becia123 Beatko żebyś wiedziała ,że masakra ,choć ja mogę powiedzieć ,że póki co to mam szczęście ,ale inni niestety nie.Parę kwiatków połamało,ale to nic w porównaniu do innych.
kasia100780 Kasiu u mnie już na szczęście nie było jak na razie kolejnych wichur a u ciebie jak,były ?Ja przywiązałam głóg do huśtawki bo cudem przetrwał .
clem3 Małgosiu dziękuję

Róże wichurę przetrwały,ale za to walczą z jakąś zarazą ,szczególnie te pnące .Podlewam je magiczną siłą do róż i zobaczę czy się odbiją czy je dobiję
christinkrysia Krysiu moje szkody w ogrodzie są mało widoczne ,najbardziej ucierpiały jeżówki,ale było ich dużo na szczęście no i trampolina ,ale tak to nie było strasznych strat.Ja w tą wichurę latałam z synem i trzymaliśmy te drzewka na pniu,które bardzo wyginało co by ich nie połamało i udało się .Z tego co czytam to u ciebie znacznie większe szkody wyrządziło .
iwwa Asiu ona jest z tych niższych,bynajmniej u mnie tak rośnie.Ona się rozsiewa dość szybko ,ale jest ładna.Dziękuję za miłe słowa i cieszę się,że zdjęcia mojego małego ogrodu się podobają.Róże to moje kolejne zauroczenie i chyba uzależnienie zaczyna się robić bo już zamówiłam kolejne,ale dopiero w połowie września mają być.
cyma2704 Soniu ślicznie dziękuję

Jeśli chodzi o róże to jestem początkująca i douczam się.
Ostróżki strasznie się wysiewają,ale one dodają takiego uroku jak kwitną,że ich nie usuwam,chyba ,że już za bardzo się rozpanoszą to je troszkę przerzedzę .Już czekam na hortensje,bo dokupiłam kilka i ciekawa jestem ich .Masz rację,deszcz niech pada, ale niech nie wieje
