nie mam pojęcia, czy on taki duży rośnie ,czy podoba mu się u mnie.
Jadziu wiesz ,że my uzależnieni od roślin nie zawsze umiemy się opanować w centrum

A posiedzieć w romantycznym miejscu trzeba mieć z kim, bo samej to już nie jest tak romantycznie


Kiedyś mówiłaś ,że Twój brat mocno tnie róże ja chyba źle usłyszałam , bo tnę wszystko jak leci

tak wczoraj skróciłam krzaczek rododendrona


mam bardzo ładny bukiet w domu
slimak900 i u mnie jedną różę pienną wczoraj wymieniłam ,wprawdzie całkowicie nie zmarzła
ale te pienne rosną naprzeciw tarasu i taka marna /White Fairy'/ nie może być w takim miejscu.
żeby pasowała do dwóch Bonic wziełam różową ale nazwa jakaś tak dziwna Brian
jakoś nie mogę nic o niej się doczytać

miałam ogromne trudności ,żeby nie połamać gałązek ,bo ten stojak ma jedną wadę jest przyspawany na stałe
okryłam całą workiem i w ten sposób jakoś się udało bez uszczerbku przełożyć ją przez tak małe koło

a tak wygląda w szeregu jest dużo mniejsza ale na wysokość "nogi"jest taka sama więc trzeba tylko poczekać aż urośnie .
