sobie 130 jest przyjemna. Ale najbardziej oczekiwanym kwiatkiem u mnie w tym roku jest nowa flavisylka. Coś udało się złapać, ale jako, że mam chwilową deprechę to nie wiem czy jutro nie wezmę na żądanie i nie pobędę z Jasiem przy okazji poświęcając jego drzemkę na pstrykanko kaktusów

Aylostera flavistyla BLMT 769.07 - kocham ją za kolor niespotykany wśród ajlo, nawet hybrydek (a co dopiero jak ją zamieszać), w pełnym rozwarciu i na słoneczku powinna być jeszcze bardziej żółta, a mniej w pomarańcz wpadająca.

Mediolobivia haagei RH 1257 - jeszcze pierwszy kwiat tego udało się pstryknąć

Bo poza tym to po pracy mam takie widoki...

Ble...