Tak właśnie myslę i na to liczyłam cichcem, wklejając zdjęciaMariola54 pisze:Izo trochę lata zimą każdemu poprawia nastrój

 
  
 Też je wyhodowałam z nasionek, ale jeżówka mi padła, uchował się tylko jeden egzemplarz, ale za to wielki. Ciekawe jak szybko się rozrośnie?
  Też je wyhodowałam z nasionek, ale jeżówka mi padła, uchował się tylko jeden egzemplarz, ale za to wielki. Ciekawe jak szybko się rozrośnie?
 
  Mam kiepską orientację w czasie
  Mam kiepską orientację w czasie  Lawendę mam z nasion. Chyba na drugi rok już kwitła, tylko jeszcze niezbyt obficie. Jak zaczęłam ją przycinać, to zrobiła się piękna.
  Lawendę mam z nasion. Chyba na drugi rok już kwitła, tylko jeszcze niezbyt obficie. Jak zaczęłam ją przycinać, to zrobiła się piękna. Pewne rzeczy są dla mnie nieosiągalne, ale to co mam, tez ma swój urok, a przede wszystkim, jak słusznie zauważyła Lila, jest moje
 Pewne rzeczy są dla mnie nieosiągalne, ale to co mam, tez ma swój urok, a przede wszystkim, jak słusznie zauważyła Lila, jest moje 

 Mam tzw. marcinki białe, czerwone i fioletowe, ale bardzo chorują Liście im zasychają. Sliczne rabatki róż i ten fioletowy rozchodnik , nie widziałam jeszcze takiego. Ja mam biały i różowy. Poluję na czerwony.
 Mam tzw. marcinki białe, czerwone i fioletowe, ale bardzo chorują Liście im zasychają. Sliczne rabatki róż i ten fioletowy rozchodnik , nie widziałam jeszcze takiego. Ja mam biały i różowy. Poluję na czerwony.
 
  
  
 Na zdjęciach czasem kolor wychodzi odrobinę inny niz w naturze. Niestety nie mam czerwonego, ale moze wypatrzysz u kogos na forum, kto podzieli sie z Toba?
 Na zdjęciach czasem kolor wychodzi odrobinę inny niz w naturze. Niestety nie mam czerwonego, ale moze wypatrzysz u kogos na forum, kto podzieli sie z Toba?

 Są tu ogrodnicy i działkowcy z taką wiedzą, że nigdy ich nie doścignę
 Są tu ogrodnicy i działkowcy z taką wiedzą, że nigdy ich nie doścignę   
  Ja to po prostu lubię
  Ja to po prostu lubię  
 . Latem w upały zrobiłam klomb wzdłuż ścieżki do domu i żyby nie był pusty kupiłam po przecenie (bo nikt w upały nie kupował)  sadzonek jednorocznych roślin i sadziłam je wieczorem, wcześniej lejąc wodę do dołków i później jeszcze prawie po ciemku podlewałam. Klombik wyszedł ok. Zadziwiaja mnie Twoje dorodne czerwone róże. Czy one mają taką głęboka czerwień? Mam jasno czerwoną pomyłkę (pojedyńcze kwiaty) i chcę kupić nową pełną, odporną na mączniaka. Wybieram i wybieram i nic jeszcze nie wybrałam.
 . Latem w upały zrobiłam klomb wzdłuż ścieżki do domu i żyby nie był pusty kupiłam po przecenie (bo nikt w upały nie kupował)  sadzonek jednorocznych roślin i sadziłam je wieczorem, wcześniej lejąc wodę do dołków i później jeszcze prawie po ciemku podlewałam. Klombik wyszedł ok. Zadziwiaja mnie Twoje dorodne czerwone róże. Czy one mają taką głęboka czerwień? Mam jasno czerwoną pomyłkę (pojedyńcze kwiaty) i chcę kupić nową pełną, odporną na mączniaka. Wybieram i wybieram i nic jeszcze nie wybrałam.
 Są bardzo stare, niewiele młodsze ode mnie
  Są bardzo stare, niewiele młodsze ode mnie    
   W czasie takiej suszy, jak w ubiegłym roku, wolę nie ryzykować przesadzania, bo mam bardzo piaszczystą ziemię. Musiałabym ocieniać i podlewać chyba co dwie godziny - na to jestem zbyt roztargniona
 W czasie takiej suszy, jak w ubiegłym roku, wolę nie ryzykować przesadzania, bo mam bardzo piaszczystą ziemię. Musiałabym ocieniać i podlewać chyba co dwie godziny - na to jestem zbyt roztargniona  
  
 

Izo dla mnie nie ma suszy.chatte pisze:Mariolko, czy Ty przesadzasz w czasie suszy?
 
   
   w środku dnia.
 w środku dnia.