Pomidory pod folią cz. 3
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Ja jeszcze nie sadzę, wyczytałam, że możliwe, iż zimna Zośka przyniesie spadki poniżej zera na południowych krańcach Polski, jak znam życie, to o mnie one zahaczą.
![pomagam ;:233](./images/smiles/heart_MAL.png)
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
-
- 200p
- Posty: 389
- Od: 7 gru 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Kamila, żartem to niech im ziemia lekką będzie
a tak poważnie, to zrób wentylację na przestrzał . ![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Witam
W tym roku pierwszy raz w życiu posadzę swoje pomidory do tunelu foliowego, który jest w bardzo nasłonecznionym miejscu. Nie mogę się jednak zdecydować, jaką metodę posadzenia przyjąć.
Tunel tradycyjnie ma w środku ścieżkę i po bokach po 2 rzędy pomidorów.
Załączam zdjęcie przekroju tunelu narysowanej przeze mnie metody:
1 - czyli sadzonki na grządce, a po długości dół na podlewanie wody,
lub
2 - w cylindrach postawionych na ziemi, a wokół agrowłóknina.
Proszę powiedzcie, którą metodę wolą pomidory, bo nie mam doświadczenia.
![Obrazek](http://www.galerieallegro.pl/views/7404667/1.jpg)
W tym roku pierwszy raz w życiu posadzę swoje pomidory do tunelu foliowego, który jest w bardzo nasłonecznionym miejscu. Nie mogę się jednak zdecydować, jaką metodę posadzenia przyjąć.
Tunel tradycyjnie ma w środku ścieżkę i po bokach po 2 rzędy pomidorów.
Załączam zdjęcie przekroju tunelu narysowanej przeze mnie metody:
1 - czyli sadzonki na grządce, a po długości dół na podlewanie wody,
lub
2 - w cylindrach postawionych na ziemi, a wokół agrowłóknina.
Proszę powiedzcie, którą metodę wolą pomidory, bo nie mam doświadczenia.
![tup-tup ;:65](./images/smiles/smile073.gif)
![Obrazek](http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/z740/7404667/small/1.jpg)
![Obrazek](http://www.galerieallegro.pl/views/7404667/1.jpg)
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
- jeny30
- 50p
- Posty: 79
- Od: 24 sie 2014, o 12:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, Słupsk
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Sama musisz się zastanowić, ile masz dla nich czasu, chociażby na podlewanie. Ja w tamtym roku miałam pół szklarni w cylindrach i w połowie sezonu (upały były) miałam serdecznie dość latania ciągle z konewką i wężem. Ziemia w cylindrach przesychała bardzo szybko i praktycznie codziennie trzeba było podlewać. Tak więc w tym roku podziękowałam cylindrom i żeby sobie ułatwić życie, zainstalowałam nawadnianie kropelkowe.
Pozdrawiam, Ania
"Najcenniejsze rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze." Albert Einstein
"Najcenniejsze rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze." Albert Einstein
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Hmm, w sumie mam możliwość częstego podlewania, a co wolą korzenie pomidorków? Nie za ciasno im będzie w cylindrach z 5-cio litrowych butelek po wodzie? ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Jolek, .... ale, że jak - pomidory jako meteopaci
A tak poważniej, to jak każdy żywy organizm, reagują na warunki atmosferyczne i takie krople na liściach mogą się pojawić.
Kiedyś już o tym była na forum dyskusja - jak pamiętam, to zjawisko gutacji.
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
A tak poważniej, to jak każdy żywy organizm, reagują na warunki atmosferyczne i takie krople na liściach mogą się pojawić.
Kiedyś już o tym była na forum dyskusja - jak pamiętam, to zjawisko gutacji.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Albo kapie z folii na górze
Noce chłodnawe, za dnia lato i się skrapla nad ranem.
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pomorze...klimat łagodniejszy
.
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Jerry dziękuję, że nazwałeś te zjawisko
Jako że to pierwszy rok pomidorów pod folią, byłam zaskoczona taką reakcją niektórych krzaczków.
Jako że nad ranem była mgła, to wszystko wyjaśnia.
![cheers ;:136](./images/smiles/cheers.gif)
Jako że to pierwszy rok pomidorów pod folią, byłam zaskoczona taką reakcją niektórych krzaczków.
Jako że nad ranem była mgła, to wszystko wyjaśnia.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Mnie zastanawia kwestia podlewania. Często słyszę teorie, że najlepiej pomidory po posadzeniu obficie podlać, a potem nie podlewać przez pewien okres, np. tygodnia, żeby krzaczek puścił korzenie w dół w poszukiwaniu wody i dobrze się ukorzenił. ALE pomidorki mam posadzone w tunelu foliowym w obciętych butelkach 5-6 l po wodzie i zastanawiam się, czy w nich ziemia za bardzo nie wysycha i czy też zastosować tę praktykę, czy jednak podlewać je częściej
To samo dotyczy papryki ![wybij ;:124](./images/smiles/bangin.gif)
![Question :?:](./images/smiles/icon_question.gif)
![wybij ;:124](./images/smiles/bangin.gif)
- nemezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2237
- Od: 18 kwie 2007, o 10:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3
Muncia, ja tak robię jak piszesz. Sadzę, podlewam, a potem 2 tyg. nic - mają szkołę przetrwania. Rosną w oczach. Moje dodatkowo rosną w cylindrach, ale 2/3 ich wysokości jest wkopana w ziemię. To niepodlewanie pobudza korzenie do sięgania w dol, a każdy z nas przygotowuje im tam coś specjalnego, więc im szybciej tam dotrą, tym lepiej. Rok temu po raz pierwszy spróbowałam z tym niepodlewaniem i naprawdę polecam. W sezonie przez to tez dużo rzadziej podlewałam. Ale obficiej.