Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
nanaska jakie masz w ostatnich dniach temperatury w dzień i w nocy? Zmierz im temperaturę w doniczce ziemi w dzień jak słońce na nie świeci (chyba dwa lata temu ktoś tu robił eksperyment na forum i takie dane zapisywał). W niektórych regionach Polski noce ostatnio były bardzo zimne. U mnie za to w dzień upały - niby chmury, ale wystarczyło bym musiała podlać koktajlówki w dzień, bo w donicy miały za sucho. Jak im się poprawi to nowe liście będą w lepszym stanie, dlatego warto puścić im wilki (Maskotka, Bajaja to ja wcale nie obrywam). Jak one są wysokie? Ciężko sobie to na zdjęciu wyobrazić.
Z Maskotki bym na pewno zerwała zaznaczony tu liść: http://screenshooter.net/101961486/jikckcp Tam są jakieś zmiany, przypuszczam, że jeszcze na jakimś by się znalazły. Jak krzak ma mało liści to obrywam tylko uszkodzony fragment liścia.
Z Maskotki bym na pewno zerwała zaznaczony tu liść: http://screenshooter.net/101961486/jikckcp Tam są jakieś zmiany, przypuszczam, że jeszcze na jakimś by się znalazły. Jak krzak ma mało liści to obrywam tylko uszkodzony fragment liścia.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nagle dostały odżywkę do liści, nagle podlewam je prawidłowo, nagle dostają biohumus, spryskałam je profilaktycznie pokrzywą, bo mogły przejść mszyce na nie z tego zarażonego Bajaja. w sobotę były przesadzane. Nie chcę przegiąć, bo z szoku mi padną całkiem. Mam przesadzać bez patrzenia, że w sobotę były mocno ruszane ? Jak powiecie, że tak, to przesadzę jutro, ale to będzie ledwo 4 dni po poprzednim przesadzaniu.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
A ja widzę, dlatego o tym napisałam. No ale może tylko mi się wydaje.aria pisze:Ja nie widzę na zdjęciach wielkich uszkodzeń ani zasuszeń, tylko niedożywienie.


Nanaska przyjrzyj się dokładnie tym zmianom na pierwszym zdjęciu, w górnej części po lewej stronie. Nie wiem co to, bo słabo widać. Ten liść (po ustaleniu co to za zmiana, to ja na pewno bym usunęła).
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Alyaa mieszkam w Łodzi, ostatnio w dzień 20-24 st, w nocy 8-13 st.
Co do zmian na liściach, to ostatnio mieliśmy koszmarne pogody. Burza-słońce-grad-słońce-wiatr je poprzewracał-słońce-ulewa-słońce. Oberwały wtedy... pisałam o tym.
Maskotka to ma z 50 cm, te NN mają z 80 cm
Co do zmian na liściach, to ostatnio mieliśmy koszmarne pogody. Burza-słońce-grad-słońce-wiatr je poprzewracał-słońce-ulewa-słońce. Oberwały wtedy... pisałam o tym.
Maskotka to ma z 50 cm, te NN mają z 80 cm
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
tu powiększenie:mymysteryy pisze:Nanaska przyjrzyj się dokładnie tym zmianom na pierwszym zdjęciu, w górnej części po lewej stronie. Nie wiem co to, bo słabo widać. Ten liść (po ustaleniu co to za zmiana, to ja na pewno bym usunęła).
http://www.incar.com.pl/foto/IMG_09232.jpg
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Te zmiany co zaznaczyła mymystery to nie są mechaniczne uszkodzenia. Ja bym zajrzała poczytać tutaj: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=315
Warto zobaczyć diagnostykę: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz
Warto zobaczyć diagnostykę: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
wg mnie to nie zgadza się z opisem. To są pojedyncze liście, nie zaczyna to się od dołu. Te dolne wyglądają na zagłodzone i przelane (bo to miało miejsce)
Bardziej mi to pasuje: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=30 zwłaszcza, że pisałam, iż 2-3 dni stały w wodzie a poprzedni tydzień mieliśmy w nocy 5 st ledwo. Jeśli do tego dołączyć niedożywienie to mamy komplet chyba.
Bardziej mi to pasuje: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=30 zwłaszcza, że pisałam, iż 2-3 dni stały w wodzie a poprzedni tydzień mieliśmy w nocy 5 st ledwo. Jeśli do tego dołączyć niedożywienie to mamy komplet chyba.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Raczej szukaj opisu tego: http://screenshooter.net/101961486/bswvsop - to nie są zmiany od przelania czy chłodu.
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Wyszło to: http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=klucz ......... będę obserwować, usunę te liście i zobaczymy
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Ale Alyaa pisała, o ile dobrze pamiętam o Rosahumusie, a to zupełnie co innego niż Biohumus. Rosahumus jest jak najbardziej zalecany do pryskania po liściach. Tak więc doświadczyłaś na własnej skórze jak ważne jest używanie poprawnego nazewnictwananaska pisze:Alyaa mi stronę wcześniej zaleciła dolistne spryskiwanie w celu szybkiego dożywienia. Tak tez uczyniłam.

Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Nie było mowy o Rosahumusie tylko o Biohumusie 

-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Mowa o Rosahumusie była. Alyaa napisała w tym samym poście
Pozdrawiam
Bea
P.S. Nanastka! Biohumus jest wytwarzany z odchodów dżdżownic po przetworzeniu materi organicznej. Tą materią jest także obornik. Nie wiem jak dokładnie wygląda hodowla i czy coś z tego obornika bezpośredio przenika do biohumusu, ale ja bym go do oprysku liści nie używała.
Trudno tak do końca powiedzieć, który "humus" miała na myśli - Biohumus, który stosuje nanastka, czy Rosahumus, który sama używa. Tak więc prośba do wszystkich forumowiczów. Używajmy dokładnego nazewnictwa, bo inaczej robi się zamieszanie.Alyaa pisze:- mam previcur w razie czego, a użyźniam ją Rosahumusem (to nie ma nic wspólnego z humusem w płynie)
...
Możesz spróbować doraźnie zrobić oprysk humusu z wodą. Nie znam zaleceń producenta/składu więc nie doradzę ile go dać na litr wody.
Pozdrawiam
Bea
P.S. Nanastka! Biohumus jest wytwarzany z odchodów dżdżownic po przetworzeniu materi organicznej. Tą materią jest także obornik. Nie wiem jak dokładnie wygląda hodowla i czy coś z tego obornika bezpośredio przenika do biohumusu, ale ja bym go do oprysku liści nie używała.
Pozdrawiam
Bea
Bea
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
-- 15 cze 2016, o 06:31 --Alyaa pisze:nanaska ja ziemię używam kilka razy, ale:
- do donic jest ziemia z mojego ogrodu
- cały sezon są fertygowane i zabezpieczane przed chorobami
- mam previcur w razie czego, a użyźniam ją Rosahumusem (to nie ma nic wspólnego z humusem w płynie)
Tak się chemii boisz, a ziemia z Biedronki jej ma sporo ;) Takie same nawozy jak te wpłynie co do fertygacji. Czy ten humus jest tylko płynem od dżdżownic hmmmm - szczerze to nie sądzę.
Zauważ iż to, że coś ma w nazwie ekologiczny, nie oznacza iż jest bez chemii rozumianej jako dodatkowe pierwiastki (np Miedzian jest dopuszczany w uprawach ekologicznych).
Jeszcze kilka uwag:
-doniczki są czarne - owiń je folią aluminiową, będą obijać słońce - teraz ziemia się w nich nagrzewa
-usuń kuwety - pomidory nie lubią zalania korzeni, a do tego dochodzi, gdy w kuwecie stoi woda
-możesz im z tyłu dać jakąś matę, by jasne ściany nie odbijały słońca
-jeśli są wybiegnięte (duże międzywęźla) to możesz im skrócić czubki i zostawić wilki, by się zagęściły.
-tylko tyle nawozu na 5l konewkę? To nawet do fertygacji jest za mało. Znając dokładny skład nawozu ktoś by pewnie wyliczył ile tego codziennie dawać. Możesz spróbować doraźnie zrobić oprysk humusu z wodą. Nie znam zaleceń producenta/składu więc nie doradzę ile go dać na litr wody.
Kurcze a może kupisz granulowany obornik i większe donice? Wtedy na dno ziemia, na to obornik (pół kubka po jogurcie do 10l donicy), znowu ziemia i dopiero roślina.
Mi w tym roku brak pomidorów w donicach, bo miałam na balkonie zwykle ok 20 sztuk, ale w tym roku nie mogłamTylko kilka jest pod domem niziutkich.
Gdzie tu jest mowa o opryskach roślin Rosahumusem? Nanaska cały czas pisze o Biohumusie.
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Aria! W dyskusji na forum nie chodzi o to, by udowodnić, kto ma rację, ale by pomóc innym użtkownikom. Ja uważam, że wypowiedź ALyii można było odnieść do Rosahumu, Ty, że nie. Tylko ona sama może wyjaśnić wątpliwości. Nasza dyskusja o semantyce do niczego nie prowadzi i nikomu nie pomaga. Więc naprawdę nie ma sensu jej kontynować.
Mała sugestia do Nanastki i innych początkujących, których mamy wysyp na forum w tym sezonie. Uprawa roślin nie jest trudną sztuką, ale jak każda inna wymaga wiedzy. Warto poczytać (może jakiś poradnik) przed rozpoczęciem uprawy.
Pozdrawiam
Bea
Mała sugestia do Nanastki i innych początkujących, których mamy wysyp na forum w tym sezonie. Uprawa roślin nie jest trudną sztuką, ale jak każda inna wymaga wiedzy. Warto poczytać (może jakiś poradnik) przed rozpoczęciem uprawy.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14011
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidorki koktajlowe - 5 cz.
Zgadzam się z Beatą.
Ja ze swojej strony dodam jeszcze, by wszyscy odwiedzali i czytali Pomidory w pigułce jest tam naprawde wiele informacji, na prawie każdy temat w uprawie pomidorów.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707

Ja ze swojej strony dodam jeszcze, by wszyscy odwiedzali i czytali Pomidory w pigułce jest tam naprawde wiele informacji, na prawie każdy temat w uprawie pomidorów.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=52707