Madagaskar i reszta świata - cz. 5

[marta_lara]

SZALEŃSTWO w czystej postaci
Dla mnie nr 1 tego przedstawienia hoja hasselti za piękne listki. Ciężko się ukorzenia, mnie się udało dopiero za 3 podejściem. Jeśli ta Twoja nie ma korzonków to trzymam za nie mocno kciuki!!

[piasek pustyni]

Nie ma Martusiu - sadzonka cięta. To trzymaj mocno!

[wisnia897]

Ha! Też sobie zamówiłam H.bhutanica Jak zarośniesz tymi hojami to będzie majstersztyk, już się nie mogę doczekać widoku Żanety przedzierającej się maczetą z jednego pokoju do drugiego

[hen_s]

Wspaniałe i ładniutkie choć młode roślinki.
I jakie rarytasy!
Chyba nieco wyszedłem z obiegu bo niektórych hoi nawet nie znam a nazwy przyznam niewiele mi mówią. Ale listki super to chwalić, chwalić, chwalić!

piasek pustyni napisał(a):
Henryku - dziękuję, jak zawsze nie skąpisz pochwał

Na każdą pochwałę solidnie zapracowałaś i na nią zasłużyłaś. Nie wystawiam tak wysokich not za piękne oczy! Należy się to piszę co uważam i co czuję. A Twój wątek uważam tutaj za wzorcowy - zresztą nie tylko na tym Forum byłby takim.

[Gekoon]

Super hoje policzyłem z czystej ciekawości ile ich zamówiłaś i jest ich 30!Wow i powiadasz że jeszcze 2 dostawy będą to ja myślę że Ci ta maczeta naprawdę będzie potrzebna Nie no ale te hoje to sobie ładniutkie i zdrowe kupiłaś

[Akwelan_2009]

, jestem pod ogromnym wrażeniem różnorodności Twoich hoj (i nie tylko) - to jeszcze małe rośliny, ale jak się rozrosną, to po prostu nie wyobrażam sobie Twojego mieszkania chyba, że jest bardzo duże i "bogate" w szerokie parapety i jasne miejscówki.

[barbra13]

A ja sobie wyobrażam mieszkanie Żanety, jak się rozrosną , będzie cudnie. Znając Twoje, Żanetko , umiejętności w rozplanowaniu przestrzeni i tych metrów sześciennych, znajdzie się jeszcze miejsce na kolejne nowości
A jeżeli wszystkie jednocześnie zakwitną ? Bomba zapachowa

[brombiel]

Kolejny szał...całe mieszkanie chyba masz z gumy, a nie tylko parapety

[onectica]

No przecież to już ustalone - Żaneta pozbywa sie męża i powstałe miejsce przeznacza na hoje

Trzymam kciuki za korzonki i aklimatyzację

[piasek pustyni]

Martusiu (jeszcze raz) - Moniko - Henryku - Patryk - Mieciu - Basiu - Aga - Lucynko - wielkie i serdeczne dzięki!

Moniko - ha! Zaczyna się Ciekawi mnie, dlaczego akurat Twój wybór padł na H. bhutanica?

Henryku - raz jeszcze dziękuję I wcale nie wypadasz z obiegu - po prostu gatunków hoi jest przecież tak wiele, że nie sposób spamiętać wszystkie. Czy też zapamiętać. I od razu mówię, ze wszystkich nie mam i nie będę mieć

Patryk - jak policzyłeś, to się pewnie zgadza Ja nie liczyłam, bo raczej staram się na ilość nie zwracać uwagi, choć rzeczywiście jest ich trochę. Ale bardziej zależy mi na tym, by rosły, uwydatniały piękno, były bujne i najlepiej by zakwitły. Może nie wszystkie na raz Maczeta nie będzie potrzebna, zapewniam

