Hej dziewczyny kochane
U nas po tym upale nastał deszczyk, fajny, spokojny deszczyk

, wczorajszy dzień fajnie spędziliśmy, trochę nad wodą, wieczorkiem Noc Kupały nad Zalewem Szczecińskim
Dorotka to cytryna skierniewicka
Lucynko ja też im zazdroszczę, ja miałam, dopóki teściowa mnie z niego nie pogoniła, teraz muszę dojeżdżać ze 20 min autem, spacerek był udany
Jadziu, no już kończą się upały, u nas dziś do południa nie wyróbka, teraz fajnie pada i jest chłodniej
Milenko to Annabelka, a ten powojnik to marketowy, jaki, do końca nie wiem, a robaczki świętojańskie oglądaliśmy wczoraj
Marysiu dziękuje
Wczorajszy fajny dzień mimo upału
Rodzinnie
Potem Noc Kupały w Trzebieży na Zalewem Szczecińskim
Taniec ognia
