Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit
Marysiu Moja przygoda z różami zapoczątkowana została w Twoim wątku. Kiedy mrozy trzaskały na zewnątrz a jedynym kolorem był biały, szary i błotnisty wędrowałam razem z Tobą po szaliczku, który aż kipiał od róż. Pamiętam, że pokazywałaś wtedy całą serię zdjęć różanych i chyba wszystkie śliczności mieszczące się w Twoim ogrodzie. Uświadomiłam sobie, jak wiele odmian istnieje, jak wiele kształtów i kolorów, a chęć zanurzenia nosa między płatkami rosła z dnia na dzień. Wcześniej nie byłam jakoś szczególnie zauroczona różami. Znałam je głównie z kwiaciarni i nie bardzo zachwycały mnie wytrzymałością czy zapachem. Twoje zdjęcia i opisy spowodowały, że zaczęłam bardziej przyglądać się właśnie tym roślinom. I chyba przepadłam :oops:
A dodatkowo "przepis" na patyczki i pierwsza próba zakończona sukcesem ;:224
Obiecałam sobie, że będzie tych piękności więcej i jestem konsekwentna ;:306
Mamusiu- nie czytaj zdania powyżej :wink:
Deszcz mam nadzieję, że dotarł bo w Krakowie ładnie podlało kilka razy. Mam zamiar znów coś przeplewić w sobotę bo teraz przez tydzień urlopu nie miałam czasu :;230
W pracy dziś był "luz- bluz" i bardzo mnie zaskoczyło, że nie zwaliło się na mnie tysiące spraw do załatwienia. W poprzedniej pracy takiego luksusu nie miałam i po pierwszej godzinie żałowałam, że w ogóle poszłam na urlop ;:306 Tu jest inaczej ;:173

Daria Ta piwonia, to ostatnia kwitnąca. Wiosną startuje ze znacznym opóźnieniem i nawet myślałam, że już po niej. Kupowałam ją chyba w Obi albo w Auchan w zeszłym roku ale na kartoniku odmiany nie było. Jedynie "Paeonia white".
Twoje patyczki różane super wyglądają ;:138 i zgodzę się, że grunt to wilgoć. Dlatego zaleca się kapturki na głowę :wink:
Pomysł z doniczkami dobry ale nie wiem czy nie za małe ;:131
Moja udana patyczkowa rok od wsadzenia patyczka miała korzeń niemal na 30 cm głęboko i było bardzo trudno ją wykopać i wytargać. Może takie doniczki jak z pnączy były by lepsze?

Kasiu Oczywiście z tej nowej będzie patyczek szedł pod kapturek więc jeśli się uda... ;:224
Kasiu, ja ekspertem nie jestem, to raczej Marysia ale na pewno nie w trakcie kwitnienia. Ja będę próbowała ukorzeniać po kwitnieniu, w lecie aby zdążyły się ukorzenić i wzmocnić przed zimą. Większość i tak jest "obciachana" bo przecież na wsi mało je widuję a w domu cieszą moje zmysły.
Mój sukces z patyczkiem był z wiosennego "napadu" na różę niczyją. To było chyba koło marca. Wsadziłam w kompost, w zacienionym miejscu i nakryłam kapturkiem dla utrzymania wilgotności.
Wiadro gliniastej ziemi mogę Ci przywieźć, a nawet dwa ;:306 W zamian zabiorę trochę Twojego piachu :;230

Awatarek ktoś mi słusznie zasugerował ;:109
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Hejo, super rodzynki, już owocują ;:oj , moje jeszcze nie posadzone, tzn. mam miechunki pomidorowe i peruwiańskie a to trochę podobne. Piękne róże. Okazuje się, że byłam już na Twoim wątku, nie raz jako skrytopodczytywacz. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Małgosiu jeeejj :D No widzisz, a ja sobie tak piszę i nie zdaje sprawy jaki to odniesie skutek ;:306
Śliczny awatarek ;:215 znowu sugestia ;:oj Cieszę się ;:196