Mieciu - mieszkanie mam szczęśliwie duże, jednak pokój przeznaczony dla hoi będzie miał dodatkowe oświetlenie. Ledowe - ze względu na oszczędności oczywiście. Będzie też miejsce (chyba!!!) na mały fitotron, bo przecież siać endemity będę póki mogę. Nie da się inaczej. Miejscówki dla hojek będą płynne w miarę ich rozrastania się, więc trudno powiedzieć, jaki ostatecznie kształt wszystko przyjmie, ale póki co, nie żałuję im miejsca ani nie zgrzytam zębami na tę nadprogramową pracę, którą sobie sama zafundowałam. Mam tylko nadzieję, że mi się odwdzięczą choćby wzrostem

Basiu - jak zakwitną jednocześnie, to będę się wtedy martwić i najwyżej pójdziemy spać gdzie indziej Ale póki co, staram się o ich wzrost, to jest dla mnie najważniejsze. I dziękuję za przemiłe słowa

Aga - z kauczuku

Lucynko - jeszcze się Go nie pozbywam, a kto mi szafę wyrzuci z sypialni? Później pomyślę, czy hoje mają wystarczająco miejsca

Cieszę się, że Wam się podobają. Właśnie odebrałam kolejną paczuszkę, będę dziś sadzić. Ale zanim... przedstawiam owoc programu "obejdzie się" - Mammillaria centricirrha uraczyła mnie kwiatkiem. Jednym:





Śliczny maluszek, bardzo mi się spodobał, bo kolorek taki jaki lubię i może dlatego tak na nią czekałam. Reszta jeszcze się namyśla:

Mammillaria ernestii



Temu ciągle brakuje słońca (Gymnocalycium ragonesei), ale może już niedługo:



A te kwitną lub kończą kwitnienie:

Mammillaria duwei



Mammillaria haehneliana



Mammillaria nana



Zbioróweczka mamilarek i innych meksykanów łączki nie przypomina, ale pogadamy za kilka lat

[wisnia897]

Nie no, co ty chcesz od zbioróweczki, pikna jest
M. centricirrha się nie denerwuj, ona tak na zwiady jednego kwiatka wysłała, jak zwiad się zakończy pomyślnie to w przyszłym roku już na pewno będzie cały wianek

Ciekawi mnie, dlaczego akurat Twój wybór padł na H. bhutanica?

Szczerze? Bo wybrałam trzy najtańsze ukorzenione sadzonki, jakie znalazłam i ta była jedną z nich

[hen_s]

Jeden kwiatuszek lata nie czyni (ten Mammillaria centricirrha) ale tym razem - kto wie??
Bo jak widzę zapowiedzi wiele (Mammillaria ernestii), inne już zawstydzać w. wym. zaczynają - ba, już zaczynają przekwitać...
W ogóle to kaktusowo u Ciebie też ładnie!

PS. Liczę, że rośliny Ameryki Południowej będą się lepiej spisywać od tych z Ameryki Północnej...

[sokolica]

Dzisiaj zdjęć nie widzę, ale widziałam wczoraj hoje
Żaneta, ja Cię podziwiam. Pamiętam, jak ja wpadłam w nałóg kupowania hoi, jak się zdarzyła paczka z 6-7 to już była ekscytacja, ale i ból dla portfela. Ale żeby 30???
Hoje to nie kaktusy, rosną szybko. Myślisz, że pokój dla takich ilości wystarczy? Może czas wymeldować kogoś i zaadoptować kolejny pokój?
Duże ilości mają też minusy. Jak się hoje rozrosną, to te stojące z tyłu mają mniej światła i gorzej rosną, nie wybarwiają się, nie kwitną. Przydałoby się hojarium

[brombiel]

Wszystko to piękne i chętne do współpracy ale dziś gwoździem programu M.centricirha

Jednak program "obejdzie się" szybciej daje rezultaty niż "zapomniałam" ...u mnie jeszcze kwiatka nie ma, jedynie pąk rośnie

[barbra13]

Piękne są te małe mamilarki, a jeszcze tak pięknie pokazane.