Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne

[dzika]

Beata, zaraziłaś mnie Choroba jest już w pełni objawowa.
Dzisiaj nabyłam klona Tsuma Gaki. Chodziłam w okół niego od jakiegoś czasu i 16.30 lokalnego czasu złamałam się....
Ale co tam. Jest piękny!!!

(W planie następne)

[beatazg]

Aniu ( Dzika ) , super . Klony są wspaniałe ,nie chorują ,nie mają robali , liście zdobią od wiosny do jesieni


















Beata

[Karo]

Beata masz imponującą kolekcję klonów i przyznaję,że dziwne to dla mnie,
iż tak doskonale radzą sobie w Twoim regionie.
Przez lata sprowadzałam je do siebie i niestety został mi się jeden dorosły



Jeden młodziak



Zauroczona nimi zakupiłam znowu ,ostatniej jesieni takie dwa maluszki,
które po zimie cieszą mnie niezmiernie
i dają nadzieje,że wreszcie zagoszczą u mnie

[dzika]

Piękne te klony macie dziewczyny!
A Beata to chyba odprawia nad nimi jakieś czary-mary.
Moje biedactwa dźwigają się po przymrozkach. Atropurpureum raczej się wykaraska. Wyglądają nadal jak wymoczki, ale jest coraz lepiej.
Zrobiłam Tsuma Gaki kilka zdjęć. Jak zrzucę na komp to niezwłocznie się pochwalę.
KaRo, ten pomarańczowy to kto?

[Zenia]

Acer Palmatum Catsura.

[robertP2]

Zeniu jest piękny takie ciepłe kolory, trochę jakby jesienne, ale ja właśnie takie lubię.

[dzika]

Mój Tsuma Gaki czyli "kolorowe paznokcie"

[Karo]

A ja nie wiem Aniu
Moje klony są NN.

" Catsura" i "Tsuma Gaki" przepiękne!
Jeju... chyba zacznę przeglądać oferty,mogę przecież wykarczować jakąś hortensję,kalinę
czy inne opatrzone krzaczysko by zrobić miejsce dla nich...

[Zenia]

Moja duma

[maryann]

Kilka latek temu miałem doświadczenia z klonem palmowym- w drugim sezonie padł. Potem shirasavy- chyba rok tylko dłużej wytrzymał. Teraz marzy mi się znowu spróbować, ale glebę wciąż mam obawy, bo lekko kwaśna gleba, zbliżona do obojętnej, na szczęście bardzo żyzna. Stanowisko półcieniste, trochę osłonięte. Mimo to pytam, podpowiedzcie, który z klonów jest najbardziej tolerancyjny na polskie warunki i gleby?

[x-p-11]

Mimo to pytam, podpowiedzcie, który z klonów jest najbardziej tolerancyjny na polskie warunki i gleby?

Każdy poza palmowym nie tylko Ty masz złe doświadczenia, którejś wiosny coś go dopada, nie odradza się i kaput.
A tak wygląda wymuskany klon ale ginnala , mój ulubieniec (nie w temacie co prawda)

[dzika]

Ja wyczytałam, że Atropurpureum jest jednym z najodporniejszych. U mnie rośnie w glinie i wilgoci, daje radę. Ale jest mało odporny na wiosenne przymrozki. Mój teraz zaczyna odbijać. Proponuję zobaczyć jakie klony rosną w ogrodach w Twojej okolicy. W moich stronach Atroputpureum ma się najlepiej.

[maryann]

Żadne...
Ale różaneczników też nie ma za wiele, a u mnie kwitną!

[Madziagos]

Skoro klony palmowe u Ciebie padają, to spróbuj posadzić podobnego do niego klona japońskiego, a jeszcze lepiej ussuryjskiego - oba gatunki są znacznie odporniejsze na infekcje grzybowe niż klon palmowy.

[Mazowszanka09]

W moim ogrodzie klon Atropurpureum rośnie w półcieniu od 2006 r. Przez kilka pierwszych lat owijałam go przed zimą agrowłókniną, ale kiedy podrósł, przestałam. Obsypuję tylko podstawę krzewu kopczykiem z kory. Dwuletni klon japoński gatunek nie przetrwał zimy 2011/2012, natomiast przetrwał egzemplarz odmiany Aconitifolium rosnący na innym stanowisku, bardziej ocienionym. Klon ussuryjski rośnie od 2011 r., bez żadnych problemów daje sobie radę w naszym klimacie.
Pozdrawiam
Basia B.