Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Anito, twoje tłumaczenia przypominają mi historię ostatniego tygodnia ;:306
Co robi ogrodnik żeby mieć stale zajęcie? Ano jeden ogrodnik/ogrodniczka, chciał zrobić rabatkę na której będzie piękny rządek hortensji Anabelle. Wykopał więc z istniejącej rabatki miskanta, hortensję Vanilla Fraise i Pinky Winky i posadził Anabelle. Niby rabata skończona ale ...wykopane hortensje też trzeba gdzieś dać. Więc na innej rabacie wykopał 3 szt Perovskiej i posadził VF i PW. No ale wykopaną Perovskię też trzeba gdzieś dać....więc przesunął ścieżkę by się roślinki upchnęły przy przegorzanach - będzie pięknie dobrana kolorystycznie kompozycja.
No i tak mi zszedł zeszły weekend na planowaniu ogrodu.... :;230 :;230 :;230
Muszę tylko przesadzić złocienie z za hortensji i dać na przód, bo nie będzie ich widać ;:306

Morał, kup wiąza, resztę jakoś się da zrobić. Mój rośnie jeszcze w donicy, zadołowany na rabatce, bo nie mam pewności czy tam zostanie ;:187
Filemon24
1000p
1000p
Posty: 1457
Od: 1 sie 2014, o 14:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: północne mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

U mnie to Jolcia podobnie wygląda ja również kupuje roślinki bo to tam się kiedyś posadzi hehe :;230 dwie hortensje, trawki i inne czekają bo tam się kiedyś zrobi :;230 Ile płaciłaś za wiąza ? ja już mam upatrzone gdzie ewentualnie kupić po 90 zł są :)
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Wiąz kupowałam u Szmita w zeszłym roku, nie pamiętam ile płaciłam. Pewnie mam gdzieś w domu zapisane. Jak znajdę to dam znać. Ale mam wrażenie że taniej niż 90 zł ;:224
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, może Twój ogród domaga się żółtej rabaty, stąd ten tulipan ;:306
Ten czarny bez wpadł mi w oko. ;:333
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Aniu, a ja właśnie ciebie odwiedzałam ;:306 minęłyśmy się.
Bez do kupienia, absolutnie i koniecznie.
Jest szansa że żółta rabata powstanie, bo właśnie u Georginii/Alicji pisałam że chcę wczesną różę, nawet jeżeli będzie żółta :;230 :;230 Gusta ewoluują ;:224
Awatar użytkownika
Elwi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2114
Od: 1 lis 2013, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Joluś, nie wiem od czego najpierw zacząć... Może od początku? ;:306
Teraz nie wykopuję tulipanów - na razie liście jeszcze ładne i mi nie przeszkadzają, a to fakt, że teraz rosną cebule potomne. Teorii, kiedy zasilać tulipany, jest całe multum. Czytałam nawet i taką, że tulipany absorbują nawozy z ziemi tylko w fazie początkowej (do wysokości max. 10 cm ;:oj ). Mam wątpliwości co do tej teorii, bo nawet jeżeli to prawa, to nawozy poprawią tylko aktualne kwitnienia, nie będą miały wpływu na wielkość cebul potomnych ;:219 Zakładam, że cebule teraz gromadzą zapasy na następny sezon, dlatego daję im nawóz teraz i tego mam zamiar się trzymać ;:333
Może powinnam stworzyć oddzielną rabatę na pomyłki ;:224
Mam taką rabatkę, która nazywam "szwarc, mydło i powidło". Pakuję na nią wszystkie pomyłki i cebule nie pasujące do reszty. Rabatka jest przy wjeździe do garażu i patrzę na nią tylko 2 razy dziennie. Dzięki temu daję radę znieść fiolet z pomarańczem, czerwony z różowym i inne przypadki ;:108
Tulipany powoli kończą ;:145 Na szczęście zaczynają rododendrony i startują już czosnki :D Twoje rododendrony zdrowe i dorodne ;:215 Uwielbiam jak kwitną ;:167
Twoja opowieść "Co robi ogrodnik, żeby mieć stałe zajęcie" - mistrzowska ;:215
Ubawiłam się do łez :;230 :;230 :;230
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Elwi, bardzo odpowiada mi twoja wersja odnośnie uprawy tulipanów. Też swoje teraz zasilę.
Coś podejrzewam że te tulipany co straciły liście wraz z przekwitnięciem, zostały dotknięte jakąś zarazą. W tym miejscu również czosnki mają kiepskie liście. Ba nawet uschła mi 50-letnia sosna. Teraz się głowię jak ją usunąć ze środka rabaty i w pobliżu ogrodzenia mojego i sąsiadki ;:223
Muszę chyba tam zastosować jakiś przeciwgrzybiczy. Ale co jak nie wiadomo jaki grzyb zaatakował ;:224
Cebule wykopię i od razu namoczę w kaptanie. Najwyżej nie urosną większe ;:131

Masz rabatę na pomyłki? To jakim cudem tam trafił kolor fioletowy :shock: On pasuje wszędzie :;230

