
Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Podlało Ci dziś ogród? U mnie padało, ba nawet była burza i prawie pół godziny deszcz nawadniał ogród. Cieszyłam się jak dziecko. Potem wyszłam do ogrodu, bo chciałam wsadzić jakieś tam kolejne kwiatki, a tu - zonk. Jak włożyłam łopatę, okazało się, że blisko pod powierzchni ciągle jest sucho
.
Dziwadełko cukiernicze ( cokolwiek by to nie było) bardzo mi się podoba!

Dziwadełko cukiernicze ( cokolwiek by to nie było) bardzo mi się podoba!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, a jak się nazywa nowa roślinka? Ładniutka
Poidełko zauważyłam śliczniusie. Sama się zamierzam, ale boję się że koty będą miały do upolowania.

Poidełko zauważyłam śliczniusie. Sama się zamierzam, ale boję się że koty będą miały do upolowania.

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Moniko - dziękuję
Ewo - u nas też lało i burzyło chyba ze trzy razy, kurz i ta suchota zniknęły, ale rzeczywiście jak pokopać odrobinę to dalej sucho... Kiepska sprawa, jak nie popada.
Małgosiu - to kalmia - wygugluj sobie i zobacz, jakie fajne kolory. Poidełko wyhaczyłam u nas na wsi, w sklepie zegarmistrz i żeliwo, chciałam takie na piku-paliku, widziałam fajne w takiej tam sieciówce, ale akurat wtedy musiałam dostać nagłego ataku racjonalizmu i zdrowego rozsądku, no i nie kupiłam. Atak minął, poszłam, a tu - figa z makiem, poidełka zniknęły jako sen złoty. Też się trochę boję o ptaki, bo czasami przyłazi taki jeden koleżka, a nie ma dzwonka na szyi. A ptaków po ostatniej zimie, kiedy pierwszy raz regularnie dokarmiałyśmy jest u nas dużo, często jak coś robię w ogrodzie, albo siedzimy z młodszą córką, to przylatują i przysiadają tak blisko, jakby się wcale nie bały.

Ewo - u nas też lało i burzyło chyba ze trzy razy, kurz i ta suchota zniknęły, ale rzeczywiście jak pokopać odrobinę to dalej sucho... Kiepska sprawa, jak nie popada.
Małgosiu - to kalmia - wygugluj sobie i zobacz, jakie fajne kolory. Poidełko wyhaczyłam u nas na wsi, w sklepie zegarmistrz i żeliwo, chciałam takie na piku-paliku, widziałam fajne w takiej tam sieciówce, ale akurat wtedy musiałam dostać nagłego ataku racjonalizmu i zdrowego rozsądku, no i nie kupiłam. Atak minął, poszłam, a tu - figa z makiem, poidełka zniknęły jako sen złoty. Też się trochę boję o ptaki, bo czasami przyłazi taki jeden koleżka, a nie ma dzwonka na szyi. A ptaków po ostatniej zimie, kiedy pierwszy raz regularnie dokarmiałyśmy jest u nas dużo, często jak coś robię w ogrodzie, albo siedzimy z młodszą córką, to przylatują i przysiadają tak blisko, jakby się wcale nie bały.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Trochę popadało, ale szału nie ma - trochę człowiek pokopie i okazuje się, że ziemia głębiej sucha jak wiór. Podlało, więc nie muszę biegać z konewkami. Niestety najbujniej wyrosły chwasty i ślimaki. W tzw. międzyczasie okazało się, że dwie dalie nie wzeszły, bo paskudy mrówki zrobiły sobie w bulwkach bazę. Ale się zdenerwowałam - nie dosyć, że panoszą się wszędzie, to niszczą kwiaty.
Róże opornie zabierają się do kwitnienia, nie wiem na co one czekają. Chyba na Godota...
Wygląda na to, że pierwszy będzie braciszek Cadfael, ale jak wiadomo brylant bez skazy trafia się rzadko, więc i tu się okazało, że zewnętrzne płatki jakaś świnia wygryzła w rzucik. Trudno, muszę na to przymknąć oko. Tak jak i na to, że inna świnia - excusez le mot - wyrównała czubki pąków First Lady.

Zapomniałam - przecież pierwsza była Karpatia, ale tłumaczy mnie fakt, że to było wieki temu, a róża już zdążyła zawiązać owoce:

I zbiera się Sombreuil, jest ładnie zapączkowana w miotełki, na razie nic (tfu, tfu) jej się nie ima.

Panta rhei, jedne czosnki przekwitają, inne zbierają się do kwitnięcia...

Bodziszki kwitną sobie niezobowiązująco, tu akurat żałobny

Trawki malowniczo się pochylają pod ciężarem kropel deszczu.

