Witajcie dziewczyny kochane, no świetnie jest, wilgoci dużo, ciepło, raj dla roślin, ale chyba nie dla nas, taka wilgotność w powietrzu, że zatyka, co chwilę chmury, deszcz słońce, parzące słońce, ale z samego rana wystartowałam na działeczkę i to co zaplanowałam do 9 gdz rano miałam zrobione

jutro dalej, mam nadzieję
Aniu działeczkę mam tak zarośniętą roślinami, że zielsko nie przebije się
Jadziu było czy nie było błysków?, tak, ja staram się większość krzewów tak prowadzić, podoba mi sie to nawet
Lucynko, wyspana raniutko po szóstej wystartowałam na działeczkę, było super, ciepło, nie gorąco, mokro więc kopanie mogłam uskutecznić i zrobiłam co zaplanowałam
Witaj
Marysiu 
, jak dziś dzionek minął

bodziszki to chyba raczej lubią cień i wilgoci trochę, to na skalniaku im za sucho
Tu była ziemia po kompostowniku i zarośnięta grządka, a teraz tadam
w skrzynkach reszta pomidorków
a tu kawałek warzywnika
Niecały tydzień temu kosiłam skarpy i już trzeba znowu
Kasztan jadalny kwitnie, ale czy będzie miał owoce
Jestem padnięta, jutro chcę pokosić trawę i chociaż zacząć skarpę jedną pielić, więc dziś idę do łóżeczka, z kurami, a co, o 6 na działeczkę

, a Wam spokojnej, pięknej nocki i cudnego jutrzejszego dnia
