Skarpa z widokiem

[ewkapaw]

Mieciu nie tylko Ty wysiadasz . Ja w ubiegłym roku poległam i się poddałam pod koniec sezonu .

[Ma-Do]

Mieciu,ja też tak mam.Na ogół po całym sezonie następuje zmęczenie materiału. Wtedy jestem zadowolona z nadchodzącej jesieni.
Ale teraz jestem pełna zapału.
Szkoda,że nie przykryłaś gałązkami prymulek.

[mieciak49]

Często bywałam na skarpie,trochę ogarnęłam,porobiłam zdjęcia,chciałam przesłać a tu problem Jakiś czas temu przesyłałam zdjęcia z Fotosika,było prosto a teraz zagmatwane.Będę próbowała



Udało się Jadę dalej

[leszczyna]

Miecia witaj wiosną, zimno jak na tą porę ale na skarpie widzę wszystko ruszyło do życia.
Jeszcze dwa ogrody masz pod opieką Jezeli tak to na pewno nie będziesz się nudziła

Pozdrawiam

[mieciak49]

Krysiu,nudzić to się na pewno nie nudzę ale zaczynam to odczuwać w mięśniach i coś z tym będę musiała zrobić
Dziś rano u mnie było -1,aż boję się myśleć jak to przeżyły hosty i inne rośliny,wszystkiego nie da się okryć

[leszczyna]

Mieciu u mnie tez przymroziło ale myślisz, ze hostom mogli zaszkodzić? Ja prawie o północy chowałam oleandry i pelargonie bo juz wystawiłam pod chmurkę.
Ja tez jeszcze mam działkę na rod ale tez coraz częściej myślę o podjęciu decyzji, dzieciaki nie chcą nią się zająć teraz bywają u nas przy domu a działka staje się samotna i opuszczona. Szkoda żeby popadła w bałagan więc decyzję trzeba rozsądną podjąć.

Pozdrawiam

[mieciak49]

Krysiu,masz rację,będę musiała coś zdecydować
W tym roku za główne gwiazdy robią kępy smagliczek,pięknie się rozrosły

[leszczyna]

MIECIA smagliczki pięknie wyglądają, czy one są na docelowej działce
Ja coraz bardziej dojrzewam do takiej decyzji, rośliny z którymi nie chciałam się rozstawać już są w ogrodzie koło domu, ale jeszcze mam kilka maluszków które muszę wygrzebać.
Mieciu pozdrawiam

[Ma-Do]

Mieciu,hosty na pewno chciały by byś się nimi pochwaliła

[Olusia]

Ja też , ja też !!!
Wstawiłam parę swoich w moim hostowym wątku .

[mieciak49]

Nie mam nawet kiedy robić zdjęć,bo tylko latam i podlewam,deszcze w ogóle nie padają u nas a jeśli to symbolicznie W dodatku na starej działce wymieniają rury metalowe na plastikowe,akurat teraz
Coś tam jednak sfocilam,bo hosty rosną na potęgę

War Paint




Neptune





Majesty



Paradise Expectations



Kiwi Full Monty

[Olusia]

Piękności !!!

[Baschka]

Witaj Mieciu! Dziękuję za zaproszenie
Działeczki masz prześliczne, widok ze skarpy cudny. Wspaniałe masz hosty i prymulki, na swojej działce też muszę je mieć.
Z "moją" skarpą niestety tak łatwo nie będzie. Bo po pierwsze działka nie na skarpie, tylko pod skarpą. Sama skarpa do mnie nie należy. A po drugie jest bardzo wysoka - ok 5 metrów i bardzo stroma. Nic się na niej nie utrzymuje, nawet grabie zjeżdżały mi w dół . Kamienie turlają się i walą na środek działki bo u podnóża skarpa się gwałtownie ucina i idzie prostopadle w dół. Spowodowane jest to tym, że poprzedni właściciele, żeby wyrównać teren wykroili kawałek skarpy tak jak się wykrawa kawałek tortu. Nie zostało to zabezpieczone, a właściwie to zabezpieczono ustawiając wielkie skrzynie wojskowe i wbijając za nie różne żelastwo. Od elementów żelaznych łóżek po inne dziwne metalowe konstrukcje. Zobaczyłam to gdy usunęłam śmieci i te próchniejące skrzynie. Na samej skarpie nic nie rośnie oprócz klonów samosiejek, a i one walą mi się na działkę bo deszcz wymywa im spod korzeni ziemię. Będzie trudno, tym bardziej, że "w zielonym" jestem całkiem zielona No cóż, może zadziała tu prawo "szczęścia nowicjusza"?
A żeby było ciekawiej działka ma nr 13, a decyzję o zakupie podjęłam 13

[Ma-Do]

Mieciu ,przydało by się kilka fotek z pięknej zielonej działeczki na skarpie.
Wszystko tak pięknie się rozrosło, że warto pokazać.

[mieciak49]

Małgosiu-zachęcasz mnie do wznowienia działalności?Myślę nad tym ostro,bo niedługo trzeba się wziąć za różyczki,których mam i tu,i tu.Wiesz,ze zaszalałam i już kupiłam 13 szt. Od marca-kwietnia działam różanie a póżniej hostowo-paprociowo-żurawkowo .W międzyczasie muszę podciąć leszczyny,póżniej już z górki.
Coś poszukam w zdjęciach,bo długo mnie tu nie było