Cdn. Niebawem.
Róże opornie zabierają się do kwitnienia, nie wiem na co one czekają. Chyba na Godota...
Wygląda na to, że pierwszy będzie braciszek Cadfael, ale jak wiadomo brylant bez skazy trafia się rzadko, więc i tu się okazało, że zewnętrzne płatki jakaś świnia wygryzła w rzucik. Trudno, muszę na to przymknąć oko. Tak jak i na to, że inna świnia - excusez le mot - wyrównała czubki pąków First Lady.
Zapomniałam - przecież pierwsza była Karpatia, ale tłumaczy mnie fakt, że to było wieki temu, a róża już zdążyła zawiązać owoce:
I zbiera się Sombreuil, jest ładnie zapączkowana w miotełki, na razie nic (tfu, tfu) jej się nie ima.
Panta rhei, jedne czosnki przekwitają, inne zbierają się do kwitnięcia...
Bodziszki kwitną sobie niezobowiązująco, tu akurat żałobny
Trawki malowniczo się pochylają pod ciężarem kropel deszczu.
Cdn. Niebawem.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Też Ci podlało? Pewnie szczerze!
Masz pierwszy owoc! Ja się zastanawiam, czy powycinać owoce Therese Bugnet, czy zostawić, bo ponoć ładne, ale chyba wyrżnę, bo dam szansę krzaczkowi, żeby rósł!
Ten bodziszek ładny całkiem!

Ten bodziszek ładny całkiem!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Tej mojej na razie nie obcinam, bo te owoce (na fotkach w necie) wyglądają jak małe jabłuszka i chcę je zobaczyć na własne oko
. Teraz mam bodziszkową fazę, jak zaczęłam je kupować w zeszłym roku, to nie mogę skończyć. Ale podobają mi się bardzo - są takie "wsiowe". W naszym minicentrum ogrodniczym widziałam b. Ballerina, chyba sobie kupię, bo nie mam.
Mam pytanie co do tych nieszczęsnych zamrówczonych dalii - wywaliłam te mrówki, zakopałam dalie z powrotem i nasypałam prochu na mrówki, żeby nie przyszło im do głowy się na nowo wprowadzać. Myślisz, że są szanse, że dalie wypuszczą czy nie? Co do terminu, to wiem, że są szanse (w końcu w zeszłym roku dopiero na początku czerwca wsadzałam Natalię
), ale nie wiem czy ta ruda zaraza nie wykończyła tych bulwek. Sama nie wiem co robić...

Mam pytanie co do tych nieszczęsnych zamrówczonych dalii - wywaliłam te mrówki, zakopałam dalie z powrotem i nasypałam prochu na mrówki, żeby nie przyszło im do głowy się na nowo wprowadzać. Myślisz, że są szanse, że dalie wypuszczą czy nie? Co do terminu, to wiem, że są szanse (w końcu w zeszłym roku dopiero na początku czerwca wsadzałam Natalię

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Czyżbyś jeździła do Jucca? Ja ostatnio stamtąd przytachałam Ballerinę
A bulwy daliowe masz uszkodzone czy zdrowe? jak zdrowe to powinny jeszcze dać radę. Przez mrówcze korytarze pewnie miały nikły kontakt z ziemią. Podlewaj i może ciut nawieź.
A bulwy daliowe masz uszkodzone czy zdrowe? jak zdrowe to powinny jeszcze dać radę. Przez mrówcze korytarze pewnie miały nikły kontakt z ziemią. Podlewaj i może ciut nawieź.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj Sylwio. W długi weekend byłam akurat w Poznaniu i rodzina strasznie się skarżyła na długotrwałą suszę u Was. Faktycznie ogród był u nich jak klepisko, tylko miejsca podlewane wyglądały normalnie. Zdziwiłam się nieco, bo u nas już dwa razy była burza gradowa, nie licząc pomniejszych deszczyków.
Pogodę mam idealną, bo jest ciepło i wilgotno. Chwasty rosną w zastraszającym tempie, nie nadążam z pieleniem.
Zdjęcia zrobiłaś piękne, szczególnie to ze zroszoną trawką.
Czytam o mrówkach. Walka z nimi jest prawie daremna. U mnie ryją nawet pod kostką granitową.
Pogodę mam idealną, bo jest ciepło i wilgotno. Chwasty rosną w zastraszającym tempie, nie nadążam z pieleniem.
Zdjęcia zrobiłaś piękne, szczególnie to ze zroszoną trawką.
Czytam o mrówkach. Walka z nimi jest prawie daremna. U mnie ryją nawet pod kostką granitową.

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
No ale co z tymi daliami? Były posadzone do gruntu, czy nie? (coś pewnie nie doczytałam
- już przeczytałam - guła ze mnie i to głupia!). Posadź do dobrej ziemi i podlewaj. Urosną. A kiełki mają? Bo jak nie mają - wyrzuć i posadź coś innego w tym miejscu!
A te bodziszki chcesz? I takie jeszcze białe jakieś mam...


