Wszystko o pomidorach cz. 12
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Dziękuję za rady, mąż już w warzywniaku, więc pomidorki niedługo powędrują docelowo.
Dzisiaj część do doniczek.
Dzisiaj część do doniczek.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Megi - Aurija to bardzo zdrowy pomidor.
Ale może się zdarzyć, że też złapie suchą zgniliznę pod sam koniec sezonu.
San Marzano na pewno jest bardziej na nią wrażliwy.
Za to Aurija kilkakrotnie bardziej wydajna.
Dorasta w sprzyjających warunkach do 2,5 metra wysokości, więc trzeba to przewidzieć wcześniej.
...mod./jokaer.
Ale może się zdarzyć, że też złapie suchą zgniliznę pod sam koniec sezonu.
San Marzano na pewno jest bardziej na nią wrażliwy.
Za to Aurija kilkakrotnie bardziej wydajna.
Dorasta w sprzyjających warunkach do 2,5 metra wysokości, więc trzeba to przewidzieć wcześniej.
...mod./jokaer.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Wsadziłam do gruntu trzy rodzaje koktajlówek, mam nadzieję, że dadzą radę.
- LaKamila
- 200p
- Posty: 427
- Od: 20 lut 2016, o 12:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Według mnie do gruntu trochę za wcześnie, ale może się uda. Ja czekam jeszcze tydzień, a w ten weekend wsadzę pod folię. Do donic już wsadziłam, ale je w razie przymrozków wniosę do domu.
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 11
Mam agrowłókninę, a w razie czego mąż zrobi takie przykrycie nawet z koców.
Wiem, że wcześnie, ale cóż, z resztą sadzonek czekam do weekendu.
Wiem, że wcześnie, ale cóż, z resztą sadzonek czekam do weekendu.
- grazka100
- 500p
- Posty: 968
- Od: 25 paź 2010, o 10:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Ja w sprawie Tigerelli
U mnie nie była to sama galaretka. Bardzo odpowiadała mojej dorosłej już córce (a i wizualnie ciekawa), więc u mnie ma miejsce.

U mnie nie była to sama galaretka. Bardzo odpowiadała mojej dorosłej już córce (a i wizualnie ciekawa), więc u mnie ma miejsce.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Kamila moje cały czas już stoją na balkonie, ale pilnuję pogody, na razie noce ciepłe
Kogra mam nadzieję, że Aurija godnie zastąpi San Marzano
bo robię dużo pomidorów krojonych na spaghetti i do zupy 

Kogra mam nadzieję, że Aurija godnie zastąpi San Marzano


- beyaros
- 100p
- Posty: 114
- Od: 24 lut 2013, o 23:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Jakie liście powinny mieć Brandywine? Z literatury wynika, że wszystkie odmiany typu Brandywine mają liście ziemniaczane. U mnie w tym roku wygląda to tak:
Brandywine Sudduth's Strain - liście PL,
Brandywine Apricot - 2 szt. liście PL, 1 szt, liście RL,
Yellow Brandywine - 3 szt. liście RL.
Nasiona Apricot i Yellow zbierane przeze mnie, więc pomyłkę raczej wykluczam. Czy ktoś miał podobne przypadki z odmianą Brandywine?
Brandywine Sudduth's Strain - liście PL,
Brandywine Apricot - 2 szt. liście PL, 1 szt, liście RL,
Yellow Brandywine - 3 szt. liście RL.
Nasiona Apricot i Yellow zbierane przeze mnie, więc pomyłkę raczej wykluczam. Czy ktoś miał podobne przypadki z odmianą Brandywine?
Pozdrawiam, Jarek
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
A z jakiej literatury to niby wynika, jeśli mogę zapytać, bo to bzdura.
Przede wszystkim, zadaj sobie pytanie: jakie liście miał Brandywine Yellow, z którego zbierałeś nasiona i czy jesteś tego absolutnie pewien?
Skąd miałeś nasiona i pod jaką (pełną) nazwą je otrzymałeś? Znając odpowiedzi na te pytania, można rozważać, czy liść jest tu prawidłowy, czy nie.
Sudduth's się zgadza, przynajmniej, jeśli o same liście chodzi.
Apricot powinien być PL. Jeśli jedna siewka jest RL i jesteś pewien, że nasionko nie "przeskoczyło", nie pomyliłeś nic, to jest tu problem. Z ilu owoców zbierałeś nasiona? Pamiętasz?
Jeśli z kilku, to możliwe jest, że na jakimś kwiatku doszło do zapylenia inną odmianą. I właśnie nasiona z tego owocu dały roślinę RL. Jak masz miejsce, wysadź. Powinno wyjść z tego coś ciekawego.
Gdyby jednak nasiona te pochodziły tylko z jednego owocu, to masz krzyżówkę. I to już co najmniej w pokoleniu F2.
