerą opinię CLX-a bardzo dziękuję. Miałaś okazję kosztować go w zeszłym roku, ja tylko oceniam 'oczami" póki co.

Miłego- rodzinnego wypoczynku

Marysiu Cieszę się, że masz pomidory pod chmurką i trzymam kciuki, żeby już żadne "egipskie plagi" na nie nie spadły. Smak pomidorów z gruntu jest dla mnie pełniejszy niż z folii (kosztowałam u koleżanki) ale i ryzyko jednak większe. Jest ryzyko- jest zabawa ;:306
Każdy z nas w tym roku miał jakieś kłopoty wiosenne ale na szczęście plony będą. U mnie cebula na razie rośnie fajnie i nie widzę nic niepokojącego. Może nie jest taka duża jak u Witka ale na wielkości mi nie zależało. A co to jest za metoda angielska?

Irenko Cynie masz piękne. Ja też jestem fanką tych niepozornych kwiatuszków. Niepozorne ale łatwe w uprawie i dające wiele rozmaitych form i kolorów. No i do wazonika można skubnąć ;:215

Kasia
mymysteryy pisze:
ela151 pisze:wituś :wink: z całym szacunkiem, ale ja wolę odmiany, których nie trzeba dopracowywać latami i wymagających specjalnego traktowania.
Jestem kiepskim ogrodnikiem i niecierpliwym w dodatku. ;:223
Chcę mieć od razu dobre i bezproblemowe, a najlepiej żeby jeszcze były mięsiste, nieciapowate i wczesne.
Jak to przeczytałam, to od razu przypomniała mi się zeszłoroczna odpowiedź w sprawie wysokich wymagań odnośnie odmiany, naszego forumowego klasyka KaLo :;230
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p5309435

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... e#p5410151

...no ale Ty nie chcesz ciapowatych, więc te w puszcze też odpadają. :wink: ;:306
;:306 ;:306 ;:306
Nie znałam tego powiedzonka KaLo i ubawiłam się jak rzadko kiedy
Sposób na mrożenie przecierów pomidorowych także kupuję. Moja zamrażarka co prawda ma ograniczoną pojemność ale lubię mrozić i często wykorzystuję tą metodę zwłaszcza, jeśli czasu brak a plony obfite ;:172

Wiedziałam, że rodzyneczek będzie Ci smakował. Moim domownikom smakował ale zachwytu nie wzbudzał początkowo ale w miarę jedzenia.... Ja pochłonę każdą ilość a jeszcze suszyć bym chciała w tym roku

Beatko Mamy taki sam staż w uprawie pomidorów i prawdą jest, że własne doświadczenia dają najwięcej wiedzy. To, że były wiosną przygody, to nic. Ważne, że będziesz miała pomidorowo- paprykowo- czosnkowe zbiory a i reszta pięknie przecież rośnie. U mnie pomidory jeszcze zielone i zapalać się nie chcą. Może się okazać, że Twoje będą szybsze ;:306
Za rybami nie przepadam (chyba, że wędzone przez Ciebie) ale dobrze, że macie możliwości relaksowania się z dala od ludzi i chaosu a, że i pojeść przy okazji można, to podwójna zaleta.

Ożesz..... ale się rozpisałam ;:218

Zapraszam do kolejnej części http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=96247
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”