Moja nowa wymarzona działka cz. 11

[mar33]

Iwonko biedny ten tygrysek, czyżby się biedaczysko zakochało i śpiewał serenady pod oknem ukochanej
Smakowicie wyglądają porzeczki i przez nie nawet dobrze kwiatów nie pooglądałam bo mi ślinka pociekła

[anabuko1]

Iwonko dziękin za info.
Ale co to znaczy " piętka" w patyczkowych różanych frazach jestem ciemna

[JAKUCH]

Iwonko ja wsadzam patyczki bez piętki i też sie dobrze ukorzeniają .Ważne żeby miały ciepło i wilgotno.Obrywam też część listków ,żeby niepotrzebnie nie traciły werwy, a całą skupiły na ukorzenianiu. Zresztą każdy robi inaczej ważne ,żeby był efekt końcowy w postaci dorodnej sadzonki.Aniu piętka to oderwany patyczek z głównego pędu z taką końcówką http://www.ogrody.orzysz.org.pl/ogrody/r_polzdrew.htm Iwonko czy na starej działce masz papierówki ??? moje porzeczki też w takiej samej fazie

[anabuko1]

Iwonko ja wsadzam patyczki bez piętki i też sie dobrze ukorzeniają .Ważne żeby miały ciepło i wilgotno.Obrywam też część listków ,żeby niepotrzebnie nie traciły werwy, a całą skupiły na ukorzenianiu. Zresztą każdy robi inaczej ważne ,żeby był efekt końcowy w postaci dorodnej sadzonki.Aniu piętka to oderwany patyczek z głównego pędu z taką końcówką http://www.ogrody.orzysz.org.pl/ogrody/r_polzdrew.htm Iwonko czy na starej działce masz papierówki ??? moje porzeczki też w takiej samej fazie

Jadziu,Dzięki za wykład.
spróbuje na weekend. i ja zrobić patyczki różane.Ciekawa jestem, czy mi się uda
ciągle człowiek czegoś dalej się uczy

[JAKUCH]

Aniu no cóż człek uczy się całe życie a i tak głupi umiera

[iwona0042]

Hej dziewczyny kochane, ciekawa jestem jak u Was pogoda, u nas przestało padać, wiatrów silnych nie było, obeszło się bez strat, no teraz to chyba starczy na razie deszczu
Aniu o widzisz, Jadzia pięknie przedstawiła jak to zrobić
Jadziu ja też obrywam listki, tu na zdjęciu to jeszcze przed, nie wszystko wycięte, ale dziś już patyczki przycięte z nakazem ukorzenienia się, na starej działce mamy papierówkę starą jak świat zielone jabłuszka i dwie z czerwonymi jabłuszkami ale ja się nazywają, to nie mam pojęcia
Marysiu żeby to tylko pod jednym oknem śpiewał , ale już dochodzi do siebie, już na dwór woła, znowu w domu siedzieć nie chce pierwsze porzeczki najsmaczniejsze, bo czekamy na nie cały rok prawda
Lucynko tylko, że tych czynności to ciągle dużo, więc na kawkę czy soczek ciągle jeszcze mało czasu, z działki chyba nici, no chyba, że przestanie padać, teraz to byśmy tam ugrzęźli

[becia123]

Cześć Iwonko.Naczytałam się teraz idę ukorzeniać różyczki z patyczków.Ileż człowiek dowiaduje się na forum zawsze coś ciekawego.Pięknie masz na działeczce roślinki w super kondycji u mnie też dziś pada i wieje okropnie

[pela11]

Iwonko , co to za krzew amorfa bo pierwsze słyszę ?

[becia123]

Zwany indygowcem ładnie rośnie ma specyficzny zapach

[iwona0042]

Elu to fajny krzew, przyciągający zapachem i ludzi i inne zwierzątka, nie jestem pewna ale chyba i z patyczków można go ukorzenić
Beatko ile to zaoszczędzić można na tak ukorzenionych różyczkach, a i myślę, że te ukorzenianie samemu są zdrowsze i odporniejsze, takie moje spostrzeżenie

[becia123]

Iwonko można ukorzenić tak jak różyczki albo w ukorzeniaczu dla lepszego efektu przed włożeniem do ziemi

[plocczanka]

Iwonko ...a ja myślała, że Ty na działeczce urzędujesz.....
Nic to, jutro też jest dzień i pojutro, i popojutro, i po..........
Jeszcze się nacieszysz działeczką.

[alicjad31]

Dostałam patyczki amfory od Marysi i pięknie się ukorzeniły w ukorzeniaczu z wierzby

[pela11]

Pierwsze słyszę o ukorzeniaczu z wierzby bo ukorzeniacze to znam .Alu wyjaśnij proszę .Iwonkę poproszę pięknie o patyczki , może mi się uda ukorzenić amforę .

IWONKO POPROSZE

[iwona0042]

Elu tu jest trochę, zobacz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=14&f=7
Reszta na pw.
Alu ja tak wiele patyczków ukorzeniłam, do tej pory jeszcze trochę go mam w lodówce
Lucynko tak mokro, że nie dało rady, cały dzień padało, nie lało, ale padało, pojedziemy pewnie....., nie wiem, dziś mamy wnuki
Tak, tak Beatko, z wierzby w ukorzeniaczu wiele patyczków ukorzeniłam, z amorfy nie próbowałam, ale spróbuję też, bo lubię ten krzew