Pod Puszczą cz-1
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu jak poczytałam ile zrobiłaś to się zmęczyłam
jesteś bardzo pracowita, ja wiem że goni Cię czas
Widać błyszczące okno na jednym ze zdjęć i te wypielone grządeczki
a ptaszek w budce przesłodki do wymiziania, czy wozisz go ze sobą na działkę?


Widać błyszczące okno na jednym ze zdjęć i te wypielone grządeczki

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
A skąd mój Miki u Ciebie?
A te podpory pod kwiaty cudowne, po prostu cudowne!

A te podpory pod kwiaty cudowne, po prostu cudowne!
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Zeniu , mam nadzieję że chociaż Ty odpoczywasz w te upały na działeczce .Ciut ,ciut Ci zazdroszczę
Iwonko ,ubieram się do ogrodu odpowiednio ,ale widać niewystarczająco . Kotom kupuję obróżki na kleszcze i może mnie też by się przydały takie na dwa nadgarstki
Marysiu [/b,jak przeczytałam sama co zrobiłam to tak się zmęczyłam że poszłam spać na całe 8 godzin
Ptaszków Ci u mnie w domu aż trzy sztuki ,więc rotacyjnie dwa zawsze zabieram coby się wyhasały na ogrodzie i miały trochę wolności bo w bloku to jedna jest wychodząca ,jedna stacjonarna i jedna uciekinierka .
Dorotko ,to jest kotka Bianka i zawsze znajdzie sobie ciasne lokum .Podpory będę pokazywała w miarę ich malowania .Też się cieszę że je mam w ogrodzie .
Moniczko ,cieszę się że chociaż kot Ci się spodobał bo mam świadomość że co do ogrodu to żadna rewelacja dla Ciebie

tylko nie gniewaj się bo to żart oczywiście .Bardzo sobie cenię Twoje wizyty ,porady i wskazówki .
Jeszcze kilka fotek







Iwonko ,ubieram się do ogrodu odpowiednio ,ale widać niewystarczająco . Kotom kupuję obróżki na kleszcze i może mnie też by się przydały takie na dwa nadgarstki

Marysiu [/b,jak przeczytałam sama co zrobiłam to tak się zmęczyłam że poszłam spać na całe 8 godzin


Dorotko ,to jest kotka Bianka i zawsze znajdzie sobie ciasne lokum .Podpory będę pokazywała w miarę ich malowania .Też się cieszę że je mam w ogrodzie .

Moniczko ,cieszę się że chociaż kot Ci się spodobał bo mam świadomość że co do ogrodu to żadna rewelacja dla Ciebie



tylko nie gniewaj się bo to żart oczywiście .Bardzo sobie cenię Twoje wizyty ,porady i wskazówki .

Jeszcze kilka fotek






- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Kotka nie wymagająca, ciasne lokum widać bardzo lubi.
. Podpory chwaliłam i jeszcze raz pochwalę.. pracę wykonaną także
. Teraz doceniam co znaczy mieszkać na działeczce. Co nie zrobisz dziś, zrobisz jutro. Wiem jak to było kiedy dojeżdżałam. 



- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1



- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Pod Puszczą cz-1
No właśnie nie napisałam o tym ptaszku w karmniku, coś on wypasiony na tych okruszkach z karmnika, bo ledwo się tam mieści
, świetne wszystkie obeliski, super 


- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Hej Dziewczyny ,jak dobrze że jesteście na tym forum .Człowiek może pośmiać się sam z siebie a za żarty nikt się nie obraża .Najlepszy żart to zrobiłam dzisiaj lekarzowi jak mu powiedziałam gdzie mnie ugryzł kleszcz bo nie chciał uwierzyć i chociaż mnie przepraszał to rechotał się niesamowicie a dodam że trafiłam na młodego i przystojnego doktorka .Obejrzał mnie od tyłu i zaordynował dziesięciodniową obserwację własnego siedzenia w lusterku bo jak będzie rumień to antybiotyk a jak nie będzie to za dwa miesiące trzeba zrobić prywatnie badanie na boreliozę . Ot i wszystko .W domu mama zapytała mnie o lekarza i jak jej opowiedziałam o przebiegu wizyty to śmiała się dobre parę minut .Nie rozumiem jak można śmiać się z pogryzionego człowieka a lekarzowi to trzeba współczuć że miał takie widoki .
Moniczko ,kotka piękna i bardzo wdzięczna ,chociaż wymaga częstego czesania i strzyżenia co jakiś czas .Do tego bardzo łowna ,potrafi jednego dnia przynieść 7 szt. nornic no i pieszczocha .
Iwonko , koteczka rzeczywiście je jak ptaszek ,tylko futra ma dużo.

To jest azalja ,którą w zeszłym roku przyciełam prawie do zera a już kwitnie .









Moniczko ,kotka piękna i bardzo wdzięczna ,chociaż wymaga częstego czesania i strzyżenia co jakiś czas .Do tego bardzo łowna ,potrafi jednego dnia przynieść 7 szt. nornic no i pieszczocha .
Iwonko , koteczka rzeczywiście je jak ptaszek ,tylko futra ma dużo.


To jest azalja ,którą w zeszłym roku przyciełam prawie do zera a już kwitnie .






- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu, to faktycznie miałaś fajną przygodę z lekarzem. Sama się uśmiałam czytając.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
No niezły tygrysek z tego ptaszka, a ten pręgowany na tarasie do naszego Maćka podobny tylko skarpetek nie ubrał!
Dajesz Ty popalić z tym swoim zadkiem
Ela a czego Ty nie sypiasz nocami tylko włóczysz się po ogrodzie i zdjęcia robisz, przecież ładniejsze zdjęcia są o świcie
Ściskam!
Dajesz Ty popalić z tym swoim zadkiem

Ela a czego Ty nie sypiasz nocami tylko włóczysz się po ogrodzie i zdjęcia robisz, przecież ładniejsze zdjęcia są o świcie

Ściskam!

- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Ooo, to taka kotka by mi pasowała. Mamy nornice i nie można wytępić 

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Dorotko ,moża się uchachać po pachy bo przecież mial cholernik tyle innych bardziej dostępnych miejsc a wtrynił mi się tam gdzie nie trzeba .
Marysiu , przyganiał kocioł garnkowi a sam po 22 ej włóczy się po forum .Ja sobie sprawdzam co mi wyjdzie na wieczornych fotkach ale i poranne mgły też zfociłam bo ja jestem ptaszek raz poranny a raz nocne ptaszysko .
Powiem Ci Marysiu że trochę się martwię o swój zadek bo jednak jak siedzę to skubaniec boli .Mam nadzieję że skończy się na żartach i niewielkim strachu .
Moniczko ,na wsi kot jest w zasadzie niezbędny .Zoriętuj się czy nie błąka się jakiś bezdomny kociak .Wystarczy wystawiać mu jedzenie żeby przychodził i nie musisz wpuszczać go do domu ,on sam się u ciebie zadomowi i będzie urzędował na ogrodzie .
Poranne fotki dla Marysi.



Marysiu , przyganiał kocioł garnkowi a sam po 22 ej włóczy się po forum .Ja sobie sprawdzam co mi wyjdzie na wieczornych fotkach ale i poranne mgły też zfociłam bo ja jestem ptaszek raz poranny a raz nocne ptaszysko .

Moniczko ,na wsi kot jest w zasadzie niezbędny .Zoriętuj się czy nie błąka się jakiś bezdomny kociak .Wystarczy wystawiać mu jedzenie żeby przychodził i nie musisz wpuszczać go do domu ,on sam się u ciebie zadomowi i będzie urzędował na ogrodzie .
Poranne fotki dla Marysi.


- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Pod Puszczą cz-1
Elu jakie masz śliczne te czarne podpory
Oj przydały by mi się takie cuda
Przygody z kleszczem nie zazdroszczę, a już szczególnie w takim miejscu
Ale dobrze że tylko ugryzł a nie zadomowił się na stałe 

Oj przydały by mi się takie cuda

Przygody z kleszczem nie zazdroszczę, a już szczególnie w takim miejscu


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42379
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Pod Puszczą cz-1
Dziękuję Eluniu
uwielbiam te smugi porannego słońca
Martwi mnie Twój zadek
i wiem że z tymi robalami nie ma żartów, bierzesz antybiotyk?
Ja nocami jestem na FO w domu, a nie budzę nocnych marków w ogrodzie
Zdrowia


Martwi mnie Twój zadek

Ja nocami jestem na FO w domu, a nie budzę nocnych marków w ogrodzie

Zdrowia

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pod Puszczą cz-1
Zuza ,miło że podobają Ci się podpory bo właśnie mają też taką spełniać rolę w ogrodzie .Mam ich więcej i w miarę malowania będę pokazywała .Dzięki że wpadłaś z wizytą .
Marysiu ,pisałam wyżej , że na razie nie przyjmuję antybiotyku bo mam to obserwować i dopiero jak pojawi się wędrujący rumięń to dostańę antybiotyk ,a jeżeli nie,to muszę w połowie sierpnia zrobić badanie oczywiście prywatnie na boreliozę .Taki jest tryb postępowania z ugryzieniami kleszczy .Obserwuję więc i czekam .Zdjęcia dopiero uczę się robić i próbuję różnych wersji tak z porą dnia jak i odległością od danego obiektu ,żeby np. uzyskać kolor jaki ma fotografowana roślina .U mnie deszcz pada z przerwami i mam nadzieję że ogród też mi podlewa, chociaż to 50 km dalej .W sobotę niestety pracuję ,więc może tylko wpadnę w niedzielę na chwilę żeby sprawdzić czy wszystko w porządku po deszczach na ogrodzie .Dobrze że większość rabat jest wypielona ale pewnie po tych deszczach trzeba będzie znowu brać się za robotę .Niecierpliwie czekam już na urlop .Jak nic, zaczną też kwitnąć róże a mnie tam nie ma .

Marysiu ,pisałam wyżej , że na razie nie przyjmuję antybiotyku bo mam to obserwować i dopiero jak pojawi się wędrujący rumięń to dostańę antybiotyk ,a jeżeli nie,to muszę w połowie sierpnia zrobić badanie oczywiście prywatnie na boreliozę .Taki jest tryb postępowania z ugryzieniami kleszczy .Obserwuję więc i czekam .Zdjęcia dopiero uczę się robić i próbuję różnych wersji tak z porą dnia jak i odległością od danego obiektu ,żeby np. uzyskać kolor jaki ma fotografowana roślina .U mnie deszcz pada z przerwami i mam nadzieję że ogród też mi podlewa, chociaż to 50 km dalej .W sobotę niestety pracuję ,więc może tylko wpadnę w niedzielę na chwilę żeby sprawdzić czy wszystko w porządku po deszczach na ogrodzie .Dobrze że większość rabat jest wypielona ale pewnie po tych deszczach trzeba będzie znowu brać się za robotę .Niecierpliwie czekam już na urlop .Jak nic, zaczną też kwitnąć róże a mnie tam nie ma .