Dario jak ukorzenisz tym sposobem odmianowe róże (różne) to będzie ok!. Dużo róż ukorzeniłam i tyleż samo nie udało się ukorzenić. Dziczki najłatwiej :oops:

Kasiu a ja mieszam ziemię workową z piaskiem, wysoką doniczkę albo wręcz uciętą butelkę z wody mineralnej. Małgosia dobrze zauważyła, że one nisko się korzenią. Ukorzeniam z cięcia kwietniowego i letniego po kwitnieniu. Nie tnę w marcu, bo trzeba jeszcze raz ciąć szczególnie jak jest przymrozek. Moje spostrzeżenia wskazują że lepiej się ukorzeniają te z letniego cięcia :D Zawsze nakrywam uciętą butelką. Na zimę zakopuję w ziemi doniczkę czy też butelkę i zasypuję kompostem i liśćmi. Jeżeli patyczek przetrwa odkrywam z końcem kwietnia i po oswojeniu sadzę do ziemi ;:215 W tym roku przetrwało kilka i każda (no prawie) ma pączek.

Asiu miechunki pomidorowe też są jadalne? Mają żółte kwiatuszki, a te od Kasi mają białe :D

Dobrej nocy!
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Marysiu - miechunki pomidorowe mają żółte kwiatki i są jadalne, mam opakowanie po nasionach na dowód :).
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Asiu ja Ci wierzę :D
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Małgosia - super avatarek! ;:215

Te doniczki na zdjęciach to takie 20 x 20 cm. Wiem, że róże się głęboko korzenią, bo sama miałam problem, żeby jesienią wydłubać te jednoroczne sadzonki. ;:108 Ale w doniczce większość korzeni przerośnie po prostu bryłę ziemi, a tylko niektóre wyjdą na spacer dołem i mam nadzieję, że dzięki temu łatwiej je wyciągnę jesienią tego roku - zresztą w tym roku posadziłam malutko pędów różanych, mam głównie patyki z hortensji bukietowych od zaprzyjaźnionej forumki, kolkwicję po cięciu i wierzbę Hakuro Nishiki.

Marysiu, z odmianowych udało się na razie z Alba Rose Meidiland (która jest też u Ciebie) i wygląda na to, że udało się z Lady of Shalott (Austinką) - po zimie były dwa zielone z trzech pędów, ale w kwietniu został tylko jeden - zobaczymy, co będzie jesienią.


Poczytałam wczoraj na szybko coś o rodzynkach peruwiańskich i miechunkach pomidorowych - no, ciekawe jak te pomidorowe smakują? Bo ponoć dopiero po jakiejś obróbce są o.k. Muszę w przyszłym sezonie je wypróbować. :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Dario to o której pisałaś, że dziczka żebym ją wyrzuciła? Jedna to na pewno ta fioletowa bo już kwitnie.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Marysiu, fioletowa kwitnie??? ;:oj
A wrzucisz fotkę?
To by była też odmianowa, a druga - Alba Rose jest biała i ma pełne małe kwiatuszki.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Dario wrzucę zaraz u Ciebie :D
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

:wit

Trochę mnie nie było , ale już jestem . :D

Wy tak ładnie rozmawiacie o różach , a ja znowu o pomidorach .
Obiecałam , że pokażę jak nam się daszki nad pomidorami w skrzniach .

Obrazek

Już się sprawdziły , były u nas bardzo intensywne opady deszczu . Dobrze mi doradziłyście . ;:108

Dziękuję . ;:180
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
mymysteryy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2363
Od: 6 sie 2014, o 07:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Beatko jak to nasze pomidory zobaczą, to każdy z nich będzie chciał taką miejscówkę mieć. :;230

Super daszki. ;:215
Awatar użytkownika
besia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1787
Od: 28 maja 2014, o 18:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Kasiu

Też myślę , że nieżle wyszły te daszki . Ważne , że są rozbieralne i zimą nie będą stanowiły problemu .

