Szkodniki w sadzie

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Piszesz o mililitrach więc rozumiem, że stosujesz miedzian extra w płynie. Generalnie przed kwitnieniem stosuje się dawkę 1,5 l na ha czyli w przeliczeniu 15 ml/10 l. Po kwitnieniu 7,5 ml/10 l. Uważam, że lepszy jest miedzian w proszku ponieważ w przypadku tego w płynie jest ryzyko niedokladnego wymieszania roztworu w butelce (miedzian lubi osiadać na dnie) i stężenie stosowanego roztworu może być np. pod koniec butelki zdecydowanie za mocne. W przypadku miedzianu w proszku również stosuje się przed kwitnieniem 15 g/10 l i po kwitnieniu 7,5 g/10 l.
raf1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 13 cze 2016, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Stosuje miedzian w płynie. Czyli do tej pory za mocny
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Raczej tak. Nie wiem dlaczego przeliczasz na 7,5 l.
raf1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 13 cze 2016, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

jagusia111 pisze:Raczej tak. Nie wiem dlaczego przeliczasz na 7,5 l.
Bo mam taki opryskiwacz :D
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

To rozrabiaj w wiaderku na 10 l i przelewaj do opryskiwacza. Jeśli nie wykorzystasz wszystkiego możesz zlać do jakiejś bańki dobrze zakręcić i wykorzystać za jakiś czas. Oprysk w szczelnie zakręconym pojemniku nie traci szybko swoich wlaściwości i może stać spokojnie np. miesiąc tylko przed użyciem trzeba dobrze zamieszać. Zawsze wygodniej przeliczać i odmierzać dawki na 10 litrów niż na litr, a tym bardziej pół.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4890
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

jagusia111 pisze:jest jedynym środkiem zapobiegającym chorobom bakteryjnym.
A raczej w/w chorobie bakteryjnej. Jeśli zaś nie ma ryzyka zarazy ogniowej pozostaje tylko zapobieganie parchowi i zwalczanie mączniaka. Przy ryzyku poparzenia zawiązków stosowanie Miedziany jest mocno wątpliwe.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Przed kwitnieniem to raczej zawiązków jeszcze nie ma więc trudno coś poparzyć. Po kwitnieniu napisałam, że stosuje się wyłącznie w przypadku zagrożenia zarazą ogniową.
A co do chorób bakteryjnych to nie tylko zaraza ogniowa, ale też np. rak bakteryjny jabłoni.
elma27
ZBANOWANY
Posty: 121
Od: 14 cze 2016, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: MAZOWSZE

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

jagusia111 pisze:Ten pomocnik to zapewne sarenka lub jelonek. Mnie tak w ubiegłym roku skosił 70 arów jablonek.
Sad jest przy domu ogrodzony i żaden duży ssak nie ma tam wstępu, a pędy nie są obgryzione od dołu tylko bardzo precyzyjnie, pojedynczo przycięte ok 5 cm końcówki. Na najwyższych drzewkach to dobrze ponad 2 m nad ziemią. W dodatku jakoś tak wszystkie cięcia w podobnej odległości od liścia poniżej. Głupi żart wykluczam.
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

A może mróweczki ? ?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4890
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

jagusia111 pisze:Przed kwitnieniem to raczej zawiązków jeszcze nie ma więc trudno coś poparzyć. Po kwitnieniu napisałam, że stosuje się wyłącznie w przypadku zagrożenia zarazą ogniową.
A co do chorób bakteryjnych to nie tylko zaraza ogniowa, ale też np. rak bakteryjny jabłoni.
Obie choroby rzadkie- albo gdzieś bywają, a na ogół nie; powtórzę: realnie grozi nam tylko parch i mączniak. Miedzian bezsensowny.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Jeśli uważasz, że zaraza ogniowa jest rzadką chorobą to się mocno mylisz. Zapraszam w rejony sadownicze szczególnie w tym roku po lekkiej zimie i mokrej wiośnie to się przekonasz czy jest to rzadka choroba. Nawet na tym forum w tym roku pokazywane były już przypadki zarazy ogniowej.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4890
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Każdy sądzi podłóg siebie.
Nawet nie wiemy skąd kolega jest... Może uzupełni profil?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
elma27
ZBANOWANY
Posty: 121
Od: 14 cze 2016, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: MAZOWSZE

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

NOWY 83 pisze:A może mróweczki ? ?
Wrócę do tematu- obejrzałam dokładnie uszkodzone drzewka i ziemię pod nimi - mrówek brak. Spawa nie daje mi spokoju, ponieważ dwie grusze i jabłoń mają przycięte WSZYSTKIE tegoroczne przyrosty do długości 10-15 cm :shock: . Co to jakiś bonsai ma być ? Już nawet podejrzewam ptaki. Spotkał się ktoś z czymś takim ?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
jagusia111

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

U mnie ptaki objadały liście, ale tylko na jednorocznych okulantach. Pęd przycięły mi tylko na jednej sztuce. Na starszych drzewkach nie spotkalam się z czymś takim.

Przejrzalam starą literaturę fachową z 1972 roku i znalazlam cos takiego.

Obrazek

Obrazek

Może to jest jakiś trop.
elma27
ZBANOWANY
Posty: 121
Od: 14 cze 2016, o 12:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: MAZOWSZE

Re: Szkodniki w sadzie

Post »

Tutkarz gałązkowiec !!!! To dokładnie tak wygląda. W tym roku to już przepadło , ale na wiosnę.. ;:134
Wielkie dzięki!
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”