Marysiu Ty nawet nie strasz z tym ozdobnym czosnkiem.

Dogadać się z nimi nijak nie idzie, tylko na migi, więc tak naprawdę kto wie co to jest
Beatko papryk (ani ogórków) żadnych nie zdobyłam

.
Pomidory mają, ale przeważnie beznadziejne w smaku. Nie wiem, czy dlatego, że sprzedają takie niedojrzałe, czy po prostu takie już są. Może to być też kwestia pory roku
W końcu tu zima już idzie
Jakby nie było oczywiście wydłubałam nasionka z plasterka w kanapce (te akurat były całkiem ok w smaku)

i będą próby w naszym klimacie, czy da się z nich coś dobrego wykrzesać.

. W sumie mam nasionka pomidorów z dwóch różnych miejsc (Brazylii i Paragwaju).
Generalnie warzyw tu bardzo mało na straganach. Głównie owoce.
Za to czosnek taki, że mimo podwójnego worka czuć w całym plecaku
No to jeszcze jedna kolorowa fotka z dzisiejszej wycieczki
