
Nowa roślina fajna i w zanadrzu jeszcze kilka pąków jest.
Parki Narodowe to rzeczywiście super sprawa, też lubię je bardzo zwiedzać. Sporo ich zaliczyłem;) Saguaro czeka na razie w kolejce. Oczywiście najfajniejsze są takie gdzie są ptaki i sukulenty;)jandom1 pisze: Poza zobaczeniem tego pięknego i majestatycznego ptaka na pewno zobaczyliście też wiele pięknych miejsc stworzonych przez naturęParki narodowe świetna sprawa, może kiedyś kierunek Saguaro ?
Spójrz lepiej pod lupą czy na tym polu siłowym nie ma czasem pajączkówNotocactus pseudoherteri w osłonie pola siłowego
Tak, niektóre już mają swoje lata, oczywiście kupiłem już takie większe. Sam nic nie wysiewałem.sokolica pisze:Twoje rośliny nieustannie zachwycają. Piękne, dorodne, chyba już wiekowe.
Osobiście obejrzałabym więcej takich porównań. Mam wrażenie, że u Ciebie gymno rosną szybciej, niż można oczekiwać. U mnie niektóre od 5 lat niewiele albo wcale nie zmieniły gabarytów. A jeśli pamiętam, Ty przecież nie nawozisz.
G. mardelplatense (zjadłeś "l") tak wyrósł, że trudno uwierzyć, iż to ta sama roślina.
G. bruchii to też jeden z moich ulubionych taksonów. Boczne odrosty oczywiście kwitną z czasem. Niestety nie dorobiłem się jeszcze kwitnącej łączki brucholców.Aileen pisze:Czekałam na pokaz Twoich roślin. Naprawdę jest co podziwiaćSą już i kwiatuchy. Podoba mi się G. bruchii var. glaucum, ma prawie całkiem białe kwiaty. Podobno białe kwiaty są najbardziej pospolite, ale dla mnie super. Czy boczne odrosty też zakwitają ?
Niektóre z pokazanych dzisiaj roślinek mam w swoim zbiorku, ale wyglądają zupełnie inaczej, bo są dużo młodsze. Ale każdy wiek ma swój urok
Nie potrzeba lupy, tych pajączków o których myślisz nie ma w ogóle. To zaleta otwartej uprawy - zero problemów z przędziorkiem czy wełnowcami.PiotrAPD pisze:Spójrz lepiej pod lupą czy na tym polu siłowym nie ma czasem pajączków