Cieszę się, że moja opowiastka cię rozbawiła, bo pomocnik ogrodnika, czyli mój M raczej szczęśliwy nie był :;230 Coś ustawicznie mruczał pod nosem. A niestety musiałam użyć pomocnika bo na rabatę z hortensjami nie da się wjechać taczką i wynoszenie piasku i potem wnoszenie ziemi, okazało się zbyt obciążające dla mojego kręgosłupa ;:209
Za to po robocie zapytałam go czy się bardzo gniewa, że musiał pomagać a on mi zacytował powiedzonko, które mu kiedyś powiedziałam a którym wkurza teraz kolegów: " ogród nie jest po to, żeby był skończony"
Nie ma to jak dobra mina do złej gry ;:333
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Bez czarny EVA już mam ale ma 4 lata i dopiero w tym roku się rozkręca i prześciga moje tuje trochę go za blisko reszty posadziłam ale faktycznie wróżnia się od reszty a lada moment będą różowe kwiaty na nim ;:63
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

No patrz, to teraz my będziemy ci tego bzu zazdrościć :;230
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

No toś my się dogadały z tą akebią ;:306 Ale teraz wiem, że kombinuję w dobrą stronę.. Szkoda mi tego milinu i sama już nie wiem co z nim zrobić. W tym roku doczekałam się wreszcie "przyzwolenia" na drzewka. Zakupiłam migdałka i wierzbę hakuro, a ostatnio w ogrodniczym zaczarował nas wiąz, bardzo ładny i rozrośnięty egzemplarz i nawet mamy na niego idealne miejsce tyle, że kwota 170 zł skutecznie nas odstraszyła ;:222 A tu czytam, że 90 zł płacicie ;:oj Pewne odbiór osobisty..
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jolu - dopiero teraz zauważyłam, że otworzyłaś wątek, bardzo się cieszę i widzę mnóstwo zmian - nowe ścieżki, aranżacje (nawet meble tarasowe masz takie jak mi się marzą :) . Niesamowicie wyglądają te fioletowo-purpurowe tulipany, zakochałam się w nich. Przykro mi, że sporo roślin Ci wypadło, ta zima była jakaś dziwna... a jak budlaja - pamiętam, że miałaś zimować ją w donicy (o lie dobrze zapamiętałam). Moja w gruncie - padła...
Bez czarny Eva polecam, tylko po jakimś czasie robi się dość rozłożysty (czego ja oczywiście nie przewidziałam i teraz muszę przycinać).
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, Ty to się chyba lubisz droczyć ;:224
A na moje zdolności fotograficzne będę narzekać, bo jak oglądam Wasze zdjęcia to nie chce mi się nic pokazywać
A sójkę tak rewelacyjnie, to kto ustrzelił? Takie zdjęcia to mistrzostwo świata. Masz takie cuda w zasięgu ręki ;:63

"ogród nie jest po to, żeby był skończony"- i to jest właściwe podejście do tematu ;:306 A swoją drogą, pomocnik mocno tolerancyjny ;:224 Niejeden straciłby cierpliwość ;:163 :;230
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

:wit
Jolu trzymaj swojego M blisko siebie, bo to prawdziwy skarb. Jest tu kilka osób, które by go chętnie przysposobiły ;:183 ;:183 ;:183
Jeśli miałabyś chwilę czasu, to wpadnij do mnie. Przygotowałam dla Ciebie małą fotorelację
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Z tymi usychającymi sosnami to paskudna sprawa.
Jeżeli to hubka korzeniowa, a na 99% tak właśnie jest, to w szybkim tempie będą padały kolejne.
U mnie, na jakichś pięciu hektarach na gruncie porolnym, przez ostatnie 15 lat padła już pewnie połowa sosen w wieku od 20 do 60 lat.
Resztę będę partiami wycinać i na ich miejsce nasadzać kolejny las - druga generacja będzie już odporniejsza.

Porażoną sosnę trzeba wyciąć - popytaj u leśnika - powinien wskazać Ci pilarza, który będzie umiał to zrobić.
Najlepiej kogoś, kto ma szelki i może wspiąć się na drzewo, dzięki temu spuści drzewo od góry, po kawałku i nie narobi szkód.
Potem powinnaś zrobić według tej instrukcji:
http://www.biofood.com.pl/oferta_PgIBL.htm
Dzięki temu zabiegowi być może nie dojdzie do infekcji kolejnych drzew w pobliżu.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Aprilkowy las ......i róże. Cz 7

Post »

Jola, dawno nie byłam, bo mi się jakiś wirus zapętał do komputera. Na szczęście już jest OK. Ale te parę dni bez internetu było nie do zniesienia.
Żeby nie tracić czasu, pojechaliśmy w sobotę do Pęchcina, a w niedzielę do Żelazowej Woli. Ach, ponapawałam się tamtejszymi nasadzeniami, no i przywiozłam kilka nowych roślin.
Czytam wszędzie, także i u Ciebie, o pozimowych stratach wszelkiego rodzaju. U mnie wymarzła większość miskantów. Na początku myślałam, że padły tylko turzyce. Teraz nie mam wątpliwości, że inne trawy też szlag trafił. Chodzę więc i notuję, co by tu posadzić na ich miejscu. Chyba jednak róże. ;:224

Niebieska roślinka, o którą pytałaś dwie strony wcześniej, to żagwin.

Pozdrawiam wraz z nowym tygodniem i życzę trochę więcej ciepła, bo na razie ziąb. :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”