IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

To pielenie zielnika mnie wykończy. Non stop wschodzą nowe chwaściory, ledwie skończę, a już muszę zaczynać na nowo.


apus rukole przerzedziłam, ale nie wiem czy nie jest mimo wszystko jeszcze za gęsto. Roszpunkę kupiłam na targu rozsadę i na jednym z poniższych zdjęć jest jak ją wsadziłam do gruntu. Myślę, że jest ok. Nie wiem tylko co ze szpinakiem, czy przerywać czy zostawić. Sałat innych nie mam :) Ja z szałwii mam lekarskiej 3 sztuki, a w sumie cztery, bo przypadkowo odkryłam jedną samosiejkę i dosadziłam do jej starszych koleżanek :) i dwie szałwie muszkatałowe, również samosiejki - maluchy. Ostropestu jeszcze nie próbowałam, nie wiem nawet jak używać, ale wcześniej czy później wypróbuję. Na razie podziwiam jak wygląda, bo jest ślicznie kolczasty. Dziękuję w imieniu lawendy i całego ogrodu :*

Aguss85 - ja się chętnie łubinami podzielę, mam tyle samosiejek, że nie wiem co z nimi robić :D Rosną prawie na całym podwórku, część przesadziłam, część musiałam usunąć, a część po prostu rośnie tam gdzie im się podoba i będę zastanawiała się później co z nimi zrobić. Ale łubiny bardzo lubię :) śliczne kwiaty. Dzięki za ostrzeżenie co do jarmużu. Pierwszy raz go posiałam, nawet za bardzo nie wiem jak wygląda taki jarmużowy krzaczek. A jarmuż to nie kapusta? Gdzieś wyczytałam chyba wczoraj, że przy pomidorach nie można kapusty sadzić, czyli chociażby dlatego ten mój pomysł nie był dobry. Ale miejsce pomiędzy pomidorami wykorzystałam tak czy siak - posadziłam rukolę, która zbyt obficie mi wykiełkowała :) ona chyba nie powinna zaszkodzić pomidorkom.

MartisM - tak, wierzbie Hakuro przebarwiają się latem liście. Są biało-różowe. Wygląda to cudownie, taka fajna kolorowa kulka z każdym rokiem coraz większa, tylko ja przycinam dwa razy do roku, na jesieni i wczesną wiosna i dlatego pewnie tak mi zgęstniała, bo u mojego taty nie wygląda tak imponująco, rzadsze liście i jakieś takie liche. Co do wiatrów to różnie, czasem jak zawieje, to i ten lasek nie pomoże, ale fakt - lepiej mieć las za sąsiada haha nie zrobi np jakiejś głośnej imprezy ;)

Trochę uaktualnień.

Pomidorki koktajlowe rosną, ale mam z nimi pierwszy raz kontakt w sensie w gruncie. Jak go się pielęgnuje, uprawia?
Gdzieś coś czytałam, słyszałam, że powinno się nadmiar bocznych gałązek odrywać i liście z dołu.
Tu taka najbardziej bujna sztuka. Co tu powinnam zrobić, co usunąć aby było dobrze?
Obrazek Obrazek

Rodzynek brazylijski
Obrazek

Rabarbar
Obrazek

Małe lawendy też zaczynają kwitnąć.
Obrazek

Sałaty. Najpierw roszponka, kupiłam rozsadę. Potem szpinak który sama wysiałam - powinnam go poprzerywać? I na końcu rukola, ale marnie wygląda na razie - przerzedziłam ją ostatnio.
Obrazek

Nareszcie ruszyła natka pietruszki, dość skromnie i konieczne opielenie :) Na razie ciężko było pielić, nie chciałam młodych siewek uszkodzić, ale pewnie się do tego zabiorę na dniach.
Obrazek

Ciekawie rośnie mięta jabłkowa. Jest nietypowa, inna od tych które mam. Snuje się po ziemi a nie idzie w górę. Ciekawa roślinka :)
Obrazek Obrazek

