Kasiu - strasznie mi miło czytać tak miłe słowa
Mam nadzieję, że dzisiejsze fotki też sprawią Ci frajdę
Monika - widziałam, fajna jest
Karolinko - dziękuję za miłą wizytkę
Kasiulka - cieszę się, że nadrabiasz
Kasia1007 - witam Cię bardzo, bardzo ciepło
Dziękuję za komplementy, które oczywiście pupilce przekażę
Iza - miło mi Cię gościć
Sansewierek parę mam, ale jest jeszcze sporo odmian.
A do pokazania z mojej kolekcji zostało mi jeszcze tylko 14
Żeby nie było nudy, i żeby nie było tylko zielono
dzisiaj pochwalę się moimi najnajnajukochańszymi doniczkowcami,
których parę udało mi się zgromadzić.
Oto moja szczęśliwa '13' przecudnych
krotonów
1 -
Codiaeum variegatum 'Eleanor Roosevelt'
Rośnie żwawo, ale jakoś po niej wzrostu powalającego nie widać,
bo stoi na parapecie i odległość między listkami jest bardzo mała.
2 -
Codiaeum variegatum 'Franklin Roosevelt'
Jeden z najmniejszych krotonków.
Rośnie bez problemu, chociaż bardzo wolno.
3 -
Codiaeum variegatum 'Sunny Star'
Również nie należy do dużych, ale rośnie ładnie.
4 -
Codiaeum variegatum 'Gold Dust'
Lubię go za śliczne, żółte listki, średniej wielkości.
5 -
Codiaeum variegatum ' Petra'
Mam do niego ogromny sentyment, bo to mój pierwszy kroton w tej kolekcji.
Pięknie rośnie - wybarwia się, nie zrzuca jakoś liści, bezproblemowy.
6 -
Codiaeum variegatum 'Florida Select'
Kolorystycznie troszkę podobny, ale tylko troszkę do poprzedniego.
Średniej wielkości, ładnie rośnie, chociaż zgubił parę dolnych listków.
7 -
Codiaeum variegatum 'Mammy'
Ta małpa, którą strasznie lubię, zrzuciła sporo liści.
Ale za to młodych listków przybywa, w miarę rośnie.
Nie wiem czemu liście, które na początku były żółtopomarańczowe,
wybarwiły się na dość ciemny kolor, z lekkim, czerwonym akcentem.
8 -
Codiaeum variegatum 'Red Mammy'
Ten również, jak kolega spod '7' pogubił się, i stracił parę listków.
Ale za to wypuścił odrost ...
Miałam zamiar go oderwać, ale jakoś mi żal.
No i również jak kolega wybarwił liście prawie na czarno,
a czerwonych akcentów ma jeszcze mniej niż poprzedni !!
Jakby tego było mało, to jeszcze strzelił jakimś dziwnym,
mega-wielkim liściem, który jest prawie trzykrotnie większy od reszty !!
9 -
Codiaeum variegatum 'Excelent'
To jest największy z krotonów, liście są w pięknym,
intensywnym, ciemnym kolorze zielonym, z lekko czerwonym unerwieniem.
Długo stał i nie chciał rosnąć, ale w końcu ruszył i jest kilka nowych listków !!
10 -
Codiaeum variegatum 'Magnificent'
Długo się adaptował, chyba ze 3 miesiące stał w bezruchu,
ale w końcu również i on ruszył z nowymi listkami !!
Chyba będzie duży.
11 -
Codiaeum variegatum 'Tamara'
Nie była to na początku moja ulubiona kolorystyka,
zdecydowanie różni się od reszty kolorowych 'papug', ale już ją lubię.
Troszkę się aklimatyzowała, ale już wypuszcza kolejne piętro listków.
12 -
Codiaeum variegatum 'Zanzibar'
Prawie półtora miesiąca po przyjeździe z ciepłych krajów,
przestał wreszcie oscentacyjnie zrzucać listki !!
Na szczęście, bo została 1/3 tego, co było.
Uwielbiam go, więc cierpliwie czekałam, kiedy miną mu fochy,
i czekam cierpliwie jak nabierze ciałka.
13 -
Codiaeum variegatum 'Mrs Iceton'
Na koniec szczęśliwy trzynasty numerek w mojej kolekcji,
którego naprawdę dość długo namierzałam, ale już jest !!
Nie wiem jak bardzo jest fochowaty, bo mam go raptem od 3 tygodni.
Śliczny jest !!
To póki co z krotonami kończę
Oczywiście dopóki nie znajdę kolejnej odmiany
Ale znalezienie nowego krotona graniczy czasem z cudem
Pozdrawiam wekendowo i bardzo kolorowo, bo krotonowo 