
Nie będę dłużej trzymał w niepewności - nie poznałaś "kwiatka". bo ja wiedząc co to jest .... tez nie poznałem

Wiedziałem że sąsiadka przyniesie mi pomidory, bo bała się je trzymać na balkonie (gołębie)
I przyniosła

Dodam jeszcze, że ona po technikum rolniczym

W jednej niedużej doniczce cała paczka nasion wysiana - było roślinek ok 100 (sto)
Powiedziałem, że w szkole z botaniki miałaby wielką dwóję, nie do poprawienia i że zamordowała te pomidory.
Ona zdziwiona - przecież ... dbałam o nie, podlewałam - a korzenie strasznie splątane i od dołu przegniłe

Ale posadzisz je? Uratujesz?
Postanowiłem jej udowodnić, że tak - wybrałem 18 szt. (tyle doniczek na palecie mi się mieściło i dlatego wiem, że było ok 100 bo widziałem ile odrzucam) powsadzałem do nowej ziemi, przywiązując do patyczków.
Wykształcenie rolnicze


Zielono mi
