
Mały ogródek
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Mały ogródek
Jakie piękne te ciemno brązowe irysy! 

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Mały ogródek
Jolu, patrzę na Twoje iryski i aż wierzyć mi się nie chce, że w tym roku są "marne"
Widzę, że liście mają bujne, a kwitów też sporo
Zresztą, co jeden to ładniejszy
Te ciemne to cudeńka prawdziwe
Piszesz, że irysy syberyjskie dobrze Ci rosną - u mnie wprost przeciwnie, a jest teraz tyle cudownych odmian tego gatunku
Podziwiam też Twoje orliki - piękne
Ja mam... tylko jednego, co się sam wysiał 




Piszesz, że irysy syberyjskie dobrze Ci rosną - u mnie wprost przeciwnie, a jest teraz tyle cudownych odmian tego gatunku

Podziwiam też Twoje orliki - piękne


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mały ogródek
Jola, bardzo mi się podobają i orliki i irysy....bo piękne są i basta. No, ale focie kotków są dla mnie jak balsam. Uwielbiam te Twoje kociaki, mam wrażenie że je znam, bo ich charakterki to widać na zdjęciach. Cóż to byłby za ogród bez kotów?
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mały ogródek
Jolu, jeżeli Ty narzekasz na swoje irysy, to dobrze, że nie widziałaś moich
, to dopiero byś się za głowę złapała
. Twoje irysy zachwycają! 



- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Witajcie moi mili goście,
wróciłam z niezbyt dalekich wojaży- Dzień Matki w Elblągu. Ogródek zastałam zarośnięty chwastami.
U nas padało, jest dość mokro. Wszystko rośnie, a chwasty najbardziej.
Nadal kwitną orliki, irysy bródkowe i syberyjskie. Zaczynają piwonie, róże ciągle w pąkach.
Jadziu Jakuch
Irysy w Elblągu zawsze lepsze od moich.
Kilka fotek z ogrodu w Elblągu, u mojej Mamy.



'Slovak Prince'; w tle 'Clelebration Song' i po lewej 'Brussels'


jeszcze wiele irysów w pąkach


w tunelu sałata mojego siewu, w tle pomidory mamy

piękne sałaty

Elwi,
Moje irysy w Redzie, to marność nad marnościami
.
Nie kwitną odmianowe, jedynie historyczne "zwyklaczki". Mam podejrzenia, że padły ofiarą kradzieży
, bo nie dość, że nie zakwitły, to nie ma kłączy.
Po kilkuletnich doświadczeniach w uprawie irysów, dochodzę do nie miłego sercu wniosku, że powinnam pozostać przy odmianach historycznych, może nieco mniej efektownych od nowości, ale odporniejszych na nienajlepsze warunki.

lepiej wyglądają syberyjskie
'Dear Delight'

'Ruffled Velvet'

Niebieskie syberyjskie tworzą ładne tło dla żółtych łubinów.
Łubiny pachną, irysy też. Jest pięknie mimo irysowej porażki.

Dorotko 71
Czekoladowy irys jeden z ładniejszych pachnie szarlotką, owocami i cynamonem, pięknie.

łubiny też pachną

wróciłam z niezbyt dalekich wojaży- Dzień Matki w Elblągu. Ogródek zastałam zarośnięty chwastami.
U nas padało, jest dość mokro. Wszystko rośnie, a chwasty najbardziej.
Nadal kwitną orliki, irysy bródkowe i syberyjskie. Zaczynają piwonie, róże ciągle w pąkach.
Jadziu Jakuch
Irysy w Elblągu zawsze lepsze od moich.
Kilka fotek z ogrodu w Elblągu, u mojej Mamy.



