Posadziłem sobie trzy mango, wszystkie wyrosły

, ale później dwa z nich zniszczyła choroba

i zostało mi tylko jedno.
A tu jego zdjęcie (akurat i on jest też zarażony przędziorkiem, który już się zahamował)

Zwycięscy to przegrani, którzy się nie poddali.
Pozdrawiam Jan