Dziękuję za odwiedziny
madelain i
natka_211, miło Was gościć! Ja też mam dziwną słabość go żółtków, już nie raz powtarzam to dziewczyną w ich wątkach, teraz widzę, że nie jestem sama
Dużo się u mnie nie dzieje, ale pokażę Wam zapowiedź dwóch kwitnięć; jedno u mojego, pokazywanego już wcześniej, fioletowego reanimka, który zrzucił wszystkie kwiaty, ale przedłużył swoje pędy, wypuścił ich aż trzy! Zobaczymy co z tego będzie.
I pytanie do Was: myślicie żeby obciąć pęd zaraz nad przedłużeniem, czy zostawić wszystko w spokoju jak jest?
A następny jest kolejny reanimek, który całkowicie się wykurował, tak długo mi nie kwitł, że nie pamiętam jaki ma kolor, czyli zapowiada się niespodzianka.