'Slovak Prince'; w tle 'Clelebration Song' i po lewej 'Brussels'


jeszcze wiele irysów w pąkach


w tunelu sałata mojego siewu, w tle pomidory mamy

piękne sałaty

Elwi,
Moje irysy w Redzie, to marność nad marnościami

Nie kwitną odmianowe, jedynie historyczne "zwyklaczki". Mam podejrzenia, że padły ofiarą kradzieży


Po kilkuletnich doświadczeniach w uprawie irysów, dochodzę do nie miłego sercu wniosku, że powinnam pozostać przy odmianach historycznych, może nieco mniej efektownych od nowości, ale odporniejszych na nienajlepsze warunki.

lepiej wyglądają syberyjskie
'Dear Delight'

'Ruffled Velvet'

Niebieskie syberyjskie tworzą ładne tło dla żółtych łubinów.
Łubiny pachną, irysy też. Jest pięknie mimo irysowej porażki.

Dorotko 71
Czekoladowy irys jeden z ładniejszych pachnie szarlotką, owocami i cynamonem, pięknie.

łubiny też pachną

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Mały ogródek
Joluś, te łany irysów są po prostu piękne. A najbardziej niebieskie
Cudne, brak słów po prostu. Nawet nie będę narzekała na brak fotek kociaków w tym poście 


- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Małgosiu PEPSI,
Kotków nie może zabraknąć.
Post bez kotków jest niepełny, nudny i do kitu.
Kotki muszą być
.
Zobacz jaki koszyk z pięterkiem im kupiłam, a one, niewdzięczniki
w krzakach się chowają.
Koszyk dla kotów

Oczuś woli pomiędzy róże się ukryć,

albo wygrzewać się na studni.

Kicek preferuje cień w liściach tulipanów.

Kotków nie może zabraknąć.
Post bez kotków jest niepełny, nudny i do kitu.
Kotki muszą być

Zobacz jaki koszyk z pięterkiem im kupiłam, a one, niewdzięczniki


Koszyk dla kotów

Oczuś woli pomiędzy róże się ukryć,

albo wygrzewać się na studni.

Kicek preferuje cień w liściach tulipanów.

- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mały ogródek
Jola, twoja mama też irysowa, piękne okazy
ale ty sobie nie myśl twoje też są piękne i może przemawia przeze mnie laik, ale ja tam nie widzę gorszego roku
Czy ten żółty łubin rośnie u ciebie pierwszy rok? Nie krzyżuje się?? Posadziłam u siebie czerwony kupiony specjalnie żeby mieć w jednym miejscu ten konkretny kolor i w tym roku zakwitł czerwony i fioletowy - w jednej kępie
Nie wiem jak to możliwe. Żółte kiedyś też miałam, ale wszystko zginęło na poczet różowego i fioletowego właśnie
Wysiane orliczki to chyba największe rarytasy - ciężko powtórzyć gdzieś tą samą kombinację kolorystyczną
Moje irysy syberyjskie rosną na suchej ziemi.. chyba są już konkretnie zahartowane i nie kapryszą. Nawet nie myślę jak mogłyby wyglądać rosnąc na wilgotnym podłożu


Czy ten żółty łubin rośnie u ciebie pierwszy rok? Nie krzyżuje się?? Posadziłam u siebie czerwony kupiony specjalnie żeby mieć w jednym miejscu ten konkretny kolor i w tym roku zakwitł czerwony i fioletowy - w jednej kępie


Wysiane orliczki to chyba największe rarytasy - ciężko powtórzyć gdzieś tą samą kombinację kolorystyczną

Moje irysy syberyjskie rosną na suchej ziemi.. chyba są już konkretnie zahartowane i nie kapryszą. Nawet nie myślę jak mogłyby wyglądać rosnąc na wilgotnym podłożu

- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Nifredil
Mama nie jest irysowa, a raczej pomidorowa i warzywna.
To ja posadziłam irysy w jej ogrodzie, ku jej niezadowoleniu.
Według mamy, szkoda wysiłku i fatygi na rzeczy zbędne jak irysy i piwonie. Mama jest praktyczna, kwiatków nie lubi, woli malinki, truskawki i jabłuszka, jak to ludzie starszej daty.
Żółty łubin mam już trzeci rok, jakoś nie zmienia koloru. U Ciebie musiał się wysiać obok młody łubin, w innym kolorze. Muszę zebrać nasiona i wysiać więcej łubinów. Mam jeszcze niebieski i czerwony , ale dopiero mają pąki. U mnie, na dalekiej północy, wszystko później kwitnie.
piwonie lekarskie kwitną, ale chińskie jeszcze w pąkach


obiecujące wiele pąki

złocisty 'Tennessee Gentleman' - cowboy z Teksasu, jako jeden z nielicznych nie źle się prezentuje.
Ma ciekawe kolory, oliwkowe, fioletowe.

Mój jedyny ładny RH 'Catawbiense Grandiflorum'

Liliowce zarosły całą rabatkę. Muszę je usunąć, ale nie wiem co z nimi zrobić. Wyrzucić mi szkoda.
Ścieżka gotowa od ociosania krawędzi, tylko nie ma czasu na "wykon".

Mama nie jest irysowa, a raczej pomidorowa i warzywna.
To ja posadziłam irysy w jej ogrodzie, ku jej niezadowoleniu.
Według mamy, szkoda wysiłku i fatygi na rzeczy zbędne jak irysy i piwonie. Mama jest praktyczna, kwiatków nie lubi, woli malinki, truskawki i jabłuszka, jak to ludzie starszej daty.
Żółty łubin mam już trzeci rok, jakoś nie zmienia koloru. U Ciebie musiał się wysiać obok młody łubin, w innym kolorze. Muszę zebrać nasiona i wysiać więcej łubinów. Mam jeszcze niebieski i czerwony , ale dopiero mają pąki. U mnie, na dalekiej północy, wszystko później kwitnie.
piwonie lekarskie kwitną, ale chińskie jeszcze w pąkach


obiecujące wiele pąki

złocisty 'Tennessee Gentleman' - cowboy z Teksasu, jako jeden z nielicznych nie źle się prezentuje.
Ma ciekawe kolory, oliwkowe, fioletowe.

Mój jedyny ładny RH 'Catawbiense Grandiflorum'

Liliowce zarosły całą rabatkę. Muszę je usunąć, ale nie wiem co z nimi zrobić. Wyrzucić mi szkoda.
Ścieżka gotowa od ociosania krawędzi, tylko nie ma czasu na "wykon".

- bejka1970
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2317
- Od: 23 sty 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mały ogródek
Joluś z mamami to czasem jest tak jak z facetami
za Chiny racji ci nie przyzna ale jak nie widzisz to pewnie wszystkim znajomym opowiada że to córka jej takich cudów nasadziła 


Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród I
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzy rabatki... to jeszcze nie ogród II
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 91&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Bejko, Mama na pewno jest zadowolona, że jej pomagam w ogrodzie. Nie za wiele, ale zawsze coś zrobię.
Pomagam na ile czasu starcza. Starsi ludzie tak mają, mama ma 82 lata. Chyba w tym wieku praktyczność i gospodarność ma większe znaczenie niż zbytki.
Pomagam na ile czasu starcza. Starsi ludzie tak mają, mama ma 82 lata. Chyba w tym wieku praktyczność i gospodarność ma większe znaczenie niż zbytki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mały ogródek
Jolu moja nawet nie chciała dzisiaj iść ze mną do domu i nie wiem co znów jej dolega ,ze chowa sie przede mną. Teraz dopiero sie zjawiła od wczesnego ranka gdzieś buszowała.Zaraz mi ulżyło ufffff. Łany tulipanów teraz irysów syberyjskich a także tych u mamy. Wielkie głowy sałaty i nie ma to jak inspekt. Każdy z nich jest wyjątkowy to samo z kotkami.Jolu myślisz ,że ktoś podprowadził Ci irysy???? a może to małe zwierzątka zrobiły. http://images75.fotosik.pl/639/1a336e4fd38cbd89.jpg ten irys jest cudny
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Mały ogródek
Jolu, jak zwykle obrazki z Twojego ogrodu piękne. A czy w Elblągu irysy mają lepszą glebę czy klimat? A może jedno i drugie? Jeżeli Twoja Mama od wielu lat uprawia warzywa, to pewnie ziemia jest tam bardzo żyzna.
Jolu, nie chciałabym być namolna ale jeżeli nie masz chętnego na liliowce, to ja z radością przyjmę każdą ilość. Mam sporo miejsca po różyczkach, które niestety wypadły po zimie.
Jolu, nie chciałabym być namolna ale jeżeli nie masz chętnego na liliowce, to ja z radością przyjmę każdą ilość. Mam sporo miejsca po różyczkach, które niestety wypadły po zimie.
- Yollanda
- 500p
- Posty: 952
- Od: 23 maja 2014, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małe Trójmiasto
Re: Mały ogródek
Jadziu JAKUCH,
niektóre irysy zniknęły. Niestety nie wiem, czy dostały nóżek, czy też zima im zaszkodziła.
Miałam piękne, intensywnie niebieskie 'Honky Tonk Blues' . Teraz w tym miejscu widzę dwie niewielkie sadzonki, zamiast pokaźnej kępy. Najbardziej mi ich żal. Dziwię się w jaki sposób mogły wyparować?
Kasiu Kaniu,
chętnie się z Tobą podzielę roślinami. Liliowców mam bardzo dużo, irysów syberyjskich także, funkie ogromne do podziału, bodziszki korzeniaste, floksy w nadmiarze. Tylko jak Ci je dostarczyć? w tym jest problem.

Małgosiu PEPSI
Moje kotki wszystkie dziś obecne, ale jeden ten najmilszy zrobił mi niespodziankę - zamieszkał w koszu.
Zagadka, kto docenił wygody kosza z poduszeczką?


Irysową porażkę złagodził nieco fioletowy 'Swingtown', który dziś objawił się pięknymi kwiatami.
'Swingtown' Schreiner 1996


historyczne ratują sytuację jak mogą


pierwsza chińska piwonia zakwitła i to dwukolorowo



czosnki przekwitły, ale jeszcze są ozdobą

piwonie w pąkach

i brylant ogromnych rozmiarów w łubinie

niektóre irysy zniknęły. Niestety nie wiem, czy dostały nóżek, czy też zima im zaszkodziła.
Miałam piękne, intensywnie niebieskie 'Honky Tonk Blues' . Teraz w tym miejscu widzę dwie niewielkie sadzonki, zamiast pokaźnej kępy. Najbardziej mi ich żal. Dziwię się w jaki sposób mogły wyparować?
Kasiu Kaniu,
chętnie się z Tobą podzielę roślinami. Liliowców mam bardzo dużo, irysów syberyjskich także, funkie ogromne do podziału, bodziszki korzeniaste, floksy w nadmiarze. Tylko jak Ci je dostarczyć? w tym jest problem.

Małgosiu PEPSI
Moje kotki wszystkie dziś obecne, ale jeden ten najmilszy zrobił mi niespodziankę - zamieszkał w koszu.
Zagadka, kto docenił wygody kosza z poduszeczką?


Irysową porażkę złagodził nieco fioletowy 'Swingtown', który dziś objawił się pięknymi kwiatami.
'Swingtown' Schreiner 1996


historyczne ratują sytuację jak mogą


pierwsza chińska piwonia zakwitła i to dwukolorowo



czosnki przekwitły, ale jeszcze są ozdobą

piwonie w pąkach

i brylant ogromnych rozmiarów w łubinie

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mały ogródek
Cudne te irysy Jolu jak jeden te historyczne też mam u siebie tylko nie wiem dlaczego na rabatkach przed domem rosną dobrze tylko z kwitnieniem są kłopoty .Czy brakuje im pożywienia albo wody ,ze tylko idą w liście.Z pewnością Oczuś zaanektował koszyk.Fajna taka peoniowa niespodzianka 2 w 1