Mój ogródek - kogra - 3cz. 2008r

[Ellaa]

Elu Kiedy ja robiłam u siebie oczko wodne a było to jakieś 25 lat temu, to mało kto u nas o tym słyszał.
Jak znajomi zobaczyli coś takiego w ogrodzie, to zareagowali szokiem, - bo tak dużej kałuży to oni nigdy by nie zrobili u siebie . To czysta głupota. Stawy mają być na wsi a nie w mieście - takie wtedy były komentarze.

Grażynko widocznie nie tylko w mieście ludzie reagują szokiem na nowości Kiedy ja podjęłam przed laty decyzję o przerobieniu warzywnika na ogród rekreacyjny i zaczęłam wykopywac krzewy agrestów, porzeczek itp., sąsiedzi wylegali na ulicę, aby śledzic i komentowac moje poczynania. Byli zdziwieni, że nie będę sadzic buraków, marchwi, siac pietruszki, itp. :o , więc po co mi to wszystko....kręcili głowami....z politowaniem
Tuje były małe, a ogrodzenie porośnięte pnączami miałam dopiero w planach, więc wszystko było widac jak na dłoni, to było naprawdę irytujące

[kogra]

Każda nowość zanim się przyjmie wzbudza niechęć i irytację, bo jak się temu nie rozumie to po co takie coś.
Teraz ludzie już są trochę bardziej otwarci na nwości ale kiedyś.....
Ważne, żeby nie dać się zwariować i patrzeć na wszystko z dystansem.

[rogalm1]

Grażynko, jakie piękne zdjecia pierwszego śniegu, u mnie dzieci oszalały ze szczęścia już wszystko przemoczone, bo czekali na bitwy śnieżne bardzo długo. Twoje karmniczki przepiękne, my tez mamy ale takie zwykłe ... chyba sobie takie zamarzę pod choinkę....

[Bogusia2]

Trafiłaś w samo sedno. Do wszystkiego trzeba zachować dystans i nie dać się zwariowac. Śliczna zima u Ciebie. Ja wbrew wiekszości opinii lubię zimę i żałuję tylko, że widzę ją tylko w weekendy, a i to nie zawsze, bo ciągle coś wypada i nie ma czasu na spacer czy nawet uważne rozejrzenie się po własnym ogrodzie. Martwi mnie, że nie zdążyłam wygrabić liści spod róż i ich okopczykować, ale pocieszam się, że ten śnieg na pewno szybko zniknie i może w nastepny weekend zrobię co należy.

[gagawi]

Przybiegłam pooglądać Twoją zimę, grubych puchowych pierzynek spodziewałam się , ale że oczko zamarzło?
Zima jest piękna, a jeszcze jak się ją podziwia z cieplutkiego ukwieconego balkonu...

[Wisienka]

Piękną zimę pokazałaś Grażynko - te kwiaty i owoce pokryte warstwą śniegu.
Miło się ją ogląda ... na ekranie, lub za oknem.
No dobra - jeszcze wtedy jak słońce świeci, śnieg skrzypi pod nogami i nie wieje ...

[kogra]

Rogalm - nie dziwię się, że dzieci miały wielką frajdę.
Przypomnij sobie swoje dzieciństwo.
My byliśmy tacy sami.

Bogusiu2 - ja też nie wszystko mam jeszcze zrobione.
Ale pod białą poduchą jest im bardzo dobrze i nic im nie grozi.
Miło, że wpadłaś mimo braku czasu.
Serdecznie pozdrawiam.

Gagawi - zimy wprawdzie nie podziwiam teraz z balkonu, ale mam już dalsze plany, takie, że będzie można siedzieć w mrozy i patrzec na nią z "góry".
Oczko całkiem jest już skute lodem na 1cm. Rybki zimują w beczkach, więc oczko też już śpi.

Wisienko - też tak sądzę.
Podobały mi się te owocniki w śniegu.
A najładniejsza zima jest taka:






Jedno zdjęcie jest z okresu dwóch lat wstecz a drugie z tego samego okresu z niespodziewanym efektem.
Taką zimę lubię. Byle nie za długo. Było słoneczko , kilka stopni mrozu, bez wiatru i śnieżek w postaci puchu.

[bogusia177]

Tak Grażynko , pamiętam tą zimę ,śniegu nasypało po pachy :P
lubię jak jest bielutko na dworze :P

[gucia]

Grażynko, biało i bajkowo, taka zima przez dwa miesiące i dla mnie byłaby do strawienia
A zdradź tajemnicę...jakieś zimowe ogrzewanie balkoniku, czy dodatkowe ocieplenie?

[kogra]

Bogusiu - wtedy było u mnie świetnie.
Nie było horendalnych mrozów a często świeciło słonko.
Nie znoszę jak jest plucha, błoto i ponuro.

Guciu - dotyczyć będzie dodatkowego ocieplenia ,chyba steropianem lub płytami drewnopodobnymi.
Czytałam, że zimą odśnieżanie często zostaje na tobie. Skąd ja to znam?..........
A może kupisz sobie maszynkę do odśnieżania ?

[rogalm1]

na tym drugim zdjęciu pojawiła się Królowa Śniegu!

[kogra]

Nie wiem Moniko co wywołało taki refleks świetlny, ale wygląda ciekawie.
Tak jak poniższe fotki.

[empuza]

Każda nowość zanim się przyjmie wzbudza niechęć i irytację, bo jak się temu nie rozumie to po co takie coś.
Teraz ludzie już są trochę bardziej otwarci na nwości ale kiedyś.....
Ważne, żeby nie dać się zwariować i patrzeć na wszystko z dystansem.

Jak dobrze posłuchać mądrego człowieka (czytaj kobitki ), od razu szarej istocie lżej na duszy.

[hanka55]

O, Ty łobuzie!
U mnie nie napisałaś, że to zdjęcia sprzed 2 lat.
A ja dzwonię do Kochania do ciepłych krajów, opowiadam z przejęciem,
że u nas całkiem nieźle ale w Cieszynie śniegu do pasa,
a Grażyce to nawet oranżerię zasypało do okien , a tu....podpucha!

Nooooo, to teraz Ci życzę Słońce, by faktycznie zaspy doszły Wam do okien, hiiihiiihi

No, to ja Ci teraz DZISIEJSZE oczko puszczę :P

[chatte]

Grażynko, Ty figlarko, ale naszą Hanię w maliny wpusciłaś Mnie się to drugie zdjęcie nie chce otworzyć, ale podejrzewam, ze to jest z tą różową poświatą. Pamiętam, pokazywałaś kiedyś takie. Zrobiło na mnie duże wrażenie
Grażynko, zdjęcia zimowe obejrzałam, potem bratki. Wolę te drugie ;) Słodkie są, a różowe widziałam po raz pierwszy
Ze zwierzaków widzę też tylko pierwsze i trzecie. Sa swietne! A to kocię z prawej to wypisz-wymaluj moja Pysia jak była mała!
Teraz Ty wymiziaj swoje futrzaste! Tylko nie zapomnij szepnąć od kogo ;)