Jutro piątek, piąteczek, piątunio a ja jadę na wieś!!!
Irenko Piękna masz uprawy- pomidory już spore a ogórki już kwitnące. Ciekawa jestem jak moje-Twoje ogórki mają się po tych kilku dniach całkiem ładnej pogody. Mam nadzieję, że też już kwitną.
Ja ukorzenione wilki wyniosłam do pracy i rozdałam bo ma już max a koleżanka czuje niedosyt
Podglądnęłam tego Cuore di Bue w necie. Zapowiada się super. Ciekawa jestem jaki będzie w smaku.
Irenko- u mnie też ziemniaki wykiełkowały w kompostowniku i na razie zostawiam. Albo będę miała ziemniaki na obiad albo doskonały sygnalizator agrofagów
Kasiu Jak znajdziesz nasionka ostróżki to poeksperymentuję chętnie i może coś wykiełkuje

U mnie jest z tych ciemnych i niebawem zrobię im zdjęcie z bliska- może jutro już będą kwitnące.
Pamiętam miejsce gdzie masz pomidory pod agro. Nie do poznania
Marysiu Piwonia jest w środku lekko chlapnięta różowym ale inna, która jeszcze w pąkach była w zeszłym roku zupełnie biała.
Twoja ostróżka podobna do Kasiowej ale środek ma ciemny

Nie widziałam jeszcze takiego połączenia
Elu U Ciebie chwastów to ja nie widziałam
Szkoda cebuli bo jeszcze nie dawno pokazywałaś piękną i gęstą a teraz taka przykrość. Moja początek miała kiepski ale teraz ładnie rośnie. Dostanie jutro jedzonka i mam nadzieję, że będą udane plony.
Pomidory super! Kiedy myślisz pierwszą konsumpcję przeprowadzić?
Ostróżki piękne i nasionka obowiązkowo zbieraj. Zwłaszcza z tej białej
Beatko Z niedowierzaniem oglądałam prognozy dla Twojego regionu i byłam pewna, że "Krecik" jakieś stare plansze pogodowe wyświetlił ale czytam, że to prawda

Mam nadzieję, że start nie odnotowałaś.
Ziemniaki w skrzynkach i workach super. Ja myślałam o uprawie w workach ale przy moim rzadkim podlewaniu nic by z nich nie wyszło. Trzymam kciuki za Twoje.
Wiesz, że nie damy Ci spokoju dokąd nas nie odwiedzisz? Wiem, że opuszczenie Twojego sielskiego, leśnego zakątka nie jest proste ale musisz się w końcu wybrać na południe.
Pomidory pierwsza klasa a uprawy pod chmurką jak zwykle wzorcowe.
Ja z opryskami czekam aż pokażą się niedobory. Najpierw dawałam potas z magnezem a ostatnio dostały pomidorki Florovit dolistnie. Jutro przy okazji oprysków jabłoni dostaną pierwszy raz OW.
Adzuki nie jadłam ale zapowiada się ciekawie. Oczywiście czekam na relację z konsumpcji a jak się sprawdzi to liczę na kilka nasionek