Mięta truskawkowa natomiast ma maleńkie listeczki. Też jest inna niż moje dotychczasowe. Trzymam ją na razie w doniczce, bo brak pomysłu gdzie by takiego maluszka wkopać do gruntu.
Obrazek

Komosy rózgowe
niedługo zaowocują.
Obrazek Obrazek

Nagietki
zbierają się do kwitnienia
Obrazek

Ogóreczniki niedługo będą zdobić swoimi ślicznymi niebieskimi kwiatuszkami, na razie imponujące liście prezentują :)
Obrazek

Ostropest, dla mnie nowość, z chęcią obserwuję jak sobie radzi i jak rośnie.
Obrazek Obrazek

Zielnik ogólnie

Obrazek Obrazek

Jeżeli chodzi o lubczyk, to powoli ścinam mu liście i mrożę (oczywiście poza bieżącym zjadaniem), bo mrówki zaczynają szaleć i coraz więcej mszyc się pojawia. Na razie rozwalam je palcami, ścinam liście co większe lub z lokatorami i tyle. Poza tym to nie prawda że mięta odstrasza mrówki! Lubczyk rośnie przy miętach, a one nic sobie z tego nie robią, co gorsza popierniczają nawet po miętach. Może aksamitkę tam posadzę? Mam trochę samosiejek, może ona rozgoni trochę to mrówkowe towarzystwo - a może aksamitka odstrasza cos innego, tylko mi się pokręciło :)
Estragon też ostatnio trochę ogołociłam, ścięłam z połowę gałązek kilka cm nad ziemią.
Szałwii lekarskiej ostatnio też pąki kwiatowe usunęłam, aby jeszcze nie zakwitła :)

Tymianki ciachnęłam przy ziemi, bo kwitnąć zaczęły
Obrazek

Sprawdziłam, że mam jeszcze z końca maja kilka fajnych fot, a mianowicie zapomniałam napisać, że już z przodu mój ogródek ziołowy jest ogrodzony
Obrazek Obrazek

Jagoda Goji - Kolcowój chiński. Jego drugi sezon u mnie. W tym roku przycięłam go wczesna wiosna na 30cm. Na razie kwiatów nie widać, na owocowanie się nie zapowiada, ale ładnie rośnie. Może jagódki będą za rok :)
Obrazek

Bazylie w gruncie, na razie jeszcze dość mizernie, ale liście im zesztywniały, zgrubiały, łodygi mocniejsze i już kolejne pary liści ścinam z czubków. Niedługo będę miała te swoje ukochane bazyliowe krzaczory :D
Obrazek

Ogarnęłam też trochę w tej rabatce kwiatowej przy domu. Popieliłam, część młodych łubinów - samosiejek przesadziłam.
Tu zawciągi
Obrazek

Łubiny
Obrazek

A te samosiejki- łubiny posadziłam z tyłu za zielnikiem przy czereśni. Wiem, że dość gęsto i mała rozstawa, ale już trudno. W ogóle niewiadomo czy się przyjmą, bo łubiny przesadzania nie lubią.
Obrazek

Jagody kamczackie już mają owoce, ale jeszcze dość kwaśne - niedługo jednak dzieci moje będą się nimi zajadać :)
Obrazek

Poziomki z dzisiaj :) kolejne pyszności dla moich dzieciaczków. Poziomki wysiane przeze mnie w zeszłym roku.
Obrazek