A te bodziszki chcesz? I takie jeszcze białe jakieś mam...
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Witaj Sylwio
Przyznam się, że od dawna podczytuję twój wątek i podziwiam piękne zdjęcia. Masz dużo ładnych roślin. Nieczęsto na forum spotyka się małometrażowe ogrody, jestem ciekawa, jak zagospodarujesz swój po skończeniu budowy. Będę zaglądać i kibicować.

Przyznam się, że od dawna podczytuję twój wątek i podziwiam piękne zdjęcia. Masz dużo ładnych roślin. Nieczęsto na forum spotyka się małometrażowe ogrody, jestem ciekawa, jak zagospodarujesz swój po skończeniu budowy. Będę zaglądać i kibicować.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Sylwia, no i wyguglowałam
Piękne te kalmie
Po co mi kazałaś? Teraz już o nich rozmyślam 



- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Zuzko - w Jucce byłam ze dwa tygodnie temu (wtedy kupiłam sobie kalmię i gipsówkę), te bodzichy widziałam w takim małym centrum ogrodniczym w Smochowicach - mają byliny, krzewy i trochę drzewek, czasami trafia się coś fajnego.
Wando - no wiecie co? Małgosia-Pepsi też była w okolicy, mogłyśmy się zorganizować na małe, szybkie spotkanko. Dziękuję za komplement
Tak jak Miłka jest matką chrzestną dalii i host w moim ogrodzie, tak Ty jesteś matką chrzestną moich traw. Jest strasznie sucho, to mrówki mają używanie...
Miłko - no w ziemi
Ale, że nic się nie pokazywało, to w końcu nie wytrzymałam i delikatnie rozgrzebałam, żeby zajrzeć co tam słychać. No i w trzech było słychać mrówki. Nie miały zielonych pędów, ale bulwki były jędrne i miały takie gulki, wyglądające jak zawiązki pędów, więc wywaliłam mrówki, nasypałam im specjalnego papu (mrówkom) i delikatnie wkopałam na nowo, bo stwierdziłam, że zobaczę co z tego będzie. A wczoraj zajrzałam do White Onesty, bo też nic a nic nie pokazała i się okazało, że zgniła
Nie wiem jakim cudem, przy tej suchocie... Reszta sobie jakoś radzi i powoli rośnie. Już się zastanawiałam, czy na miejsce tych nierostów nie kupić nowych bulw i zasadzić - w zeszłym roku przecież też tak późno wsadziłam i dały radę. Bodziszki - pewnie, że chcę
Małgosiu - miło mi bardzo. Otóż to - niewiele jest małych ogrodów, dlatego cieszę się, że wpadłam na Twój.
Małgosiu-Pepsi - rozmyślaj, może jakiś fajny kolor ustrzelisz
Ile ja roślin u Ciebie wypatrzyłam, nawet nie wspomnę...
***
Kolejne migawki ogrodowe:


Białe orliki, sadzone w tym roku z kłączy zakwitły - na razie szału nie ma, ale ich ciemny brat też tak wyglądał w pierwszym roku, a w drugim już pięknie wyglądał.



Miała być biała z bordowym środkiem (Pam's Choice), ale coś mi się wydaje, że będzie róż...

Pozdrawiam
Wando - no wiecie co? Małgosia-Pepsi też była w okolicy, mogłyśmy się zorganizować na małe, szybkie spotkanko. Dziękuję za komplement

Miłko - no w ziemi



Małgosiu - miło mi bardzo. Otóż to - niewiele jest małych ogrodów, dlatego cieszę się, że wpadłam na Twój.
Małgosiu-Pepsi - rozmyślaj, może jakiś fajny kolor ustrzelisz

***
Kolejne migawki ogrodowe:
Białe orliki, sadzone w tym roku z kłączy zakwitły - na razie szału nie ma, ale ich ciemny brat też tak wyglądał w pierwszym roku, a w drugim już pięknie wyglądał.
Miała być biała z bordowym środkiem (Pam's Choice), ale coś mi się wydaje, że będzie róż...
Pozdrawiam

Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Wszystkie ogrodowe są piękne i wszystkie kwitnienia cieszą.
Clemek ciekawy,?adny masz .co to za odmiana???


Clemek ciekawy,?adny masz .co to za odmiana???
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji
Aniu, to Betty Corning - wsadzałam go rok temu, ładnie przyrasta. Dopiero zaczyna kwitnienie, rośnie na trejażu razem z Hellą. Wpadł mi w oko tymi dzwonkowatymi kwiatkami, mam do nich słabość i w zeszłym roku kupiłam z takimi kwiatami właśnie Betty C., Rooguchi, Sophie i Fay. Tak mi się ta Betty spodobała, że w tym sezonie dosadziłam z drugiej strony podpory jeszcze jedną sztukę (zamiast Rooguchiego, który tam średnio pasował, więc dostał inną miejscówkę).
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534