Kasencja i
whitedame
Dziękuję za rady. Oglądałem dokładnie krzaczki, łodygi wyglądają zdrowo. Nie widać nalotu, plam itp. Wąchałem

ale pachną tylko pomidorowo. Wczoraj pryskałem topsinem.
Dodam, że raczej korzenie nie powinny coś mieć, bo ja jestem z tych co oszczędnie podlewają, daję obeschnąć korzeniom. Podlewam co 2 dni, czasami co 3.
Wg. tego co podała
whitedame (
https://www.plantvillage.org/en/topics/tomato ) liście na dwóch krzakach przypominały Werticilioze.
Na chwilę obecną wszystkie z objawami poobrywane. Będę czekał. Muszę też prysnąć na suchą zgniliznę, bo Opalki dostają. A tak na marginesie, czy Opalka ma to do siebie, że rośnie tak jakby ciągle podwiędnięta? Bo rosną prawidłowo, owoce ładne, a ciągle takie jakby im wody brakowało.
Ps.
Maraga napisz mi na PW swój email, ponieważ nie mam uprawnień do pisania PW, a chciałem o coś zapytać.
Pozdrawiam