
Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Czy Wy nie mylicie studni głębinowej z abisynką ? bo ceny jednej i drugiej są właśnie skrajne różne. Znalazłem w necie pierwszą z brzegu firmę w google "wiercenie abisynki radom". http://www.wiercenie-studni.pl/ ceny za abisynkę 60 zł/m. Głębinowe 150 zł/m więc ceny które podajecie 250-350 zł/m to lekka przesada. Przy studni głębinowej to warto rozważyć kontakt i możliwość dojazdu. Nikt o zdrowych zmysłach nie zapłaci 250 zł za metr abisynki, która nadaje się jedynie do ogrodu. 


Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Wywierciliśmy trzeci raz otwór wiertnicą ręczną tym razem mamy już wprawę 4 godziny i 5 metrów zrobione.
Wcześniejszy post ktoś wykasował więc piszę jeszcze raz.
Wszystkie próby z rurami osłonowymi niestety nam nie wychodzą rury te pomarańczowe kanalizacyjne pękają .
I teraz mam pytanie mamy obecnie wywiercony otwór średnicy 16cm na głębokości 5 metrów. Obecnie poziom wody w otworze to ok 1m na dnie mamy już piasek ale każde wyciąganie skutkuje obsuwaniem się piasku. Wymyśliłem sobie aby wbić teraz szpilkę 2" długość całkowita: 1,93m oraz rury gwintowane żeliwne ocynkowane
Wodę potrzebuję tylko do podlewania chcę zastosować pompę ssącą i tu mam pytanie na jaką głębokość wbić jeszcze taką szpilkę i skąd mam wiedzieć że to już styknie ? Oraz czy wybór 2" i 1,93 długości to dobry wybór

Wcześniejszy post ktoś wykasował więc piszę jeszcze raz.
Wszystkie próby z rurami osłonowymi niestety nam nie wychodzą rury te pomarańczowe kanalizacyjne pękają .
I teraz mam pytanie mamy obecnie wywiercony otwór średnicy 16cm na głębokości 5 metrów. Obecnie poziom wody w otworze to ok 1m na dnie mamy już piasek ale każde wyciąganie skutkuje obsuwaniem się piasku. Wymyśliłem sobie aby wbić teraz szpilkę 2" długość całkowita: 1,93m oraz rury gwintowane żeliwne ocynkowane
Wodę potrzebuję tylko do podlewania chcę zastosować pompę ssącą i tu mam pytanie na jaką głębokość wbić jeszcze taką szpilkę i skąd mam wiedzieć że to już styknie ? Oraz czy wybór 2" i 1,93 długości to dobry wybór

Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Na pięć metrów to nie lepiej zakopać kręgi ? Tak całkiem poważnie.

Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Czy mógłby mi ktoś zrobić zdjęcie szlamówki ? Dokładnie chodzi mi o mechanizm 

