Formowanie drzew owocowych

[jagusia111]

Moim zdaniem dolne gałęzie do wycięcia. Pierwsze piętro minimum 0,5 m nad ziemią. Najdłuższe gałęzie do przycięcia w celu rozkrzewienia.

[NOWY 83]

A czereśnie odginaj do poziomu młode pędy [wcześniej zaowocują , i łatwiej rwać w przyszłości ] zostaw jeden pionowy przewodnik , czereśnie do dobrego zawiązywania kwiatów potrzebują dużo światła więc przy formowaniu staraj się tak zaginać pędy żeby w przyszłości się nie zasłaniały.

[Ann_85]

Moim zdaniem dolne gałęzie do wycięcia. Pierwsze piętro minimum 0,5 m nad ziemią. Najdłuższe gałęzie do przycięcia w celu rozkrzewienia.

Jagusia, kiedy powinnam to zrobić?

Nowy, wybacz pytanie, ale to moje pierwsze drzewa owocowe, co znaczy "odginaj"? Przywiazac je czymś czy po prostu co jakiś czas docisnąć?

[NOWY 83]

Odegnij na stałe [na dobry miesiąc ] [ tzn. te pędy z których ma powstać szkielet korony ] teraz są elastyczne i chcą rosnąć pionowo lub prawie a nam zależy żeby dalej rosły poziomo , klamerkami do wieszania prania [ zapinasz spinkę na przewodnik tak żeby druga strona spinki oparła się na pędzie i go odgięła do poziomu , sznurkiem przywiązujesz delikatnie a drugi koniec do kijka wbitego w ziemię itd . wszystko rób delikatnie żeby nie wyłamać.

[Ann_85]

Nowy, dzięki, teraz wszystko jasne

Pozostaje kwestia przycięcia gałezi. Trochę ich szkoda, ale rozumiem, że parę tych dolnych plus dla rozkrzewienia przycięcie nadłuższych - tylko kiedy? I czy potem zasmarować te miejsca maścią na rany?

[jagusia111]

Takie przycięcia robi się wiosną możesz zrobić to jeszcze teraz. Miejsca przycięte zasmaruj funabenem.

[Ewao4]

A czy te miejsca po wyrwaniu rosnących przy ziemi odrostów też posmarować funabenem??

[jagusia111]

Tych przy samej ziemi nie ma potrzeby.

[Ann_85]

Kochani, wiem, że zachowuję sie jak blondynka ale poszłam do tych moich drzewek i jakoś nie miałam odwagi (pierwszy raz będe tak drastycznie cięła drzewa), bałam się, że zrobię im krzywdę i musze jeszcze wrócić upewnić się jak ma wyglądać to cięcie.

A więc skoro ma być łopatologicznie to narysowalam to cięcie i proszę o potwierdzenie, czy tak to ma rzeczywiście wyglądac (niebieskim to co zostaje, czerwonym to, co usuwam). Jakoś tak poczułam się niepewnie jak uzmysłowiłam sobie jak mało z tych drzewek zostanie. Zerknijcie proszę. Z góry dziękuje

[jagusia111]

Wg mnie czereśnia tak jak zaznaczyłaś. W śliwie zostawiłabym jeszcze te dwie gałązki poniżej tej czapki. Może jeszcze ktoś bardziej doświadczony w sprawach śliw i czereśni się wypowie. Jeśli chcesz mieć drzewka to przyzwyczajaj się do cięcia . Bo inaczej z roku na rok będzie bardziej bolało. W kolejnym roku trzeba będzie wyrzucić część górnych gałązek żeby prześwietlić i uformować koronę więc zacznij od najprostszych rzeczy .

[NOWY 83]

OK. róż - od tego miejsca w dół goły pień , niebieski gałązki w przyszłości z młodych pączków i pędów . Uschniętą gałązkę wytnij i zasmaruj każdą rankę.

[jagusia111]

NOWY 83 nie za nisko te pierwsze gałęzie. W zasadzie przy wszystkich drzewach owocowych zaleca się pierwsze piętro na wysokości minimum 0,5 a nawet 0,7 m.

[Ann_85]

Jeśli chcesz mieć drzewka to przyzwyczajaj się do cięcia . Bo inaczej z roku na rok będzie bardziej bolało. W kolejnym roku trzeba będzie wyrzucić część górnych gałązek żeby prześwietlić i uformować koronę więc zacznij od najprostszych rzeczy .

Ja Agnieszko bardzo chętnie, tylko kiedy w końcu (także za Waszą sprawą) nabiorę przekonania, że robię to dobrze, a nie im szkodzę
Dziś będzie ten dzień! W końcu zaczaję się na nie z sekatorem
Po obcięciu tych gałązek tak jak Nowy zaznaczył może być te 0,5m, zbadam to dziś


Jagusia, Nowy, bardzo Wam dziękuję za szkolenie!

[jagusia111]

Aniu drzewka wbrew pozorom to twardzi zawodnicy więc trudno obcięciem kilku gałązek zrobić im krzywdę . Więc bez obaw. Czasami gdy drzewko choruje trzeba obciąć praktycznie całe tuż nad miejscem szczepienia, a ono potrafi wybić z pączka i po kilku latach odbudowuje się i rodzi piękne owoce.

[phantom]

W skrócie, sytuacja zastana, czereśnia ok. 4,5m wysokości, kwitnie obficie, niby zawiązuje owoce, ale większość opada. Drzewo nigdy nie było przycinane. Będę wdzięczny za sugestię czy i gdzie coś ciachnąć, odgiąć itp. żeby cieszyć się drzewkiem i owocami. Dzięki.