Przede wszystkim, zadaj sobie pytanie: jakie liście miał Brandywine Yellow, z którego zbierałeś nasiona i czy jesteś tego absolutnie pewien?
Skąd miałeś nasiona i pod jaką (pełną) nazwą je otrzymałeś? Znając odpowiedzi na te pytania, można rozważać, czy liść jest tu prawidłowy, czy nie.
Sudduth's się zgadza, przynajmniej, jeśli o same liście chodzi.
Apricot powinien być PL. Jeśli jedna siewka jest RL i jesteś pewien, że nasionko nie "przeskoczyło", nie pomyliłeś nic, to jest tu problem. Z ilu owoców zbierałeś nasiona? Pamiętasz?
Jeśli z kilku, to możliwe jest, że na jakimś kwiatku doszło do zapylenia inną odmianą. I właśnie nasiona z tego owocu dały roślinę RL. Jak masz miejsce, wysadź. Powinno wyjść z tego coś ciekawego.
Gdyby jednak nasiona te pochodziły tylko z jednego owocu, to masz krzyżówkę. I to już co najmniej w pokoleniu F2.
- beyaros
- 100p
- Posty: 114
- Od: 24 lut 2013, o 23:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Pisząc "literatura", miałem na myśli strony internetowe znanych sprzedawców nasion, również u Tatiany. Przed poprzednim moim postem sprawdziłem na kilku różnych stronach te 3 wymienione przeze mnie odmiany (przy okazji również niektóre inne) i wszędzie było podane, że Apricot, Sudduth's i Yellow mają liście PL. Stąd takie moje stwierdzenie.
Przewertowałem moje archiwum zdjęciowe oraz zapiski na torebkach z nasionami, żeby się upewnić i ustaliłem, że:
1. Apricot w 2015 r. był wysiany z nasion z AWN (darczyńca znany). Liście były PL (odnalazłem zdjęcia). Nasiona, które zebrałem w 2015 mam w dwóch torebkach, w każdej z innego owocu, owoce z różnych krzaków, ale były wybierane w różnym czasie, więc nie miały okazji przeskoczyć. Obecnie wysiewałem tylko z jednej torebki, wszystkie są więc z jednego owocu. Każda odmiana kiełkowała na waciku w innym pojemniku i starałem się robić to starannie, podobnie przy wkładaniu do podłoża, więc raczej wykluczam pomyłkę.
2. Yellow w 2015 r. był wysiany z nasion z AWN (darczyńca znany), nazwa Brandywine Yellow. Liście były RL !? (tak wynika z fotek). Czy to oznacza, że Brandywine Yellow występuje zarówno w wersji PL jak i RL?
Oczywiście wysadzę wszystkie sadzonki Apricot. Ciekawe co wyrośnie?
Dziękuję za cenne uwagi.
Przewertowałem moje archiwum zdjęciowe oraz zapiski na torebkach z nasionami, żeby się upewnić i ustaliłem, że:
1. Apricot w 2015 r. był wysiany z nasion z AWN (darczyńca znany). Liście były PL (odnalazłem zdjęcia). Nasiona, które zebrałem w 2015 mam w dwóch torebkach, w każdej z innego owocu, owoce z różnych krzaków, ale były wybierane w różnym czasie, więc nie miały okazji przeskoczyć. Obecnie wysiewałem tylko z jednej torebki, wszystkie są więc z jednego owocu. Każda odmiana kiełkowała na waciku w innym pojemniku i starałem się robić to starannie, podobnie przy wkładaniu do podłoża, więc raczej wykluczam pomyłkę.
2. Yellow w 2015 r. był wysiany z nasion z AWN (darczyńca znany), nazwa Brandywine Yellow. Liście były RL !? (tak wynika z fotek). Czy to oznacza, że Brandywine Yellow występuje zarówno w wersji PL jak i RL?
Oczywiście wysadzę wszystkie sadzonki Apricot. Ciekawe co wyrośnie?
Dziękuję za cenne uwagi.
Pozdrawiam, Jarek
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Koktajlówki i znaczna część pomidorów w gruncie, dzisiaj kończę wysadzanie.
Widzę, że nie tylko ja wysadziłam pomidory, więc jakoś tak mniej się martwię.
Widzę, że nie tylko ja wysadziłam pomidory, więc jakoś tak mniej się martwię.
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Napisałeś wcześniej :
"Z literatury wynika, że wszystkie odmiany typu Brandywine mają liście ziemniaczane."
WSZYSTKIE, a nie tylko te trzy konkretne odmiany.
Ponieważ nie jest to prawdą, zareagowałem.
Poszukaj dobrze u Tani, znajdziesz przynajmniej 4 odmiany z "Brandywine" w nazwie z liściem tradycyjnym.