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 31 maja 2016, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2016, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Ja tak jak Niko również przedzieram się przez glinę. Na początku wyglądało to tak:
humus 0-0,3m
piasek żółty/biały 0,3-1,5m (wilgotny ale zero w nim jakiejkolwiek wody)
ruda glina 1,5-4,0m (czasami trafiał się mały kamyczek lub grudka szarej gliny)
szara glina 4,0-6,0m (i tu póki co jestem)
Niko używa świdra z rury i też początkowo myślałem aby taki zrobić po tym co zobaczyłem na jego filmie (nie miałem pojęcia co było u mnie pod ziemią). Jednak jakoś mnie podkusiło i kupiłem świder (dołownik) Fiskarsa 250mm. Uciąłem rączkę i dodawałem żerdzie z rury 1" stalowej. Niby wszystko pięknie, ale ponoszenie tak długiego zestawu to makabra, bo już przy 4 żerdziach po metrze + świder około 1m dawało mocno po kręgosłupie.
Sąsiad wpadł na mądry pomysł i użyczył mi 4-metrowej rury do posadzek, która zastąpiła 4 odcinki żerdzi, które u mnie dość luźno latały sobie w otworze nad świdrem.
Co do samego świdra to jestem zadowolony, bo na prawdę ładnie wierci w suchej szarej glinie. Od razu zaznaczę, że nie mam porównania do innych gotowych czy samoróbek.
Odnośnie kamieni w terenie z gliną (przynajmniej u mnie tak jest) to mogę coś podpowiedzieć. Na 4tym metrze trafiłem na coś twardego. Wydawało mi się, że to jest kamień. Googlowałem ze 2 godziny co tu można zrobić, bo przy dwóch wcześniejszych odwiertach skończyłem na 2m z powodu kamieni. Próbowałem je rozbić lub przesunąć drągiem. Zero szans a kamień wielkości 2-óch pomarańczy. Tutaj jednak na czwartym metrze była to zbita sucha glina (chyba). W akcie desperacji wlałem do dziury litr wody, później jeszcze jeden. Starałem się wiercić i urabiać błoto z gliny i wody. Ponosiłem i opuszczałem z impetem świder jakbym chciał wbić ten kamień mocniej. O dziwo ustąpił a kamienia nie widziałem w urobku. Albo to była glina albo kamień wcisnął się w boczną ściankę.
Później na piąty metrze miałem tą samą sytuację i znowu woda do dziury. Bobrowanie i sru świdrem przez łeb. Póki co taki prymitywny sposób działa.
Zapomniałbym dodać, że do 6go metra schodzę bez rur osłonowych, bo grunt na tyle stabilny, że nic się nie obsypuje. Z wywiadu po sąsiadach wiem, że studnie z kręgów wokół mają lustro mniej więcej na wysokości 9m p.p.t. Jak jest wyższa woda to wchodzi im do jakiś 4-5m pod powierzchnią terenu, a jak jest susza to nawet może zejść dobrze poniżej tych 9m. Tyle wiem.
Geologiem nie jestem. Mieszkam pomiędzy dwiema rzekami (coś jakbym mieszkał w delcie). Oddalone są one od siebie o jakieś 1000m. Ja jestem na górze pomiędzy nimi.
Mapę oraz zdjęcia narzędzi dodam jak uporam się z imageshack. Może komuś w przyszłości się przydadzą takie informacje.
humus 0-0,3m
piasek żółty/biały 0,3-1,5m (wilgotny ale zero w nim jakiejkolwiek wody)
ruda glina 1,5-4,0m (czasami trafiał się mały kamyczek lub grudka szarej gliny)
szara glina 4,0-6,0m (i tu póki co jestem)
Niko używa świdra z rury i też początkowo myślałem aby taki zrobić po tym co zobaczyłem na jego filmie (nie miałem pojęcia co było u mnie pod ziemią). Jednak jakoś mnie podkusiło i kupiłem świder (dołownik) Fiskarsa 250mm. Uciąłem rączkę i dodawałem żerdzie z rury 1" stalowej. Niby wszystko pięknie, ale ponoszenie tak długiego zestawu to makabra, bo już przy 4 żerdziach po metrze + świder około 1m dawało mocno po kręgosłupie.
Sąsiad wpadł na mądry pomysł i użyczył mi 4-metrowej rury do posadzek, która zastąpiła 4 odcinki żerdzi, które u mnie dość luźno latały sobie w otworze nad świdrem.
Co do samego świdra to jestem zadowolony, bo na prawdę ładnie wierci w suchej szarej glinie. Od razu zaznaczę, że nie mam porównania do innych gotowych czy samoróbek.
Odnośnie kamieni w terenie z gliną (przynajmniej u mnie tak jest) to mogę coś podpowiedzieć. Na 4tym metrze trafiłem na coś twardego. Wydawało mi się, że to jest kamień. Googlowałem ze 2 godziny co tu można zrobić, bo przy dwóch wcześniejszych odwiertach skończyłem na 2m z powodu kamieni. Próbowałem je rozbić lub przesunąć drągiem. Zero szans a kamień wielkości 2-óch pomarańczy. Tutaj jednak na czwartym metrze była to zbita sucha glina (chyba). W akcie desperacji wlałem do dziury litr wody, później jeszcze jeden. Starałem się wiercić i urabiać błoto z gliny i wody. Ponosiłem i opuszczałem z impetem świder jakbym chciał wbić ten kamień mocniej. O dziwo ustąpił a kamienia nie widziałem w urobku. Albo to była glina albo kamień wcisnął się w boczną ściankę.
Później na piąty metrze miałem tą samą sytuację i znowu woda do dziury. Bobrowanie i sru świdrem przez łeb. Póki co taki prymitywny sposób działa.
Zapomniałbym dodać, że do 6go metra schodzę bez rur osłonowych, bo grunt na tyle stabilny, że nic się nie obsypuje. Z wywiadu po sąsiadach wiem, że studnie z kręgów wokół mają lustro mniej więcej na wysokości 9m p.p.t. Jak jest wyższa woda to wchodzi im do jakiś 4-5m pod powierzchnią terenu, a jak jest susza to nawet może zejść dobrze poniżej tych 9m. Tyle wiem.
Geologiem nie jestem. Mieszkam pomiędzy dwiema rzekami (coś jakbym mieszkał w delcie). Oddalone są one od siebie o jakieś 1000m. Ja jestem na górze pomiędzy nimi.
Mapę oraz zdjęcia narzędzi dodam jak uporam się z imageshack. Może komuś w przyszłości się przydadzą takie informacje.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Niedługo i ja się biorę za studnię. Mam nadzieję, że się dokopię do wody a u mnie tak jak i u Ciebie sama bita glina podobno 


