Aniu, dzięki za piwonie.
A;chimist u mnie jest wielki i dziwnie ma rozłożone łodygi.
Trudny do ujarzmienia. RU zaczęła wielkimi kwiatami.
Anuśm zaraz się u mnie zacznie.
Najbrzydsze kwiaty ma Reine de Violetes. Takie niewykształcone, małe.
Reszta jakoś ujdzie.
Grażka, robota jakoś mi poszła.
A róże oczywiście że przyjmę. Jesteś kochana.
Jadziu, te płytki były bardzo brzydko położone.
Musiałam zlikwidować ten dół. Narobiłam się setnie.
Już nie mam żadnego "przydasia". Wszystko poszło na hasiok.
