Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Moje także są na zimę w zwykłym pokoju, od 2 lat (odkąd czytam to Forum) ograniczam maksymalnie podlewanie i nie nawożę w zimie a mimo tego nie kwitną. Mam jedynie E. multiplex i darowanego A. dybowskii. Czekam i nic. 
			
			
									
						
							Pozdrawiam, Gosia:)
			
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Może trochę za ciepło masz? Jak sie nie da zrobić chłodniej w pomieszczeniu, to spróbuj je odizolować od pomieszczenia, multiplex nie powinien mieć problemu z kwitnieniem.
			
			
									
						
										
						Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Bardziej przyda mu się niska temperatura czy ciemność? 
Mam taki "kamerlik" w pokoju, do którego nie dochodzi światło. Jednak temperatura będzie chyba tam ciut wyższa, co prawda nie ma tam kaloryfera ale izdebka jest bezpośrednio połączona z moim pokojem, gdzie kaloryfer w zimie jest włączony prawie ciągle. Drugą opcją jest zostawienie w zimę na północnym (niestety...) parapecie i otwarcie okna na kilka godzin każdego dnia.
Co będzie lepsze?
			
			
									
						
							Mam taki "kamerlik" w pokoju, do którego nie dochodzi światło. Jednak temperatura będzie chyba tam ciut wyższa, co prawda nie ma tam kaloryfera ale izdebka jest bezpośrednio połączona z moim pokojem, gdzie kaloryfer w zimie jest włączony prawie ciągle. Drugą opcją jest zostawienie w zimę na północnym (niestety...) parapecie i otwarcie okna na kilka godzin każdego dnia.
Co będzie lepsze?
Pozdrawiam, Gosia:)
			
						- norbert76
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 19423
 - Od: 15 paź 2011, o 14:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Musi być stale niska temperatura. Jak jest ciemno, też musi być niższa.
Spróbuj z tym północnym oknem, ale postaw jakaś osłonkę od strony pokoju i rozczelnij delikatnie okno. Kaktus wtedy będzie miał parę stopni mniej, może to wystarczy do stymulacji kwitnienia.
			
			
									
						
							Spróbuj z tym północnym oknem, ale postaw jakaś osłonkę od strony pokoju i rozczelnij delikatnie okno. Kaktus wtedy będzie miał parę stopni mniej, może to wystarczy do stymulacji kwitnienia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- tom_ek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1495
 - Od: 16 sie 2015, o 14:57
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Krosno
 
Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Ważniejsza jest niska temperatura. Najlepiej jak jest zimno i jasno, gdy zimno i ciemno - też ujdzie, ale później trzeba przyzwyczajać kaktusy do słońca i cieniować je. Po zimowaniu w pomieszczeniu jasnym cieniowanie nie zawsze jest potrzebne.
			
			
									
						
										
						- onectica
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7898
 - Od: 16 sie 2012, o 17:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
 
Re: Kaktusy zimujące w temperaturze pokojowej z sukcesem (kwitnieniem)
Jeszcze jedna ważna rzecz - nie 'ograniczaj podlewania', tylko nie podlewaj w ogóle. 
Nie mając wody, przy obniżonej temperaturze (brak światła ma mniejsze znaczenie) kaktus wchodzi w okres spoczynku. Wiosną, kiedy zaczyna się budzić zaczynamy najpierw spryskiwanie, potem podlewanie, a potem powinien kwitnąć
			
			
									
						
										
						Nie mając wody, przy obniżonej temperaturze (brak światła ma mniejsze znaczenie) kaktus wchodzi w okres spoczynku. Wiosną, kiedy zaczyna się budzić zaczynamy najpierw spryskiwanie, potem podlewanie, a potem powinien kwitnąć
Zimowanie kaktusów brak miejsca
Witam mam pytanie mam kaktusy hobbistycznie na półkach w pokoju blisko okna latem radzą sobie świetnie ale nie mam gdzie ich przezimować więc w ten okres gdy jest na dworze chłodniej nie chce ich zanieść do gospodarczego pomieszczenia bo tam tyle stopni co na dworze a będzie jeszcze zimniej a mam wszystkiego rodzaju kaktusy.
Jak zostaną na półce nie podlewać ich przez jaki okres całkowicie? czy może od czasu do czasu zraszać czy coś kapnąć bo jednak w domu jest przyjemnie? Jakiś mały protip bo są nie do zajechania ;p
			
			
									
						
										
						Jak zostaną na półce nie podlewać ich przez jaki okres całkowicie? czy może od czasu do czasu zraszać czy coś kapnąć bo jednak w domu jest przyjemnie? Jakiś mały protip bo są nie do zajechania ;p
- norbert76
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 19423
 - Od: 15 paź 2011, o 14:36
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Jelenia Góra
 
Re: Jak dbać o kaktusy zimą?
Poczytaj ten wątek, do którego przeniosłem Twój post.
			
			
									
						
							"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
			
						Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta


 
		