O ile coś nie "doszło" w ostatnich latach, bo może być tego nawet więcej. Nie sprawdzałem.
Jeśli chodzi o roślinę RL Apricota.
Hmmm.
Tak jak już wspomniałem, coś jest tu nie tak. Gdyby skrzyżowało się to u Ciebie w 2015, to wszystkie rośliny z tego jednego owocu, powinny być RL teraz. WSZYSTKIE.
Teoretycznie, mogło przekrzyżować się to u kogoś wcześniej z jakąś odmianą RL, ale nie w 2014, bo roślina, która rosła u Ciebie również nie miała prawa pokazać liścia PL w pierwszym pokoleniu. A takie liście miała u Ciebie.
Ale, jest to bardzo mało prawdopodobne, bo albo Ty, albo osoba, od której masz te nasiona, zauważyłaby raczej, że Apricot nie przypomina Apricota. Ja stawiam na jakąś pomyłkę związaną z manipulacją przy nasionach u Ciebie.
Zobaczysz, co z tego wyrośnie i tyle. W każdym razie, nawet gdyby roślina RL, dała identyczne owoce, jak PL, to nie opisuj nasion pozyskanych z RL, jako Apricot. To już nie będzie ta odmiana, ze względu na inne liście.
Zdarzają się takie historie. Sam miałem coś takiego na jednej odmianie. Siewki wyskoczyły mi RL i PL. Powinny być PL. Posadziłem RL z ciekawości. Owoce na roślinach PL i RL, były nie do odróżnienia. Identyczne. Kładłem je nawet koło siebie po zerwaniu. Dwie krople wody. Smak ten sam.
Była to dość "świeża" odmiana wtedy. Może nie do końca ustabilizowana jeszcze i zbyt wcześnie wypuszczona do ludzi. Dlatego wyskoczyły mi inne liście. Tak myślę.
Apricot również nie posiada zbyt bogatej i długiej historii. Być może więc i tutaj będziesz miał podobny przypadek.
Co do "Brandywine Yellow" z liśćmi RL, którego otrzymałeś z AWN.
Wygląda, że z tą odmianą jest wszystko OK. Tyle, że nazwa nie ta. Przypuszczam, że pierwszy darczyńca tego na AWN, a było to bodaj w 2011, nie podał pełnej nazwy tej odmiany. Było tu już o tym kiedyś.
Ponieważ wiem tylko o jednym Brandywine Yellow z liśćmi RL, zasugerowałem na FO, żeby nazywać tego BY, tą właśnie nazwą. Ale chyba forumki nie za bardzo przejęli się tą sugestią i puszczają go w obieg jako "Brandywine Yellow". Ten powinien mieć liście ziemniaczane, tak jak Platfoot, więc nazwa tego konkretnie forumowego BY z liśćmi RL, nie jest poprawna.
Tutaj masz linka do tej odmiany u Tani z pełną nazwą :
http://t.tatianastomatobase.com:88/wiki ... dant_Life)
Jeśli nasiona, przekazane na akcję w 2011 przez Ewelę, były faktycznie "Brandywine Yellow", to wszystko wskazuje na to, że był to Abundant Life właśnie. Ktoś mógł tego pomidorka zakupić za wodą, skrócić sobie nazwę dla wygody, puścić dalej i mamy efekt : nieprawidłową nazwę odmiany.
Nasiona do oznaczenia jak w bazie Tani, lub : Brandywine Yellow RL. Sugeruję pierwszą opcję raczej, choć 100 % pewności, że to właśnie to, nie mam.
Na pewno, nie można tego opisywać jako sam "Brandywine Yellow", bo ten pomidor nim nie jest.
Tyle.
"Z literatury wynika, że wszystkie odmiany typu Brandywine mają liście ziemniaczane."
WSZYSTKIE, a nie tylko te trzy konkretne odmiany.
Ponieważ nie jest to prawdą, zareagowałem.
Poszukaj dobrze u Tani, znajdziesz przynajmniej 4 odmiany z "Brandywine" w nazwie z liściem tradycyjnym.
O ile coś nie "doszło" w ostatnich latach, bo może być tego nawet więcej. Nie sprawdzałem.
Jeśli chodzi o roślinę RL Apricota.
Hmmm.
Tak jak już wspomniałem, coś jest tu nie tak. Gdyby skrzyżowało się to u Ciebie w 2015, to wszystkie rośliny z tego jednego owocu, powinny być RL teraz. WSZYSTKIE.
Teoretycznie, mogło przekrzyżować się to u kogoś wcześniej z jakąś odmianą RL, ale nie w 2014, bo roślina, która rosła u Ciebie również nie miała prawa pokazać liścia PL w pierwszym pokoleniu. A takie liście miała u Ciebie.