Gorąco się u mnie zrobiło , krzaczki pomidorów rosną tak szybko , że jak obrobię te w szklarni , to muszę się brać za te w gruncie .
W donicach posadziłam samoobsługowe , więc przy nich najmniej roboty . :D
Pozdrawiam, Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Beatko daszki profesjonalne to nie jakaś prowizorka ;:185 ale ja widzę za nimi ładne maski i napis? co tam jest napisane ? Zapraszamy?
Awatar użytkownika
Daria_Eliza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1735
Od: 26 lut 2013, o 01:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Beatko, daszki bardzo sprytnie wykonane, ale mnie się strasznie podoba ten Twój dom - drewniany ganek i kamienna powierzchnia przed domem - moje marzenie. ;:173
Awatar użytkownika
Margo_margo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 27 lip 2014, o 13:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

Post »

Uffff, coś nie mogę się pozbierać po zakończonym urlopie. Wciąż czasu brakuje na podstawowe zajęcia a dla FO mam go zdecydowanie za mało.
Jutro berbeć ma festyn rodzinny i pewnie trzeba będzie intensywnie spędzić dwie godziny wśród rozbieganej masy dzieci ;:oj

Asia Miło mi gościć Cię w Tymczasowym ;:168 Rozgość się ale pamiętaj, że grozi to chorobą pomidorową ;:306
Jestem bardzo ciekawa tej miechunki peruwiańskiej. Koniecznie podziel się wrażeniami smakowymi. Ma już jakieś owoce zawiązane?

Marysiu Ty nie tylko pokazujesz piękne zdjęcia swojego ogrodu ale potrafisz także fantastycznie o nim opowiadać. Wiele roślin u Ciebie zapada mi w pamięci i w sercu ale dla róż tracę głowę ;:173
Awatarek trzeba było zmienić bo przecież niemal dwa lata kwitnęły te krokusy. Trzeba było dać im odpocząć ;:306
Na tabliczce u Beatki jest chyba adres ;:173

Daria Mam nadzieję, że sprawdzi Ci się sposób z doniczkami. Ja szykuję butelki po mleku żeby mogły korzenie spokojnie rosnąć. Mnie też trudno było wykopać ukorzenione patyczki i szukam ułatwienia. Butelki po mleku mają dobry kształt i nie są takie gładkie jak po innych napojach.
Niektóre róże mają już koniec kwitnienia więc ciachu- ciach wykonam na dniach :heja

Beatko ;:168
Piękne daszki zafundowałaś swoim skrzynkowym pomidorom ;:138 Czy te stelaże masz spawane? Sama spawałaś? Jakie smakołyki tam wysadziłaś?
Marysia wypatrzyła maski a ja fantastyczny zegar ;:173
Dawno nie pokazywałaś swoich upraw więc bardzo proszę o fotki lasu pomidorowo- paprykowego ;:180

Irenko Przypomniałam sobie, że chciałaś przepis na wyciąg z czosnku na mączlika.
25 dkg czosnku
10l wody
Czosnek zmiażdżyć lub przecisnąć rzez praskę i wrzucić do wiadra z wodą. Po godzinie można już pryskać ale po 24h wyciąg ma największą moc. Woda może być ciepła ale ja z oszczędności daję zimną i wystawiam na słońce.
Mączlika obficie spłukać z roślin a jeśli będzie to foliak- najlepiej cały foliak.
Ja tym sposobem zwalczam mączlika na śliwie i wszystkie mszyce w ogrodzie. Smrodek co prawda jest ale nie długo za to "latajce" znikają w znacznym stopniu. Czasem trzeba jeden oprysk a czasem nawet trzy, cztery.
Zaletą wyciągu jest jego cena i ilość. Mnie te 10l starcza na wszystko, co rośnie w ogrodzie a jeśli coś zostanie, zostawiam z trotami czosnkowymi na gnojówkę.

Wituś Gdzieś Ty przepadł? Komp jeszcze nie działa czy uprawy Cię wciągnęły?

Na końcówkę tygodnia życzę Wam sporo słońca i podlewania nocnego Obrazek

PS
W sobotę będzie pierwsze nocowanie na wsi i test, czy internet zadziała ;:172
Pozdrawiam Małgosia
Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz
Spis moich wątków
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”