-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2016, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
To życzę powodzenia i kciuki trzymam. Potrzebna będzie Ci druga osoba do pomocy przy wyciąganiu. Problem największy póki co to nie waga a długość i chybotliwość zestawu który wyciągam.
Niebawem będę miał rusztowanie rozstawione nad otworem wiertniczym. W teorii ja mam podnosić z dołu, a sąsiad będzie pomagał z góry. Może uda się zrobić jeszcze taki patent:
https://www.youtube.com/watch?v=rIlR3252iNs
Strony jakie polecam do zaczerpnięcia podstaw to:
http://www.drillyourownwell.com/
http://www.instsani.pl/studwier.htm
http://www.bcw.pl/oferta/studnie-wierco ... z,196.html
Ta ostatnia to porównanie tego co robić a czego nie.
Zastanawiam się czy u mnie z warstwami jest wszystko OK. Nie mam pierwszej warstwy wodonośnej nad tą gliną. Chyba powinna być??? Teraz pozostaje nadzieja, że jest chociaż pod nią
.
Niebawem będę miał rusztowanie rozstawione nad otworem wiertniczym. W teorii ja mam podnosić z dołu, a sąsiad będzie pomagał z góry. Może uda się zrobić jeszcze taki patent:
https://www.youtube.com/watch?v=rIlR3252iNs
Strony jakie polecam do zaczerpnięcia podstaw to:
http://www.drillyourownwell.com/
http://www.instsani.pl/studwier.htm
http://www.bcw.pl/oferta/studnie-wierco ... z,196.html
Ta ostatnia to porównanie tego co robić a czego nie.
Zastanawiam się czy u mnie z warstwami jest wszystko OK. Nie mam pierwszej warstwy wodonośnej nad tą gliną. Chyba powinna być??? Teraz pozostaje nadzieja, że jest chociaż pod nią

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2016, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Nie wiem jak edytować post więc podrzucam obiecaną mapkę w nowym.

Link doi dużego zdjęcia http://images75.fotosik.pl/645/a1189f673b17be52.jpg
Komuś coś mówi ta mapka? Nawet nie jestem w stanie ogarnąć gdzie są linie hipsometryczne.

Link doi dużego zdjęcia http://images75.fotosik.pl/645/a1189f673b17be52.jpg
Komuś coś mówi ta mapka? Nawet nie jestem w stanie ogarnąć gdzie są linie hipsometryczne.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2016, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
I tak po wczorajszych zmaganiach z sąsiadem dotarliśmy do 7go metra. Nie będę ukrywał, że jest już bardzo ciężko wyciągać i operować zestawem, który obecnie ma długość 9m.
Minimalne modyfikacje zestawu:
Na początku:
Świder fiskarsa 250ka długości koło 1m. Odciąłem rączkę i dałem rurę 1" plus rurę o 1 rozmiar większą (tak aby jedna wchodziła dość ciasno w drugą) do łączenia rur calówek. Minusy są i do spore. Rura calowa wchodzi NA rurę od świdra a miała być takiej samej średnicy. Rura calówka jest dość gruba i ciężka. Wszelkie łączenia lekko się chybotały i im dalej w las tym bardziej wszystko się wyginało.
Obecnie:
Świder ten sam co wyżej. Zamiast kilku kawałków po 1 metrze rury calówki są dwie sztangi o średnicy równej średnicy rury od świdra. Są tam 2 kawałki po 4m + świder 1m = 9m całości. Duuuużo lżejszy zestaw.
Co do samej dziury to odnaleźliśmy z sąsiadem kilka kawałeczków bardzo suchej i zbitej gliny koloru kolorowego
. A tak poważnie to miała kolor piaskowy, rudy i jeszcze jakiś - taki mieszaniec. Opór stawia taki suchar jakby człowiek trafił na kamień. I tak jak poprzenio - woda, uderzanie świdrem i trochę potu.
P.S. dzięki Mod za poprawę obrazka.
Minimalne modyfikacje zestawu:
Na początku:
Świder fiskarsa 250ka długości koło 1m. Odciąłem rączkę i dałem rurę 1" plus rurę o 1 rozmiar większą (tak aby jedna wchodziła dość ciasno w drugą) do łączenia rur calówek. Minusy są i do spore. Rura calowa wchodzi NA rurę od świdra a miała być takiej samej średnicy. Rura calówka jest dość gruba i ciężka. Wszelkie łączenia lekko się chybotały i im dalej w las tym bardziej wszystko się wyginało.
Obecnie:
Świder ten sam co wyżej. Zamiast kilku kawałków po 1 metrze rury calówki są dwie sztangi o średnicy równej średnicy rury od świdra. Są tam 2 kawałki po 4m + świder 1m = 9m całości. Duuuużo lżejszy zestaw.
Co do samej dziury to odnaleźliśmy z sąsiadem kilka kawałeczków bardzo suchej i zbitej gliny koloru kolorowego