Lawenda
ta największa z przed domu
Obrazek

Jarmuż i seler naciowy posiane niedawno do doniczki już dość sporawe. Na razie hartuje na dworze i planuje dać do gruntu, mam jednak problem, bo nie wiem co zrobic z jarmużem. Sporo mi wyrosło, a miejsca w ogrodzie brak.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
MartisM
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1003
Od: 14 mar 2016, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Ale Ci te ziółka piknie rosną :D
U mnie też mrówki zaatakowały lubczyk :) Też bym chętnie pomroziła co potem będzie niedobre, ale przydałaby się zamrażarka z prawdziwego zdarzenia, bo w mojej miejsca mało :)
Ja dałam mojemu tymiankowi zakwitnąć - odpuściłam sobie go jako przyprawę, bo przepięknie kwitnie :)
Twój kolcowój ma dzięki przycinaniu bardzo ładny gęsty pokrój. Ja mojego nie przycinałam i muszę przyznać, że nie wygląda zbyt ciekawie :/ Zajmuje już całą kratkę i podpora mu się już skończyła. Doczekasz owoców pewnie w przyszłym sezonie :)
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Agnieszko wspaniałe poziomki! Jeju, ja mam takie maleństwa w tym roku siane, mam nadzieję że chociaż za rok zobaczę owoce. Dziękuję za propozycję łubinów, ale już kupiłam nasionka, jak się napatrzyłam na nie, w weekend w wolnej chwili wysieję sobie w tackę i łubiny, i bratki :wink:
Rukola to też kapustna jest :| Ale nie wierzę, żeby taki maluch mógł zrobić pomidorom krzywdę, więc chyba nie ma się czego obawiać. A jaka to odmiana pomidora? Czy wiadomo tylko, że koktajlowy? Bo je się różnie prowadzi, niektórym nic się nie obrywa, a inne trzeba regularnie skubać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Mój tymianek właśnie zakwitł i jutro go tnę. Wcześniej nie było jak. Potem szybko drewnieje i już się nie nadaje.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Tyle masz wolnego płotu w zielniku, może puścisz na nim dla koloru fasolki wielokwiatowej? Jeszcze można siać. :)
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Drako, fasoli wielokwiatowej nie miałam, ale dostałam jakieś inne fasolki, czerwone będą miały strąki. Kilka fasolek wsadziłam dziś przy ogrodzeniu w zielniku :) zobaczy co z tego wyjdzie.
Aguss85, no właśnie wiem tylko, ze to pomidorki koktajlowe, nic więcej. Na razie nic nie obrywam, zostawiłam jak jest.

Tak w ogóle moja papryczka chili ma już pierwszą papryczkę, jeszcze niedojrzałą, ale już jest co podziwiać.
Obrazek Obrazek

Rodzynki brazylijskie maja pierwsze kwiatki
Obrazek

Nagietki obecnie
Obrazek

Szpinak
też zaczyna kwitnąć. Chcę aby długo cieszyły moje kubki smakowe, więc ścinam im te czubki. Swoja drogą jakie to wspaniałe mieć swój własny szpinak, pychota i to na wyciągnięcie ręki :)
Obrazek

Zakwitł mi też ten piękny kwiatek, lecz nazwy nie znam. Ktoś wie jak się nazywa?
Obrazek Obrazek

Poza tym wczoraj z doniczki przesadziłam jarmuż i seler naciowy do gruntu.

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Ipako to dzwonek skupiony. Co to są te rodzynki brazylijskie? Zaciekawiły mnie.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Shire, Rodzynek brazylijski czyli inaczej Miechunka, to roślinka jednoroczna, która daje bardzo smaczne słodkie owoce. Owocki są żółte w takiej jakby papierowej osłonce. Moje dzieciaczki bardzo je lubią, ja zresztą tez. W tym roku mam 3 rodzynki, liczę na sporo owoców, bo sa po prostu przepyszne.
Dziękuję też za pomoc w identyfikacji fioletowych kwiatuszków :)
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

A to nazwę miechunka znam :) Można to gdzieś kupić w postaci sadzonki czy trzeba siać?
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Ja w tym roku kupiłam sadzonki na targu (ok 4 zł sztuka). Mam też w domu nasionka, bo w zeszłym roku próbowałam siać.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Witam bardzo serdecznie! Uaktualniam :)

Pod jednym klonem rosną przede wszystkim dzwonki skupione (dziękuje Shire za podpowiedź nazwy kwiatów), a pod drugim Liliowce (nie znam odmiany, żółte i niskie), które niebawem zakwitną :)