Ale, jest to bardzo mało prawdopodobne, bo albo Ty, albo osoba, od której masz te nasiona, zauważyłaby raczej, że Apricot nie przypomina Apricota. Ja stawiam na jakąś pomyłkę związaną z manipulacją przy nasionach u Ciebie.
Zobaczysz, co z tego wyrośnie i tyle. W każdym razie, nawet gdyby roślina RL, dała identyczne owoce, jak PL, to nie opisuj nasion pozyskanych z RL, jako Apricot. To już nie będzie ta odmiana, ze względu na inne liście.
Zdarzają się takie historie. Sam miałem coś takiego na jednej odmianie. Siewki wyskoczyły mi RL i PL. Powinny być PL. Posadziłem RL z ciekawości. Owoce na roślinach PL i RL, były nie do odróżnienia. Identyczne. Kładłem je nawet koło siebie po zerwaniu. Dwie krople wody. Smak ten sam.
Była to dość "świeża" odmiana wtedy. Może nie do końca ustabilizowana jeszcze i zbyt wcześnie wypuszczona do ludzi. Dlatego wyskoczyły mi inne liście. Tak myślę.
Apricot również nie posiada zbyt bogatej i długiej historii. Być może więc i tutaj będziesz miał podobny przypadek.
Co do "Brandywine Yellow" z liśćmi RL, którego otrzymałeś z AWN.
Wygląda, że z tą odmianą jest wszystko OK. Tyle, że nazwa nie ta. Przypuszczam, że pierwszy darczyńca tego na AWN, a było to bodaj w 2011, nie podał pełnej nazwy tej odmiany. Było tu już o tym kiedyś.
Ponieważ wiem tylko o jednym Brandywine Yellow z liśćmi RL, zasugerowałem na FO, żeby nazywać tego BY, tą właśnie nazwą. Ale chyba forumki nie za bardzo przejęli się tą sugestią i puszczają go w obieg jako "Brandywine Yellow". Ten powinien mieć liście ziemniaczane, tak jak Platfoot, więc nazwa tego konkretnie forumowego BY z liśćmi RL, nie jest poprawna.
Tutaj masz linka do tej odmiany u Tani z pełną nazwą :
http://t.tatianastomatobase.com:88/wiki ... dant_Life)
Jeśli nasiona, przekazane na akcję w 2011 przez Ewelę, były faktycznie "Brandywine Yellow", to wszystko wskazuje na to, że był to Abundant Life właśnie. Ktoś mógł tego pomidorka zakupić za wodą, skrócić sobie nazwę dla wygody, puścić dalej i mamy efekt : nieprawidłową nazwę odmiany.
Nasiona do oznaczenia jak w bazie Tani, lub : Brandywine Yellow RL. Sugeruję pierwszą opcję raczej, choć 100 % pewności, że to właśnie to, nie mam.
Na pewno, nie można tego opisywać jako sam "Brandywine Yellow", bo ten pomidor nim nie jest.
Tyle.
- beyaros
- 100p
- Posty: 114
- Od: 24 lut 2013, o 23:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Dziękuję za obszerne wyjaśnienia

Jasne. Tak zrobię.winterek pisze:Zobaczysz, co z tego wyrośnie i tyle. W każdym razie, nawet gdyby roślina RL, dała identyczne owoce, jak PL, to nie opisuj nasion pozyskanych z RL, jako Apricot. To już nie będzie ta odmiana, ze względu na inne liście.
Muszę więc zmienić nazwy na torebkach. Niestety wysłałem te nasiona na ostatnią AWN jako Brandywine Yellow. Jeżeli ktoś dostał z akcji nasiona pochodzące ode mnie, to również powinien dopisać "RL".winterek pisze:Co do "Brandywine Yellow" z liśćmi RL, którego otrzymałeś z AWN.
Jeśli nasiona, przekazane na akcję w 2011 przez Ewelę, były faktycznie "Brandywine Yellow", to wszystko wskazuje na to, że był to Abundant Life właśnie.
Nasiona do oznaczenia jak w bazie Tani, lub : Brandywine Yellow RL. Sugeruję pierwszą opcję raczej, choć 100 % pewności, że to właśnie to, nie mam.
Na pewno, nie można tego opisywać jako sam "Brandywine Yellow", bo ten pomidor nim nie jest.
Pozdrawiam, Jarek
- meteser
- 100p
- Posty: 132
- Od: 26 lut 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Wszystko o pomidorach cz. 12
Witam, czy z pomidorów kupionych w markecie i z nich pobierając nasiona wyrosną rośliny dające takie same pomidory?
Pozdrawiam
Marta
Pozdrawiam
Marta
Moje pomidory to: Stupice, Indygo Rose, Carbon, Box Car Willie, Coustralee, Chocolate Stripes, Brandywine Red, Green Zebra, Opal Essence, Pokusa, Violet Jasper