Witajcie kochani, ja dziś mało kontaktowa jestem, wirusówka mnie dopadła, całą noc w WC spędziłam, a tam mało miejsca i się nie wyspałam

Na działce byłam bo musiałam posadzić do oczka roślinki, ale są one jeszcze małe więc pokażę jak się rozrosną, mam nadzieję

No i musiałam sprawdzić czy moja gadzia rodzinka ma się dobrze, no ostatnio łapię się na tym, że pierwsze co robię po przyjeździe na działkę, to lecę do nich
Reniu ja lewizje też miałam kilka lat, ale zginęły, są one takie ładne, że znowu kupiłam, ile te wytrzymają
Zuziu nie lunęło niestety, a i prognozy się zmieniły, teraz już nie ma u nas padać w najbliższych dniach
Marysiu kochana, to są te paluchy sine, na to wygląda, będę zbierać nasionka
Aniu fotel pamiątkowy, wyrzucić nie chciałam, to zagospodarowałam
Małgosiu dziękuję

, pochwalę się jak rozrosną się, bo na razie to maluszki jeszcze
Janku dziękuję, wiedział gdzie się zasiać, znaczy w czyim ogrodzie, bo poczytałam o nim, to ciekawa roślina zielna
Jadziu nie popadało, no nic zupełnie, gdzieś w okolicy tylko, bo czuć było zapach deszczu, ale nie u nas
Nawet zdjęć dziś nie robiłam, siły nie mam wcale