Obrazek Obrazek

Komosa, którą mam w zielniku to na 99,9% nie komosa rózgowa. Urosła wielka w porównaniu z tą wysianą z zeszłego roku, a poza tym odkryłam w rabatce przy domu prawdziwą komosę rózgowa - w zeszłym roku tu posadziłam trochę sadzonek, bo zbrakło mi miejsca i sama się potem rozsiała. Tu jestem pewna, że to rózgowa, bo wygląda identyko. Pytanie tylko, co to za komosa, którą mam w zielniku, ta wielka. To chwast czy roślinka jadalna. Ktoś wie?

Tak wygląda ta wielka, która nie wiem skąd wysiała się u mnie pod domem (stąd własnie przeniosłam ją do ogródka ziołowego, kilka szt. pozostało pod domem)
Obrazek Obrazek

A tak wygląda 100% komosa rózgowa
Obrazek Obrazek Obrazek
Oczywiście zauważyłam, że i je przy atakowały mrówki i już mszyce są do zlikwidowania wrrr.

Zakwitł pierwszy ogórecznik
Obrazek

Oregano gotowe do zbioru, myślę że lada dzień zacznie kwitnąć. Tak wyglądało to z zielnika 3 dni temu:
Obrazek Obrazek

A tak dziś rano pod domem
Obrazek

Pogoda się dziś znacznie popsuła, jest co prawda 6:30 rano, ale za oknem pochmurno, na dworze zimno, w nocy trochę padało, a prognoza pokazuje 23 stopnie i słońce za chmurami, więc może dziś pójdę i chociaż te pod domem zetnę, umyję, lekko wysuszę i posiekam oraz pomrożę w kostkach. Schodzi się z tym, oj schodzi.
W ogóle nie wiem co zrobić z tymi oregano pod domem, sporo już porozdawałam, 4 sztuki mam w zielniku, 2 przy pomidorach, 1 w rabatce kwiatowej oraz tu pod domem 5 - piękne, wielkie krzaczory. Myślę, myślę, myślę, przy ogrodzeniu bym je gdzieś dała, ale nasz pies je zaraz zadepcze. Może jeszcze się ktoś chętny znajdzie, chociaż nie wiem czy teraz na przesadzanie najlepsza pora, ale w końcu trzeba się zabrać za ogarnianie tego fragmentu przed domem, bo tam ciągle pomieszanie z poplątaniem. Wszystko i nic :D

Nie pisałam jeszcze, ale mam tez 1 sztukę oregano greckiego, które kwitnie na biało. W zeszłym roku kupiłam małą sadzoneczkę, w gruncie sobie rosła i kwitła, bo nawet jej nie ścinałam. Posadziłam ją w rabatce kwiatowej, pod krzaczkiem, które kwitło na różowo i coś się z nim stało, że gałązki nie odżyły po zimie i je ciachnęłam, ale od ziemi wyrastają nowe. W każdym razie to oregano greckie wygląda tak:
Obrazek Obrazek

Na drugim foto w centrum jest ten krzaczek ścięty przy ziemi co kwitł na różowo, po prawej oregano greckie, po lewej moje poziomeczki (wiem, że mają za ciasno, nie zdążyłam ich poprzesadzać w tym roku), z tyłu zwykłe oregano, ta wielka komosa co to nie wiem czy to chwast czy nie, z prawej z brzegu jedyna lawenda z mojego siewu 3 lata temu - reszta wymarzła tego roku, oraz pełno samosiejek łubinów, koperku, aksamitek, komosy rózgowej oraz 3 małe estragony z tyłu przy kamieniach - z wyciągniętych kłaczy mojego dużego estragonu. To miejsce tez jest do ogarnięcia :D