P.S. dzięki Mod za poprawę obrazka.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 31 maja 2016, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
"Kolorowe gliny" to ił, występują raczej głębiej.
Dość szybko wierci się za pomocą wody, polecam również rozbijanie za pomocą kafaru spuszczanego na lince.
Są takie tereny gdzie jakikolwiek piasek jest dopiero na głębokości 70 metrów. Nie pozostaje nic innego jak wiercenie maszynowe. Jeżeli jest ktoś zainteresowany litologią przekrojów http://www.marwiert.pl/glebokosc-studni/. Zachęcam do zobaczenia źródła.
Dość szybko wierci się za pomocą wody, polecam również rozbijanie za pomocą kafaru spuszczanego na lince.
Są takie tereny gdzie jakikolwiek piasek jest dopiero na głębokości 70 metrów. Nie pozostaje nic innego jak wiercenie maszynowe. Jeżeli jest ktoś zainteresowany litologią przekrojów http://www.marwiert.pl/glebokosc-studni/. Zachęcam do zobaczenia źródła.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2016, o 09:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Tylko Albercie jak to ma się przełożyć do mojej działki lub działki jakiegokolwiek innego użytkownika tego forum.
To co znajduje się pod powierzchnią terenu to jedna wielka zagadka. Jeśli ktoś nie studiował geologii na poważnie i nie wie jak czytać to co pokazuje ziemia, to taka mapka więcej namiesza a niżeli wprowadzi merytoryki do dyskusji.
Zdaję sobie sprawę, że piasek może być poza moim zasięgiem. Póki co okolice 7go metra i chwilowy brak czasu na wiercenie. Może w tym tygodniu uda mi się dobić do 8go metra.
Zmiany w dziurze niewielkie - szara glina + małe kamyczki wielkości ziarna grochu lub fasoli.
To co znajduje się pod powierzchnią terenu to jedna wielka zagadka. Jeśli ktoś nie studiował geologii na poważnie i nie wie jak czytać to co pokazuje ziemia, to taka mapka więcej namiesza a niżeli wprowadzi merytoryki do dyskusji.
Zdaję sobie sprawę, że piasek może być poza moim zasięgiem. Póki co okolice 7go metra i chwilowy brak czasu na wiercenie. Może w tym tygodniu uda mi się dobić do 8go metra.
Zmiany w dziurze niewielkie - szara glina + małe kamyczki wielkości ziarna grochu lub fasoli.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Witam, przyklejam sie z moim tematem tutaj bo moze jest wielu obserwujacych fachowcow w dziedzinie
Moglibyscie zajrzec do tego tematu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=95894
moje perypetie ze studnia.
pozdrawiam
Marcin

Moglibyscie zajrzec do tego tematu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=95894
moje perypetie ze studnia.
pozdrawiam
Marcin
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
Niestety po dwóch próbach nie udało się, wykopać studni. Pierwsza próba była robiona świdrem na tyle ile się dało, a póżniej rura 110 i szlamówka, rura na 5m się zablokowała. Druga próba odbyła się w studni kręgowej, wystarczyło tylko szlamowanie, ale kiedy doszliśmy do łączenia rury i początek ziemi rura się zaklinowała i zostaliśmy na 6m, lecz nie wypaliło wpuszczenie rury z filtrem, ponieważ mamy kurzawkę do ok. 9m. Co może być problemem, że nie można przebić kielicha rury w ziemi aby rura się dalej się zanurzała. Macie jakieś może pomysły, sposoby ? Straciłem nadzieje na wykopanie studni własnoręcznie. 

-
- 10p - Początkujący
- Posty: 13
- Od: 19 kwie 2014, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Studnia ręczne wiercenie,kopanie
kielich musisz obciąć, a rury połączyć bez kielicha. Robi się to w ten sposób, że jednej z rur rozgrewasz nad palnikiem końcówkę, a jak zrobi się plastyczna to wpychasz ją na drugą rurę.