Skoro wspomniałam o jedynej 3 letniej lawendzie, którą mam z własnego siewu, to nadmienię, że znalazło się tutaj jako brzydki drapak, wykopałam go z zielnika rok temu na wiosnę i z braku laku wsadziłam tutaj. Tego roku nawet całkiem nieźle wygląda.
Obrazek

Ostropesty, mam 2 sztuki, wyglądają tak:
Obrazek Obrazek

Zielnik: 2letnie lawendy, rukola, werbena cytrynowa, kocimiętka i inne. Na foto 2 werbena cytrynowa z bliska.
Obrazek Obrazek

Salsola soda (chyba :) )
Obrazek


Kolendra. Część ścięłam, a niektóre kwitną.
ObrazekObrazek

Warzywka:
Roszponka, Szpinak, Rukola, Natka pietruszki
Obrazek

Goździk, to jego 3 sezon. Rok temu udało mi się go przezimować w doniczce, a w tym roku w gruncie :D I nawet zbiera mu się na kwitnienie
Obrazek Obrazek

Foty robiłam m.in. dziś rano i za tym goździkiem patrzę chwast, wyrywam, wącham a to mięta meksykańska - kłosowiec :D
O matulu, ale czad. Lubię takie niespodzianki. Wsadziłam do gruntu, oczywiście pod domem, bo tam mam przecież wszystko i nic ;) Zobaczymy co z tego będzie.
Obrazek

Aksamitki samosiejki i jedna zaczynająca kwitnienie. Musze je trochę porozsadzać.
Obrazek Obrazek

Na koniec chciałam pokazać jakie cudo posiadam
Czarna petunia :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Oregano masz piękne!
W ogóle ziółka bujne bardzo.
Moja kolekcja dziś wzbogaciła się o lippię i miętę kędzierzawą.
Bardzo spodobał mi się ogórecznik. Siałaś? Kupowałaś sadzonki?
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Ogórecznik rok temu siałam, a te tegoroczne to samosiejki :) oregano mam wspaniałe, nie przejadam tyle jego, rozdaje, pięknie zimuje i tym bardziej cieszy, bo wlasnie wysiane przeze mnie 3 lata temu :) lipia czyli werbeną cytrynowa, super do parzenia. W ogóle ja już nie piję od dłuższego czasu zwykłej herbaty tylko właśnie herbatki ziołowe. Zioła są wspaniałe
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Lippia to nie to samo co werbena cytrynowa, mam teraz jedno i drugie. Werbena ma podłużne, jaśniejsze listki, lippia ząbkowane, bardziej serduszkowate, kwitnie na biało- inna nazwa- ziele Azteków. Werbenę już suszyłam i pomieszałam z miętą.

Może w przyszłym roku wymienimy się na jakieś ziółka? :) Ogórecznika np nie mam.
Awatar użytkownika
ipako
200p
200p
Posty: 331
Od: 11 wrz 2013, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Re: IPAKO jako tako - czyli mój ogród

Post »

Shire, a widzisz, często spotykam w internecie info, ze werbena i lippia to to samo. Ale dzięki za info, dobrze wiedzieć :)
Ogórecznik wysiałam w zeszłym roku, a w tym roku mam samosiejki. Chyba gdzieś mam u siebie jeszcze nasionka, jak cos to mogę się podzielić.

A u mnie co,
weekend spędziłam mało ogrodowo, z rodziną korzystaliśmy z pogody. Mąż pomalował 2 ostatnie panele drewniane co są za zielnikiem. Ja natomiast ogarnęłam aż 2 krzaczki oregano (z pod domu), ścięłam, umyłam, wysuszyłam nieco, posiekałam i zamroziłam :)
A tu jeszcze 11 krzaczków do przerobienia. Chyba część zostawię, niech zakwitną :D

Fotorelacja:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Skrzyp polny zbieram co jakiś czas i susze na zimę, swieży parzę na bieżąco :)
Obrazek


Nie moje ogórki co prawda, ale kupione na targu prawie 1,5kg -zrobiłam małosolne. Bardzo je lubię, więc się chwalę :)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”